You are currently viewing unOrdinary uru-chan

unOrdinary uru-chan

Czy cokolwiek może sprawić, że jedna osoba jest lepsza od drugiej? Czy posiadanie specjalnych umiejętności daje prawo do sądzenia, że można więcej i wymagać, by inni traktowali nas wyjątkowo? A może w każdym z nas tkwi coś, co sprawia, że jesteśmy ważni i niekoniecznie musi być to coś widocznego na pierwszy rzut oka? Górą jest ten, kto używa siły, czy mocy słowa?

Zarys fabuły

John chcę tylko skupić się na nauce i przetrwać do końca szkoły. Jednak dla innych uczniów prywatnego liceum jest kimś gorszym, bo nie ma żadnych zdolności oraz mocy. Jego jedynym sprzymierzeńcem okazuje się Seraphine, jedna z najlepszych uczennic. Dla reszty jest popychadłem i kimś, kogo można poniżać i bić. Zmienia się to trochę, gdy na jaw wychodzi, że jednak coś ukrywa i chcąc nie chcąc zostaje wplątany w wojny o wpływy, spiski oraz zdrady.

unOrdinary jest jednym z najpopularniejszych komiksów na platformie Webtoon. Oczywiście dowiedziałam się o tym dopiero, czytając jego opis, który zainteresował mnie na tyle, że postanowiłam sięgnąć po pierwszy zeszyt. Czy było warto?

Słów kilka o szacie graficznej

Jeśli chodzi o stronę wizualną, to mam wrażenie, że będzie zbierać swoich zwolenników i przeciwników. Uru-chan stawia na szczegółowe przedstawienie postaci, przez co traci ukazanie otoczenia. Jednym się to spodoba bardziej, drugim mniej, ja jestem chyba gdzieś pośrodku. Z jednej strony fajnie tak szczegółowo poznać postacie, ale czasami brakowało mi większej ilości detali dotyczących tego, co dzieje się wokół. Na plus z pewnością mogę zaliczyć ukazanie emocji, które mówią nawet samym spojrzeniem.

Moje wrażenia

Wbrew pozorom i temu, że nastolatki w tym komiksie mają specjalne moce, akcja należy do tych prawdziwych i znanych młodzieży z własnego doświadczenia. Uru-chan opisuje szkolne życie młodych ludzi, nauka, narzekanie na nauczycieli, szkolne sprzeczki i własne problemy. Wymagania rodziny i presja otoczenia. To wszystko jest dobrze znane, a nadprzyrodzone zdolności dodają tylko smaczku. Chociaż w unOrdinary są one pokazywane z tej mrocznej strony – stosowanie przemocy, wywyższanie się i brak jakiegokolwiek hamulca. Co widać dokładnie na przykładzie głównego bohatera i tego, ile razy trafia do szkolnego lekarza.

Na zakończenie

unOrdinary można odbierać dwojako. Jako dobrą powieść graficzną z wątkiem fantastycznym, która dostarcza dużej dawki akcji. Są walki, pokazy mocy i tajemnicze morderstwa. Jednak gdy przyjrzeć się jej bardziej, to łatwo dostrzec też drugie dno, znane z życia realnego. Jeśli dostajesz od grupy, nie masz tego, co reszta jesteś gorszy i można tobą pomiatać. To może mocno uderzyć w odbiorcę i dać do myślenia, bo John bardzo chce pokazać, że siła nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a czasami wręcz szkodzi. Ważny jest też wątek bycia idealnym, nie wiadomo jak mocno się staramy i tak ktoś będzie wytykał nasze wady. Od nas jednak zależy, czy będziemy sobą, czy damy się sterować temu, co o nas mówią. Moim zdaniem ten zeszyt jest swego rodzaju wprowadzeniem, które przybliża zasady funkcjonowania w tym świecie, odkrywa tajemnice i niebezpieczeństwo, ale nie daje odpowiedzi. Na nie trzeba jeszcze poczekać.

Czy polecam unOrdinary? Myślę, że fani klimatów o superbohaterach, tajemnic i mroku mogą być zadowoleni ze spędzonego z tym tytułem czasu. Z mojej strony mogę zapewnić, że tej historii nie brak oryginalności i tematów bliskich nam samym.

Scenariusz: uru-chan
Tłumaczenie: Ernest Kacperski
Rysunki: Uru-chan
Tytuł: unOrdinary
Tytuł oryginalny: unOrdinary
Wydawnictwo: HarperYA
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: lit. młodzieżowa
ISBN: 9788327687432
Liczba stron: 336

unOrdinary
Tom 1 |


Ten post ma 5 komentarzy

  1. dyedblonde

    mojej siostrzenicy ta ksiązka może przypaśc do gustu, chętnie podrzucę jej tytuł

  2. Miye

    Zdecydowanie są to moje klimaty! Cieszę się, że coraz więcej tego typu komiksów ukazuje się w Polsce.

  3. zaczytanamarzycielka8

    Ciągle zbieram się aby zacząć czytać powieści graficzne, jednak zawsze wybieram normalną książkę.

  4. Martyna K

    Po raz pierwszy sięgnęłam po coś podobnego, ale jestem naprawdę zadowolona z tej lektury.

  5. Angela

    Nie przepadam za mangami, ale historia idealnie wpasowuje się w moje gusta, więc chyba po nią sięgnę

Dodaj komentarz