Tropem nowej zagadki… („Magiczna zagadka” – Pierdomenico Baccalario, Alessandro Gatti)

            „- Myślisz o tym, co ja myślę, że myślisz? – zagadnął
siostrę podchwytliwie.
– Hmmm… A o czym myślisz, że ja
myślę?”*
Zagadki, tajemnice i trudne do
rozwiązania łamigłówki. Każde dziecko marzy o takiej przygodzie. Pragnie stać
się kimś takim jak Holmes czy inny sławny detektyw. Móc rozwiązywać to czego
nikomu innemu się nie udaje i zdobywać opinię najmądrzejszego człowieka,
którego nikt i nic nie przechytrzy…
Ponownie zawitaliśmy do Paryża gdzie
znajduje się zaułek Woltera i pewna kamieniczka. To w niej prócz zwykłych
mieszkańców jest siedmioro detektywów amatorów, którzy założyli klub
detektywistyczny zwany „Klubem Siedmiu Detektywów”. Po pozytywnym zakończeniu
poprzedniej sprawy wzrosła w nich pewność siebie. Nic więc dziwnego, że gdy
Paryż obiega sensacyjna wiadomość o ataku na światowej sławy maga Offenbacha,
nasi bohaterowie już zacierają ręce. Oto szykuje się kolejna ciekawa sprawa.
Kto jest sprawcą i jakie są motywy napadu na iluzjonistę?
Po niezbyt udanym, ale nie najgorszym
zetknięciu się z pierwszym tomem serii „Na tropie sensacji” z ciekawością
zabrałam się za kontynuację mając nadzieję, że coś się poprawi i tym razem
dostanę to czego zabrakło mi w „Kieliszku trucizny”. Już na samym początku
widać różnicę, ponieważ tym razem od pierwszych stron akcja nabiera tempa i
mamy możliwość obserwowania jak detektywi-amatorzy niemalże profesjonalnie
prowadzą śledztwo. Każde z nich wykorzystuje swoje znajomości, które na
pierwszy rzut oka mogą wydawać się mało wiarygodne, ale okazują się być
przydatne. Każdy bohater ma do wykonania swoje zadanie i rzetelnie się z niego
wywiązuje. Cyklicznie też spotykają się w swoim tajemnym miejscu by omówić
dotychczasowe postępy i kolejne etapy działań.
Moim zdaniem kryminał, nawet dla
młodszego czytelnika, powinien być napisany z dreszczykiem i zagadką trudną do
rozwiązania. W tej powieści tego pierwszego może i brakuje, ale co do, trudnej
do rozwiązania sprawy, nie mam żadnych zastrzeżeń. Cała siódemka ma niezły
orzech do zgryzienia i z podziwem obserwowałam jak mimo przeszkód udaje im się
dostrzegać to czego inni nie widzą. Przyznać muszę, że i ja czasem nie
nadążałam za tokiem ich rozumowania i z niemałym zdziwieniem patrzyłam na
wyniki ich działań. Autorzy tym razem pokazali, że jednak mogą stworzyć coś
lepszego, co przyciągnie uwagę czytelnika. „Magiczna zagadka” jest napisana w
sposób przemyślany. Mamy okazję zapoznać się z historią napisaną językiem
łatwym i przyjemnym w odbiorze okraszonym nutką humoru. Młodszemu czytelnikowi
z pewnością nie zabraknie zabawnych scen, które urozmaicą czytanie. Bohaterowie
są intrygujący i w dalszym ciągu potrafią zaskoczyć. Coś mi się wydaje, że co
niektórzy mają swoje sekrety i boją się tego, że mogą one ujrzeć światło
dzienne. Byłoby to bardzo ciekawe posunięcie…
Ponieważ powieść jest skierowana do
dzieci w wieku dziewięciu- dwunastu lat nie mogło zabraknąć ilustracji, które
pomogą im w wyobrażeniu sobie czytanych sytuacji. W tej książce wszystkie
rysunki są czarno-białe, co mi trochę przeszkadzało, ale fajnie odwzorowywało
akurat czytany fragment. W ogóle uważam, że dobrze jest móc przypasować twarz do
postaci. Do tego duże litery i krótkie rozdziały sprawiają, że pociechy szybko
się nie zniechęcą.
„Magiczna zagadka” to lekki kryminał,
który spodoba się z pewnością dzieciom, ale i starszym jeśli tylko lubi się
takie historie. Opowieść czyta się szybko i przyjemnie, jest lepiej niż było za
pierwszym razem. Polecam jako prezent dla pasjonata rozwiązywania zagadek.
 TEKST STANOWI OFICJALNĄ RECENZJĘ DLA PORTALU Secretum
*str. 16
Autor: Pierdomenico
Baccalario, Alessandro Gatti
Tytuł: Magiczna
zagadka
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: marzec 2012

Liczba stron:
200

Na
tropie sensacji:
Kieliszek trucizny|Magiczna zagadka|Skradziony
obraz

Ten post ma 7 komentarzy

  1. Isadora

    Mnie tam pierwszy tom się spodobał, a mówisz, że ta część jest lepsza? Koniecznie muszę to sprawdzić!
    Pozdrawiam serdecznie:)

  2. cyrysia

    U mnie w rodzinie nie ma żadnych dzieci w wieku 9-12 lat ani w podobnym przedziale wiekowym, dlatego tym razem jednak spasuje.

  3. Tirindeth

    Na razie z powieści Baccalario poznałam tylko Century, ale jeśli będzie okazja to i po tę opowieść chętnie sięgnę 🙂

  4. Miłośniczka Książek

    Pierwszego tomu nie znam i nie wiem, czy będę miała okazję w ogóle go przeczytać. Zatem odpuszczam 🙂

  5. Kasia J.

    Bardzo polubiłam ten cykl i czekam na kolejny tom 🙂

  6. Tala

    Polubiłam twórczość tego autora, więc po tę książkę także w najbliższej przyszłości mam zamiar sięgnąć 😀

Dodaj komentarz