Podążyć drogą przeznaczenia

„To dziwne,
ale zwykle, gdy jesteśmy czemuś winni, zwalamy tę winę na innych, natomiast gdy
nie jesteśmy, oskarżamy innych”.
[1]

Życie nie jest łatwe,
zwłaszcza gdy po wielkich zmianach ci na którym nam zależy odtrącają nas i porzucają.
Bo jesteśmy inni, a przecież niektórych zmian nie da się cofnąć chociaż bardzo
by się tego pragnęło, ponadto inny nie znaczy gorszy… Trudno jest poradzić
sobie z odrzuceniem i zacząć ufać na nowo innym chociaż na to zasługują, nie
łatwo jest być świadomą myśli, że kochane przez nas osoby uważają, że je
zawiedliśmy.
Della była kiedyś
normalnym człowiekiem niewierzącym w istnienie istot nadnaturalnych, jednak
kiedy sama w skutek nieszczęśliwego przypadku przemienia się w wampira musi
zmienić swoje poglądy. Trafia do Wodospadów Cienia, szkoły dla osób
paranormalnych, gdzie w końcu zaprzyjaźnia się z Kylie oraz Mirandą. Odnajduje
też cel w życiu, pragnie dołączyć do JBF i zostać agentką, tak jak Burnett,
który jest też komendantem szkoły. Chce pomagać i łapać złe nadnaturalne
istoty, które zagrażają nie tylko im, ale i zwykłym ludziom. Między czasie
stara się ogarnąć też jakoś życie prywatne, co niestety jest równie trudne jak
złapanie mordercy…
Po tym jak skończyłam Wybraną o zmroku – ostatni tom Wodospadów
cienia
– było mi przykro, że to już koniec przygód Kylie,
ale no pocieszenie miałam fakt, że już za chwilę dopadnę Odrodzoną – pierwszą część Spin – off’u Wodospadów – i
bliżej poznam losy wampirzycy Delli a co za tym idę wrócę do moich ulubieńców,
chociaż chwilami.
Obawiałam się tego czy
Hunter dobrze robi ciągnąc wątek szkoły, ale z drugiej strony miałam
świadomość, że prym będzie wiodła już inna postać a Della i jej historia
ogromnie mnie ciekawiły od samego początku. No i przyznać muszę iż Hunter wykonała
kawał dobrej roboty gdyż fabuła może nie zaskakuje niczym nowym, ale wciąga,
ciekawi, wzbudza napięcie, lekki strach oraz bawi. Czyli jest dobrze a nawet
bardzo dobrze, autorka dba by cały czas coś się działo i nie wiało nudą,
ponownie spotkałam duchy (i tutaj muszę wspomnieć, że Hunter znakomicie
zbudowała napięcie grozy i wraz z Dellą przechodziły mnie ciarki i dreszcze lęku
gdy pojawiały się duchy – było inaczej niż przy Kylie), było morderstwo, wątek
romansowy, problemy rodzinne oraz nieprzewidziane sprawy odnośnie nowych faktów
o wampirach. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę to dopiero
początek.
Lubię Dellę, pomimo tego,
że stara pozorować się na osobę zimną, nie potrzebującą przyjaciół i
odpychającą wszystkich, pomimo, że wstydzi się swoich słabości i okazywania
uczuć, pomimo, że bywa wredna i bezkompromisowa nie da się nie darzyć ją
sympatią. Bo w rzeczywistości to tylko pozory i uwielbia swoje przyjaciółki,
pragnie akceptacji i wiary w jej umiejętności. Potrafi pomóc i nie daruje
nikomu kto skrzywdzi jej najbliższych, po prostu nie jest wylewna w okazywaniu
uczuć i cechuje się ogromną ostrożnością. Podoba mi się w niej jej buntownicza
natura, potrafi walczyć o swoje. Oczywiście interesujące są też inne postacie,
te już znane oraz całkiem nowe.
Odrodzona
okazała się powieścią godną poświęconego jej czasu, Hunter od pierwszych stron
wciąga w wir wydarzeń i trzyma czytelnika w niepewności do samego końca i nawet
wtedy nie udziela odpowiedzi na wszystkie nagromadzone pytania. Na to przyjdzie
mi poczekać. Łatwo przyszło mi się zżyć z główną bohaterką i wraz z nią
przeżywać momenty dobre i złe, a w niektórych chwilach wręcz wczuć się w jej
położenie (oczywiście mam na myśli emocje). Książkę czyta się szybko i
przyjemnie, nie brak w niej akcji, uczuć oraz poczucia humoru. Już nie mogę
doczekać się kolejnego tomu.
Po zmroku jest niezwykle udanym spin off’em Wodospadów
Cienia
. Fani serii oraz autorki, niezależnie od wieku z całą pewnością się
nie zawiodą ponieważ to po części nadal ci sami bohaterowie, ale zupełnie inna
absorbująca historia. Polecam serdecznie.
[1]C.C.
Hunter, Odrodzona, s. 258
Autor: C. C. Hunter
Tytuł: Odrodzona
Wydawnictwo:
Feeria
Young
Data
wydania:
2015-10-07
Kategoria: fantastyka, paranormal romance
ISBN:
Liczba
stron:
424
Wodospady Cienia: Po
zmroku:
Odrodzona | Sternal | Unspoken

Ten post ma 9 komentarzy

  1. Alannada

    Wszyscy tak namawiają na to dzieło, może w końcu się skuszę 😀

  2. cyrysia

    Najpierw muszę skończyć serię Wodospadów Cienia, a potem ewentualnie pomyślę o powyższej pozycji.

  3. Lustro Rzeczywistosci

    Nie znam tej serii, więc jakoś szczególnie już mnie nie kusi. Poza tym mam w świadomości kąśliwe uwagi Agi 😉

  4. Le Sherry

    Kiedy już w dalekiej przyszłości skończę przygodę z Wodospadami, z pewnością wezmę się za spin-off. Bo z tego co kojarzę, Dellę polubiłam po pierwszym tomie, właśnie z tymi cechami, że była taka zimna, bezkompromisowa i twarda, tak strasznie wzbudziła moją sympatię. Trochę przypominała mi mnie samą, także być może nawet ta nowa seria spodoba mi się bardziej niż same Wodospady. 🙂
    Pozdrawiam,
    Sherry

Dodaj komentarz