Dawn sprawiała, że naprawdę w to wierzyłam – w przyjaźń dla samej przyjaźni, a nie dla korzyści, bez przymusu, żeby za każdym razem udowadniać swoją wyższość.*
W większości przypadków rodzina kojarzy się z miłością, bezpieczeństwem i zaufaniem. Są jednak takie, gdzie najważniejsze są pozory i tworzenie za pomocą pieniędzy idealnego obrazu szczęśliwej familii, który tak naprawdę jest pełen rys i sztucznych zachowań.
Zarys fabuły
Allie próbując uciec od przeszłości, przeprowadza się z Denver do Woodshill, by zacząć studia na wybranym przez siebie kierunku. O ile wyjechanie było proste, to znalezienie pokoju okazuje się już o wiele trudniejsze. Każda kolejna rozmowa z wynajmującym jest coraz gorsza i jedyna szansa w ostatnim miejscu, które ma obejrzeć. Pech chciał, że trafiła na Kadena White’a, który absolutnie nie chce mieszkać z dziewczyną. Dziewczyna mu jednak imponuje i ostatecznie się zgadza, ale tylko, gdy będzie ona przestrzegać zasad; żadnego zawracania mu głowy jej sprawami, żadnego paplania i musi wiedzieć, że nie ma mowy, by między nimi do czegoś doszło. Czy wspólne mieszkanie się sprawdzi i, czy Allie wystarczą kilometry dzielące ją od domu, by zacząć wszystko od nowa?
Kiedy zobaczyłam opis Begin Again, wiedziałam, że będę musiała zapoznać się z tym tytułem i kiedy tylko nadarzyła się okazja, bez wahania zabrałam się za czytanie i… po raz kolejny przepadłam. Ah, co to była za lektura!
Moje wrażenia
Mona Kasten pisze językiem lekkim i plastycznym. Umiejętnie posługuje się słowem pisanym i oddaje w ręce czytelników powieść przepełnioną całą gamą uczuć. Opisami pozwalającymi oczami wyobraźni zobaczyć to, co bohaterowie i dialogów pełnych humoru, słownych przepychanek i wzruszających momentów. Begin Again nie jest zwykłym romansikiem, a powieścią, która porusza szereg różnych i trudnych wątków. Autorka potrafi wczuć się w sytuacje nastolatków, opisać problemy, które ich dotykają i targające nimi emocje. Przedstawia, jak ważne jest, by otrzymywać wsparcie od rodziny oraz ból, kiedy nie można na to liczyć. Tutaj nie ma mowy nawet o chwili nudy czy też braku zaangażowania. Dzieje się dużo i szybko, a co ważniejsze nie brak w książce zaskakujących momentów.
Słów kilka o bohaterach
Jestem zachwycona wykreowanymi postaciami. Allie musi poradzić sobie z rodzicami pragnącymi, by postępowała według ich zasad. Za nic mają jej pragnienia i uczucia, liczy się tylko wizerunek. Podobało mi się to, że dziewczyna pomimo gorszych momentów nie poddawała się i walczyła o to, by ruszyć dalej. Nie jest słaba ani nieśmiała. Kaden pomimo tego, że zachowuje się jak buc, zdobył moją sympatię tymi chwilami, kiedy był prawdziwym sobą. Jego też dręczą wspomnienia z przeszłości i to, co zrobił. Oprócz nich są ich przyjaciele, których troszeczkę zazdroszczę – gotowi zawsze pomóc, zadziałać lub po prostu być obok w trudnych chwilach.
Na zakończenie
Begin Again zaczęłam czytać w nocy i to był mój największy błąd, bo nie było mowy, bym mogła odłożyć powieść zanim ją skończę. Historia pochłonęła mnie od pierwszych stron. Z miejsca zżyłam się z bohaterami i żyłam ich losami. Kibicowałam każdemu z osobna i wraz z nimi przeżywałam kolejne wydarzenia. Mona Kasten zdobyła moją całkowitą uwagę, pięknie obrazuje nie tylko emocje, ale i otoczenie. Porusza ważne tematy i widać, że wie, o czym pisze. Nie zliczę, ile razy się śmiałam, wzruszałam i denerwowałam.
Mnie Begin Again zachwyciło. Autorka pokazuje, że po upadku trudno się podnieść i ruszyć dalej. To opowieść o przyjaźni, miłości, drugich szansach i zaufaniu. O niepoddawaniu się i walczeniu o swoje szczęście.
Autor: Mona Kasten
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Tytuł: Begin again
Tytuł oryginału: Begin again
Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie: I
Data wydania: 2018-02-28
Kategoria: new adult
ISBN: 9788376866550
Liczba stron: 504
Begin Again
Begin Again | Trust Again | Feel again | Hope Again | Dream again
Pingback: Dream again Mona Kasten - Zapatrzona w książki