You are currently viewing Baśniobór Brandon Mull

Baśniobór Brandon Mull

Czy takie właśnie jest życie? Da się spoglądać w przyszłość albo w przeszłość, ale teraźniejszość umyka zbyt szybko, by ją pojąć?*

Bywa czasami tak, że musimy zrobić coś, czego bardzo nie chcemy. Jesteśmy pewni, że to będzie czas pełen nudy i straconych okazji. Nastawiamy się negatywnie i nie potrafimy uwierzyć, że może być inaczej. Z rezerwą podchodzimy do wszystkiego i wtedy jeszcze trudniej zrozumieć, że wkraczamy właśnie w świat pełen magicznych istot.

Zarys fabuły

Kendra i Seth nie mają wyboru i muszą spędzić wakacje u dziadków, których nie znają zbyt dobrze. Początkowa niechęć trochę maleje, gdy mogą cały czas się bawić i pływać. Jeszcze ciekawiej robi się, gdy dostają od dziadka zagadkę do rozwiązania. Gdy im się to udaje, są w szoku, bo starszy pan Sorenson ujawnia im istnienie przeróżnych istot magicznych. Zafascynowane tym dzieci wpadają w kłopoty i gdy nadchodzi Noc Kupały, ktoś porywa ich dziadka. Rodzeństwo zrobi wszystko, by uratować nie tylko go, ale i cały świat. Nawet gdyby to wymagało uwolnienia wiedźmy Muriel. Tylko czy im się to uda, skoro tak mało wiedzą o tym magicznym świecie?

Baśniobór od dawna był w moich czytelniczych planach i w końcu zabrałam się za pierwszy tom. Muszę przyznać, że ze względu na autora miałam pewne oczekiwania co do treści, bo wiem, że potrafi on tworzyć rewelacyjne historie. Czy dostałam to, na co liczyłam?

Moje wrażenia

Pierwsze tomy serii to zazwyczaj wprowadzenie, w którym poznajemy bohaterów, zarys historii i świat przedstawiony. Coś już zaczyna się dziać, ale to jest opisana na tyle, by przykuć uwagę i skłonić do sięgnięcia po kontynuację. Baśniobór zdecydowanie przedstawia czytelnikom, co ich czeka, ale to powieść z rodzaju tych, które rzucają czytelnika na głęboką wodę i odkrywają im wszystko w tym samym czasie, co bohaterom. Uważam to za jej atut, bo autor dzięki temu angażuje czytelnika i sprawia, że ten zżywa się z bohaterami. Dodatkowym atutem jest to, że niemalże od początku się coś dzieje i nie ma mowy o nudzie. Brandon Mull idealnie wszystko łączy i równoważy. Sprawia, że magiczny świat jest niezwykle fascynujący, już przez sam fakt, jak wtapia się w ten rzeczywisty. Dodatkowo fajne jest to, że już w pierwszej części sporo można się dowiedzieć, ale czuć, że to dopiero początek.

Słów kilka o bohaterach

Trudno mi chwilowo stwierdzić czy kogoś lubię bardziej. Z pewnością warto zaznaczyć, że dorośli są bardzo tajemniczy, co między innymi często prowadzi do sytuacji, gdy dzieci wpadają w kłopoty. Prawdą jest jednak, że bez tego nie byłoby fabuły i dziadkowie są naprawdę fajni. Co do samych dzieci, niesamowicie się różnią. Kendra jest bardziej spokojna i rozważna. Seth za to, to typowy ciekawski chłopiec, który musi wszystko wiedzieć, wszędzie zajrzeć i dopiero po fakcie zastanawia się nad konsekwencjami. Nie robi tego jednak ze złych pobudek.

Na zakończenie

Baśniobór to książka, przez którą się wręcz płynie. Autor napisał powieść z wartką akcją, połączył świat rzeczywisty z tym magicznym, dołączył do tego rezolutne rodzeństwo, trochę przygód i oto mamy historię, od której trudno się oderwać. Dawno nie jestem docelowym odbiorcą tego gatunku, a przesłuchanie tej książki było dla mnie samą przyjemnością. Z zainteresowaniem śledziłam bieg wydarzeń, wraz z dziećmi przeżywałam wszystkie chwile i z zapartym tchem poznawałam wróżki oraz resztę magicznych istot. Podobało mi się, że nie są one tutaj kolejny raz opisywane jako dobre i łagodne, tylko bardziej kapryśne i niebezpieczne.

Myślę, że to powieść idealna dla czytelników powyżej 11 roku życia, ale i niejeden dorosły fan fantastyki będzie zadowolony z lektury. Dla mnie Baśniobór był fantastyczną przygodą, którą z pewnością będę kontynuować. Już zacieram ręce na myśl, co tam się jeszcze wydarzy.

Audiobook (czyta): Janusz Zadura
Autor: Brandon Mull
Tłumaczenie: Rafał Lisowski
Tytuł: Baśniobór
Tytuł oryginału: Fablehaven
Wydawnictwo: Wilga
Wydanie: I
Data wydania: 2011-05-18
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 978-83-7414-943-3
Liczba stron: 355

Baśniobór
Baśniobór. Księga wyobraźni | Baśniobór. Przewodnik opiekuna | Baśniobór | Gwiazda Wieczorna wschodzi | Plaga cieni | Tajemnice smoczego azylu | Klucze do więzienia demonów

Ten post ma 7 komentarzy

  1. Martyna K

    Ten cykl jest naprawdę super. Genialnie, że jest już 10 części.

  2. Przy tego typu klimatycznych książkach doskonale resetuję się po ciężkim dniu, daję szybować wyobraźni, aby oderwała się od problemów codzienności.

  3. KonfabulaPL

    Bardzo przyjemna seria. Choć jestem chyba już poza targetem wiekowym, to dobrze mi się czytało wszystkie części, a nawet Smocza straż. Polubiłam Setha i jego historię oraz faunów 😉

  4. Anszpi

    Historia wydaje się ciekawa, ale okładka skutecznie odrzuca. Jestem osobą, dla której wygląd książki ma znaczenie i ze względu na to mogę skusić się na książkę lub z niej zrezygnować

  5. Zuzanna

    Mój syn czyta już kryminały, bo ma 16 lat, a córka dopiero zaczęła czytać, więc to jeszcze nie dla niej.

  6. Angela

    Nie dziwie się, że to pierwsze miejsce. Seria jest bardzo fajna do tego ma nasz słowiański klimat i co ważne jest napisana prostym językiem. Same plusy.

Dodaj komentarz