„Ta część fotografii nie była tak wyraźna jak pierwszy plan – z Karolem Strauchem celującym w głowę kobiety i grupą prowadzonych Żydów (…). Wcześniej nie zwrócił należytej uwagi akurat na tę część. Teraz widział wyraźnie i nie miał wątpliwości: na zdjęciu, wśród tłumu stał jego ojciec. (…) w pierwszym szeregu, obok niego chłopak z siekierą w ręce. Ojciec patrzył na strzelającego Niemca.”*
Temat II wojny światowej jest nadal trudny. Czytamy, słyszymy, widzimy, ale i tak nadal to wszystko nas szokuje. Jesteśmy przerażeni i cały czas nie potrafmy zrozumieć jak można być tak bestialskim. Tyle żyć, tyle nie winnych osób. Zastanawiamy się jak nasi rodacy i nie tylko mogli bez żadnych oporów mordować. Sąsiad sąsiada, przyjaciel przyjaciela…
Książka jest podzielona na trzy strefy czasowe: rok 1942 – w tych czasach jeden z bohaterów Andrzej poznaje poprzez pamiętniki, następnie rok 1970 wtedy to młodzieniec przyjeżdża do zapomnianych Wielkich Lip by uporządkować sprawy po ojcu i wreszcie 1996 kiedy to niemiecki Oficer Karol wraca do wsi by w niej umrzeć.
Akcja książki jest skupiona głównie na roku 170 kiedy to właśnie w wiosce pojawia się Andrzej. Od razu po przybyciu zostaje pobity i trafia do Ojca Jana, gdzie poznaje jeszcze Hankę, która to daje mu pamiętniki jego ojca. W tych pamiętnikach jest opisana przerażająca prawda o tym jak w czasach wojny mieszkańcy Lip bestialsko mordowali ludzi pochodzenia Żydowskiego, bez względu czy to byli dorośli czy dzieci, kobiety czy mężczyźni. Andrzej nie może zrozumieć jak prości, spokojni ludzie nagle przemienili się w morderców, czemu nikt z obserwatorów nie zareagował tylko się przyglądali, a potem jak gdyby nic wrócili do życia codziennego.
Andrzej mimo niechęci i chłodnego przywitania pozostaje by odkryć prawdę. Tylko, że ta prawda oprócz wstrząsającej i przerażającej przeszłości ma również taką teraźniejszość. Wioska i jej mieszkańcy to jedna wielka przerażająca tajemnica, która za wszelką cenę jest ukrywana.
Z jakich powodów w wiosce doszło do ludobójstwa? Gdzie podziało się sumienie i logiczne myślenie? Czy te zdarzenia jakoś wpłynęły na mieszkańców wioski?
Odkąd pamiętam wszystko co związane z II wojną światową wywoływało u mnie przypływ energii na naukę w przypadku szkoły, czy też zwykłe zainteresowanie tym okresem. Zawsze gdy czytam takie pozycje mam te same uczucia: strach, niedowierzanie, obrzydzenie do morderców. Słyszałam gdzieś, że w każdym w nas jest dobro i zło i że to my wybieramy. W tym wypadku wiele osób wybierało to drugie. Da się zrozumieć i wytłumaczyć zło na taką skalę?
Wydaje mi się, że książka ma pokazać człowieka stojącego na granicy, autor próbuje tu przedstawić psychikę ludzką w tłumie. Pokazane jest do czego możemy być zdolni i czym się kierujemy. Pilis pokazuje jakie są konsekwencje dokonanych wyborów, pamięci nie da się usunąć od tak. Ona z nami pozostaje.
Oby nie było potrzeby pisania więcej takich książek. Porażająca ale świetna. Od książek oczekuje wrażeń, których długo nie zapomnę – ta raka jest.
Polecam ją wszystkim gdyż każdy powinien ją przeczytać, szczególnie polecam tym, którzy interesują się tym tematem.
Książkę przeczytałam w ramach akcji „Włóczykijka” przekazaną przez wydawnictwo SOL
*str. 271-272
Autor: Marcin Pilis
Tytuł: Łąka umarłych
Wydawnictwo: SOL
Rok wydania: październik 2010
Liczba stron: 384
Chciałabym przeczytać, ostatnio ten temat mnie męczy.
Temat wojny wydaje mi się już mocno wyeksploatowany, w zasadzie nic dodać już nie można, aby nie powtarzać wcześniejszych treści, ale jednak w tej książce czai się jakiś potencjał. Czymś mnie przyciąga:) Buziaczki Kochana
Czytałam, to jedna z lepszych książek z jakimi miałam do czynienia. Autor ma świetny styl no i treść, bardzo przejmująca. Książka robi wrażenie.
Pilis to – obok Stefana Dardy – mój ulubiony polski prozaik. Uwielbiam jego książki i polecam również "Relikwię" – rewelacja:)
Pozdrawiam serdecznie!
Tylko zerknęłam na ocenę, bo książkę mam w niedalekich planach:)
Pozdrawiam!!
Lubię literaturę traktującą o wojnie, a także gwarantującą masę wrażeń. Dodatkowym plusem jest podział na trzy strefy czasowe, o którym wspominasz. Mam nadzieję, że uda mi się tę książkę zdobyć w najbliższym czasie.
Ooo widzisz, przypomniałaś mi o książce, która wypadła mi z pamięci, a którą chciałam przeczytać. 🙂
Od dawna czekałam na przerażającą książkę:) Koniecznie muszę się w nią zaopatrzyć;)
Pozdrawiam!
Bardzo mnie zaciekawiłaś,muszę ją poszukać;D
Książka na pewno świetna, ale mam już przesyt w tym temacie. Dlatego na razie spasuję.
Książka wydaje się być dosyć trudna i "ciężka" sama nie wiem lubie historyczne powieści i nad tą na pewno się zastanowię
Pozdrawiam!
Wiele słyszałam o tej książce, ta recenzja potwierdza, że warto po nią sięgnąć. Wpisuję na listę: Do przeczytania 😀
Ja też lubię książki o tej tematyce, aczkolwiek nie lubię filmów- te ostatnie wydają mi się zbyt dobijające.
Okładka książki jest świetna.
Pozdrawiam
Sol
http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/
PS. Wybacz, że tak rzadko do ciebie zaglądam, ostatnio mam coraz mniej czasu na czytanie czegokolwiek… 🙁
PS. bardzo mi się podoba tło bloga! 🙂
Chyba się zmieniło odkąd tu była ostatnio… 😉
Temat na pewno niezbyt miły dla nas jako ofiar wojny, ale przed prawdą nie da się uciec. Lektura dla każdego, z pewnością do niej zajrzę.
Czytałam, świetna książka, chociaż "Relikwia" tego autora podobały mi się bardziej. 😉
Bardzo interesujący tytuł. Temat II wojny jest mi bliśki, więc być może po nią sięgnę 🙂
Na razie nie mam nastroju na czytanie o wojnie, więc sobie odpuszczę, ale nie mówię NIE 🙂
Cudowna okładka, ale temat raczej nie mój i nie na teraz. Pozdrawiam:)
Jestem bardzo chętna na przeczytanie, musze się rozejrzeć:)
Zapraszam do mnie na wygrywajkę!
Takiej książki jeszcze nie widziałam – chyba dopiszę się na nią na Włóczykijce 🙂
Bardzo chcę przeczytać Łąkę umarłych. Niedawno byłam w bibliotece, stała na półce… nie wzięłam jej. Chcę koniecznie swój egzemplarz!
🙂
Świetny stos. O kilku pozycjach nie słyszałam. Kilka z nich jest na mojej liście, a o reszcie muszę poczytać. Być może również u Ciebie. Miłej lektury, pozdrawiam,
Pati