Lekcje Kubusia Puchatka

„Gdziekolwiek powędrują
Krzyś oraz jego Miś,
cokolwiek będą robić, za
sto lat czy też dziś,
nie zamkną drzwi do lasu,
bo Stumilowy Las
otwarty jest dla
wszystkich, otwarty cały czas”.*
Pulchnego, żółtego misia w
czerwonej bluzeczce zna chyba każdy, jest to bowiem powieść kultowa a Kubuś
Puchatek wraz z całą gromadką ze Stumilowego Lasu przechodzi z pokolenie na
pokolenie jako powieści ponadczasowe. A. A. Milne stworzył wesołą gromadkę,
którą z czasem zaczęto zmieniać przez wytwórnie Disneya. Czytały go nasze
babcie i dziadkowie, czytały mamy i tatusiowie, czytamy my i będą czytać
następne pokolenia.
„Mądrość nie głowy, lecz
serca zrozum.
Czy do kochania potrzebny
jest rozum?”.**
„Kubuś i lekcje ze
Stumilowego Lasu” to dziesięć, znanych nam z „Kubusia Puchatka” oraz „Chatki
Puchatka”, opowiadań zaadoptowanych przez Wandę Chotomską. Każde z nic mówi o
czymś innym: o manierach, patrzeniu sercem, a nie rozumem, byciu przy kimś w
potrzebie, pomocy, byciu sobą i byciu w pamięci na zawsze. Wszystkie opowiastki
zakończone są rymowankami, a na co drugiej stronie znajdują się rymowane zdania
do zapamiętania ściśle związane z poszczególnymi tekstami.
„Wystarczy być przy kimś –
to też jest odwaga.
Świadomość, że jesteś –
drugiemu pomaga”.***
Moje uwielbienie do tego
Misia nie pozwala mi przejść obojętnie obok żadnej z książek w których
występuje. Coś mnie do nich ciągnie i po prostu muszę do nich zajrzeć, nie
inaczej było i tym razem. Według mnie Disneyowska seria „Kubuś i Przyjaciele”
to produkt idealny dla dzieci, ale i dorosłych – rodziców, by mogli przybliżyć
swojej pociesze jakiś temat oraz nauczycielom ponieważ to świetna publikacja do
zapoczątkowania rozmów czy też zainicjowania zabaw przy wykorzystaniu rymowanek
lub nawet samych opowiadań. Myślę, że Kubuś Puchatek będzie idealnie się
sprawdzał by przekazać dzieciom wiele wartościowych rzeczy. Trzeba też zwrócić
uwagę na oprawę graficzną, twarda okładka z przewagą niebieskiego koloru, a
środku prawdziwa bajeczna plejada kolorów. John Kurtz idealnie odwzorował
Disneyowskie postacie, a także tło historyjek. Zaś Wanda Chotomska spisała się
idealnie i stworzyła książeczkę, która nie tylko bawi, ale i uczy.
„Niekiedy wielcy bywają
mali,
A mali – wielcy i
wspaniali”****
Sama przeczytałam książeczkę
w mgnieniu oka, z dzieckiem jej lektura zajmie dużo więcej czasu. Historyjki są
miejscami zabawne, pouczające, a także wzruszające. Spędzając czas przy ich
czytaniu można połączyć przyjemne z pożytecznym. Ja osobiście spędziłam z tą
książeczką miłe chwile nie raz uśmiechając się lub zachwycając pięknymi
ilustracjami. „Kubuś i lekcje ze Stumilowego Lasu” to pozycja idealna
dla dzieci w wieku 3 -7 lat, którą serdecznie polecam dla małych pociech.
„Nie wszystko trzeba
rozumieć głową,
Wystarczy sercem. Dajemy
słowo”.*****
TEKST STANOWI OFICJALNĄ
RECENZJĘ DLA PORTALU DużeKa
* Hallie Marshall, „Kubuś i
lekcje ze Stumilowego Lasu” s. 5
**Tamże., s. 41
***Tamże., s. 45
****Tamże., s.165
*****Tamże., s. 173
Opracowanie: Wanda Chotomska
Tytuł: Kubuś i lekcje ze Stumilowego Lasu
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 06 maja 2015
Liczba stron: 208
Kubuś i
Przyjaciele:
Kubuś
i lekcje ze Stumilowego Lasu
| Kubuś i dobre maniery | Kubuś i dobre maniery

Ten post ma 7 komentarzy

  1. Anastazja B.

    Mój ukochany bohater z dzieciństwa, no obok naszego polskiego Misia Uszatka. 😉

  2. martucha180

    Kubuś wiecznie młody, a mały rozumek też mieści wiele mądrości.
    A czy nie lepiej by było numerować przypisy?

  3. monalisap

    Cudowne rysunki 🙂 A Kubusia i jego przyjaciół bardzo lubię.

  4. Le Sherry

    O jakie kochane! <3 Nigdy nie czytałam Kubusia… chyba, a jeśli już to tylko jakieś fragmenty, więc podejrzewam, że kiedyś sobie którąś z tych wersji kupię, tylko jeszcze nie teraz. 🙂
    Tak swoją drogą, to jest naprawdę… niesamowite stworzyć coś co zostaje z czytelnikami na zawsze. Tolkien, Rowling, Austen, rzesze innych pisarzy. Czyż to nie piękne, że mimo iż dane osoby przestają pisać, bądź są tylko wspomnieniem, ich dzieła wracają i nie znikają, czyniąc z autorów nieśmiertelnych mistrzów? Piękne. 🙂
    Pozdrawiam,
    Sherry

Dodaj komentarz