Kiedy wszystko układa się dobrze, nie podejrzewamy, że coś może się zepsuć, a właściwe zostać zniszczone przez tych, którym ufamy. Z którymi planujemy przyszłość i oddawaliśmy im wszystko, co mieliśmy. I gdy dociera do nas prawda, mamy wtedy prawo cierpieć, ale to właśnie w tych momentach jesteśmy narażeni na błędne i pochopne decyzje oraz nieprzemyślane słowa.
Zarys fabuły
Ava miała plan na przyszłość. Chciała żyć u boku ukochanego i otworzyć wymarzony lokal. Wszystko jednak legnie w gruzach, gdy w dzień swoich urodzin odkrywa zdradę swojego partnera i dociera do niej, że wykorzystał jej uczucie do niego. I jakby tego było mało, w tym samym czasie traci pracę. Nic więc dziwnego, że potrzebuje chwili zapomnienia i szuka tego w procentach, a jak wiadomo wtedy co w głowie, to i na języku. W ten sposób wygarnia królowi elfów, co myśli o walce o miano królowej Zaczarowanej Doliny i w ogóle się przy tym nie hamuje. Dlatego też dziwi ją propozycja Torina, który jest gotów zapłacić jej za udział w zawodach i zrobić wszystko, by je wygrała. Co się za tym kryje i czy kobieta pójdzie na ten układ?
Będę szczera, najpierw zwróciłam uwagę na okładkę, ale sami przyznajcie, że jest piękna. Dopiero później zetknęłam na opis i już wiedziałam, że jestem kupiona. Elfy, klątwa, krwawy turniej oraz tajemnice. Dodajmy do tego motyw slow burn i Szron jest tytułem, który muszę przeczytać. Książka jest już za mną. Czy było warto poświęcić jej czas?
Moje wrażenia
Duet kryjący się pod pseudonimem C. N. Crawford stworzył powieść, w której świat rzeczywisty łączy się z tym magicznym. Ludzie są świadomi istnienia elfów i bardzo interesują się tym, jak żyją. Te magiczne istoty są wręcz dla nich wyznacznikiem mody. Szron skupia się na turnieju, w którym ma zostać wybrana królowa elfiej krainy. Wydarzenie to jest nagłaśniane przez media i bardzo brutalne. Uczestniczki są gotowe zrobić wszystko, by wygrać. Jednak pomimo tej brutalności i mrocznego świata pełnego krwawych oraz zaskakujących dla człowieka zwyczajów, to lekka wersja romantasy. Fabuła toczy się szybko i sprawnie, dzieje się w tej historii naprawdę dużo, ale nie brak w niej zwrotów akcji i wątku miłosnego, który jest bardzo nieoczywisty.
Słów kilka o bohaterach
Jeśli chodzi o postacie, to najbardziej złożoną osobowość ma Torin. Dźwiga ogromne brzemię i jest gotów poświęcić swoje szczęście dla dobra poddanych. Z drugiej strony wysyłał Avie tak sprzeczne sygnały, że czasami trudno było się połapać, co tak naprawdę czuje i myśli. Ciekawa jest też sama Ava, niby w niej tyle z ludzi, bo w końcu to w ich świecie spędziła większość życia, a jednak było w niej coś, co pozwalało oswoić się z inną krainą. Odważna, wytrwała, ma w sobie siłę walki, ale też swego rodzaju kruchość. Tych dwoje razem jest jak ogień i woda, a jednak każda rozmowa, walka i spojrzenie było aż przepełnione krążącą między nimi chemią.
Na zakończenie
Przez Szron się wręcz płynie, powieść jest napisana niezwykle lekko i nieskomplikowanie. Sam świat przedstawiony zachwyca opisami, ale łatwo się w nim odnaleźć. Mam wrażenie, że to dopiero wstęp do tego pełnego magii oraz mroku miejsca. Dużo tutaj wątków, które na końcu pozostawiają w głowie same pytania i ciekawość tego, co będzie dalej. Brakowało mi skupienia się na pewnych sprawach, ale liczę, że w kolejnych tomach się to zmieni. Na plus jest przedstawienie elfów, nie są to łagodne i niewinne istoty, ich świat też fascynuje, chociaż w moim odczuciu nie został przybliżony nam nawet w połowie. No i relacja Avy oraz Torina, nadawała całości pazura. Było dzięki temu zabawnie, namiętnie, a nawet rozczulająco. Finał zaś sprawił, że potrzebuje kontynuacji na już. I tak nie powinno się kończyć książek!
Z czystym sumieniem mogę polecić Szron jako lekturę lekką, która angażuje od pierwszych stron i wciąga w swój świat. To bardzo dobry początek serii dający przedsmak tego, co może nas jeszcze czekać. Ja jestem ciekawa, co będzie z klątwą oraz jakie jest prawdziwe pochodzenie Avy.
Książka Szron przybyła do mnie od księgarni TaniaKsiazka.pl. Zachęcam również do zajrzenia na stronę księgarni po inne nowości.
Autor: C. N. Crawford
Tłumaczenie: Janusz Maćczak
Tytuł: Szron
Tytuł oryginału: Frost
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Wydanie: I
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: fantasy
ISBN: 9788383216089
Liczba stron: 344
Szron i ambrozja
Szron
Dziękuję!
super że ta książka przypadła Ci do gustu i się nie zawiodłaś
piękna jest tutaj okładka!
Gdyby nie ten mrok to bym sie mogła przekonać do tej ksiażki.
Myślę, że jest to jedno z wydań, które będę chciała poznać.
To nie jest książka dla mnie, ale cieszę się, że Tobie się podobała.
ta propozycja akurat nie dla mnie, ale super, że Tobie się podobała
dobrego dnia
Czytam, czytam, a tu nagle elfy. Zaskoczyłaś mnie! Niemniej ja też bym już ze względu na okładkę wzięła książkę w ręce 😉
Nie jestem fantem fantastyki, ale mam w planach poznać tę książkę. Muszę tylko znaleźć czas na czytanie
Lubię sięgać po książki z tego gatunku. Ta także zapowiada się naprawdę interesująco. Dziękuję za polecenie tego tytułu.
Nie słyszałam o niej wcześniej, ale chyba będę chciała nadrobić. Przekonam się z chęcią czy mi się spodoba
Słyszałam wiele dobrego o tej serii książek, planuje ją poznać bo pierwszy tom zachęca mnie i recenzjami jak i okładką 😉
To niezwykła książka, która łączy w sobie elementy różnych gatunków literackich w sposób harmonijny.
Bardzo intrygująca książka, będę musiała się z nią zapoznać. Zwłaszcza, że jest to łączenie gatunków, czyli coś co lubię.