Na tę książkę trafiłam gdzieś na blogu. Stwierdziłam, że może być nawet ciekawa i zapisałam na listę oczekujących. Gdy nadarzyła się okazja wybrałam ją 😉 Opis z tyłu jest… inny 😉 nawiązuje do tytułu książki. Żeby przeczytać opis trzeba odwracać książkę… nie powiem intrygujące…
Ostatnio trafiam na książki, które są pisane z różnych punktów widzenia. Tak i było z tą książką. Rozdziały były pisane z punktu widzenia Brycea i Juli na przemian. Lubię taką formę ponieważ można bardziej się wczuć we wszystkich głównych bohaterów powieści.
Wcześniej wspomniany Bryce – bo to od niego zaczyna się książka – wprowadza się do nowego domu wraz rodziną przed początkiem II klasy. Od razu spotyka Juli i już po kilku chwilach wie, że jej nie polubi. Dziewczyna jest wulkanem energii, przemądrzała i natrętna. Od początku marzył by dziewczyna dała mu spokój. Jednak z czasem może się to zmienić… Lecz czy wtedy nie będzie za późno?
Drugą główną bohaterką jest Juli. Dziewczynka ciesz się, że będzie miała nowego przyjaciela. Gdy dochodzi do spotkania zakochuje się nim. Uważa, że jest ideałem. Mylnie odczytuje jego zachowanie myśląc, że jest nieśmiały. Z czasem się zmienia, dorasta i inaczej patrzy na świat i tym samym na Brycea.
Książka jest ciekawa i łatwa w odbiorze mimo poruszanych tematów w niej. Oprócz miłości nastolatków i tego jak się zmieniają z biegiem lat poruszane są też inne tematy. Jest mowa o tym, ze charakter kształtuje się już od dziecka co uważam za słuszne stwierdzenie. Nowa jest również o tym, że mimo tego iż mieszka się obok siebie kilka lat i wydaje nam się, że się znamy tak nie jest. Wiemy tylko to co chcą żebyśmy wiedzieli, albo nam tak lepiej. Bo prawda może nam się nie spodobać. A jednak czegoś mi brakuje w tej książce… jest… no sama nie wiem… ale mimo wszystko polecam, bo warto przeczytać!
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Galeria Książki!!
Autor: Wendelin Van Draanen
Tytuł: Dziewczyna i chłopak wszystko na opak
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania: luty 2011
Liczba stron: 222
Książka może być ciekawa, ale chyba nie dla mnie. Jakoś nie mam nastroju żeby czytać o nastoletnich uniesieniach. Pozdrawiam 🙂
kilka razy już czytałam o tej książce i przyznam szczerze, że w końcu będę musiała po nią sięgnąć 🙂
Czemu nie:). Takie lekkie, przyjemne książki są świetne na odstresowanie..
Pozdrawiam!!
Książka przeznaczona chyba dla nastolatków, a ja nastolatką już nie jestem, niestety 😉
Chyba nie dla mnie, chociaż nie mówię, że nie przeczytam 😉
Ta książka już czeka na mojej półce 🙂
Wszyscy do niej zachęcają, nic tylko czytać 🙂
Już druga pozytywna recenzja, będę musiała chyba zmienić zdanie co do tej książki:)
okładka machinalnie skojarzyła mi się z pewnym filmem z dzieciństwa, "Moja dziewczyna".
A sama ksiązka? Myślę, że mogłaby przypaść mi do gustu 🙂
Muszę zauważyć, że książka ma ciekawy tytuł, bo z rymowanymi się jeszcze nie spotkałam. Nie bardzo lubię książki o "zwykłym" życiu "zwykłych" nastolatków, którzy "zwykle" się w sobie zakochują, ale to rzecz gustu.
Słyszałam o niej, lecz nie jestem pewna czy by mi się spodobała. ;>
Dlaczego nie? Chętnie przeczytam, jeśli nadarzy się taka okazja:)
chętnie przeczytam, bo jeszcze nie natknęłam się na negatywną recenzję tej książki. Poza tym lubie takie lekkie dzieła, więc Jestem na TAK 😛
@ Dosiak – też tak czasem mam 😉
@ Sil – w takim razie czekam na recenzję 😉
@ kasandra_85 – dokładnie, dobra na odstresowanie 😉
@ Katarzyna – każdy z nas ma coś w sobie z dziecka i nastolatki 😉
@ dm1994 – to czekamn a recenzję 😉
@ Viconia – dokładnie 😉
@ Scathach – też czasem jestem negatywnie do książki, a potem to się zmienia 😉
@ Kinga – myślę, że tak i czyta się szybko 😉
@ Przepowiednia – nie każdy musi lubić to samo 😉
@ Pearl – jak się nie przekonasz to nie będziesz wiedzieć 😉
@ MirandaKorner – oby się nadarzyła 😉
@ BookEater – życzę więc miłego czytania 😉
Mhm, książka ma ciekawą okładkę, a dzięki Twojej recenzji wydaje mi się równie ciekawa fabułowo 🙂 mam nadzieję, że uda mi się ją również przeczytać 😉