Tak, przyznaje się jestem nałogową ksiąkoholicżką. Każda nowa książka wywołuje uśmiech na twarzy i sprawia przyjemność. Wiem, że mam wiele nie przeczytanych książek i powinnam się za nie zabrać, a nie nabywać co chwilę nowe. Ostatnio jednak stwierdziłam, że skoro sprawiają mi radość to czemu mam z tego rezygnować? W końcu na każdą przyjdzie kiedyś pora 😉 Zresztą i tak się ograniczam w zakupach 😀 Hm, nie przedłużają mojego jakże elokwentnego wywodu prezentuje nabytki z tego tygodnia:
1. “Przyjaciółki” – Lisa Verge Higgins – efekt wymiany na LC. Marta chyba wyczuła moją desperacje co do posiadania tej pozycji i poszła mi bardzo na rękę za co Ci kochana serdecznie dziękuje ;*. Po prostu musiałam ją mieć 😉
2. “Cena krwi” – Tanya Huff – jedyny zakup w tym stosie, w ramach urodzin. A co! 😀 Tyle się na czytałam o tej serii, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie 😉
3. “Dworek pod Lipami” – Anna J. Szepielak – recenzyjna od Nasza Księgarnia. Czytałam jej “Zamówienie z Francji”, które bardzo, bardzo mi się podobało. Nic wiec dziwnego, że chciałam przeczytać najnowszą powieść autorki. Już przeczytana i… REWELACJA!
4. “Listy lorda Bathursta” – Marcin Mortka – recenzyjna od Fabryka Słów. Czasem trzeba spróbować czegoś nowego… 🙂
5. “Mamusiu, wróć” – Cathy Glass – recenzyjna od Hachette. Pajam wielką sympatią do p. Glass. Każdą jej nową książkę zaczynam z drżeniem serca.
6. “Odzyskane dzieci” – Keith Schafferius, Grantlee Kieza – recenzyjna od Hachette. Powoli chcę zacząć ponownie czytać “cięższe pozycje.
7. i 8. “Słodkie nieszczęścia”, “Ostatnia nuta” – Kevin Alan Milne – recenzyjne od Hachette. Do tej pory wydawnictwo kojarzyło mi się z takimi jak dwie powyższe, a tu taka niespodzianka!
Stosik pożyczony od Magdy, dziękuję kochana za pamięć i możliwość przeczytania 😉
1. “Zaopiekuj się mną” – Dorothy Koomson – o jej przeczytaniu zadecydował opis no i Magda poleca 😉
2. “Ulotne chwile szczęścia” – Robin Carr – faza na romanse nadal trwa, właśnie czytam 😉
3. “Toskańska trattoria” – Jenny Nelson – zaciekawiła mnie, po prostu zaciekawiła 😉
Od czego byście zaczęli? I co najbardziej przykuło Waszą uwagę? 😉
"Przyjaciółki" biorę od razu! Z resztą poczekam na recenzje :). Piękny stos!
Zgadzam się "Dworek pod Lipami" rewelacja!
świetne nabytki 🙂
dla mnie? z pewnością "Cena krwi" oraz "Dworek pod Lipami" 🙂
Zgadzam się w 100% z tym co napisałaś we wstępie. Gratuluję zdobyczy. Zapraszam do wspłótworzenia wywiadu szczegóły na moim blogu.
Chciałabym przeczytać "dworek pod lipami" 🙂
czekam na Twoją recenzję 🙂
życzę powodzenia w czytaniu!
Łooo, ale zabójcze nabytki, podziel się 😛
No pewnie, jak sprawia przyjemność, to nie ma co sobie odmawiać, hobby jak każde inne 😀 Też wpadłem w sidła nałogu, nie wyobrażam sobie miesiąca bez jakiegoś książkowego zakupu. To już jest pewna forma kolekcjonerstwa, taka skrajna, uwielbiam je trzymać, oglądać, wąchać… ;p 😀
Ja bym zaczęła od "Dworku pod lipami", baaaardzo chcę przeczytać tę książkę! Muszę ją zdobyć *_*
Cóż mogę rzec? Gratuluję zdobyczy i życzę przyjemnej lektury:)
Pozdrawiam serdecznie!
Na początek zabrałabym się za "Dworek pod Lipami", ta książka hipnotyzuje okładką 🙂
Piękne stosiki ! Zaczęłabym zdecydowanie od Dworku pod lipami 🙂
Sama bym nie wiedziała od czego zacząć – tyle cudności masz – ale co do gromadzenia książek – jeśli Cię to cieszy – a wiem jak to działa – to czemu nie ? Rób sobie takie przyjmności – w końcu życie może być przyjemne – a nam molom tak niewiele potrzeba – trochę ston i jesteśmy tacy szczęśliwi.
Bardzo interesujące nabytki. ;D Mnie już od pewnego czasu interesuje "Dworek pod Lipami" jak i również, bardziej chyba nawet niż to pierwsze "Zamówienie z Francji". Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się je przeczytać. Tymczasem czekam na recenzję. 🙂
Pozdrawiam.
Piękne stosy. Najbardziej zainteresowały mnie książki z serii ,,Pisane przez życie".
Może "Przyjaciółki"??
Stosy świetne! Zazdroszczę Ceny krwi 🙂 "Ulotne chwile szczęścia" czytałam, całkiem miła pozycja 😉
PS: Po raz kolejny, kiedy wchodzę na Twojego bloga, wyświetla mi się informacja, że ta strona jest niebezpieczna dla mojego komputera i zawiera groźne programy O.o
Jesteś już drugą osobą, która mi o tym pisze… Zupełnie nie wiem co z tym zrobić i co to powoduje… Z jakiej przeglądarki korzystasz?
Bujaczek, ja mialam to samo, nie masz jakiegoś licznika albo innego ustrojstwa z darmowych stron, jakiegoś misia ozdóbki, czegoś w stylu ile osób online? To to montuje wirusy. Jak to usuniesz będzie ok. Ja wczoraj taki cyrk przechodziłam.
To będzie prawdopodobnie to z dodatki.net ten licznik co masz na dole z pieskiem bodajże;) usuń to.
A propos stosiku teraz:)jest super. A Hachette znane jest głównie z książek pokrzywdzone przez los dzieci, ale od jakiegoś czasu wydaje na prawdę świetną sensację. Ja juz 4 zrecenzowałam, ostatnio rewelacyjnego Inkwizytora. Tych co dostałaś do recenzji jeszcze nie czytałam ale czekają w kolejce.
@anetapzn – usunęłam, mam nadzieje, ze to o to chodzi… Dziękuję za radę :*
Tym razem jak weszłam to nic się nie wyświetliło 🙂 Tak jak powiedziała anetapzn widocznie ten licznik musiał być powodem 😀
niezłe nabytki 🙂
"Toskańska trattoria" brzmi wybitnie zachęcająco.
PS. Ja również dostaję informację o zagrożeniach na tej stronie;)
Bardzo ciekawe masz nabytki książkowe. Ja szczególnie chciałabym poznać wszystkie powieści z wyd. Hachette, gdyż szalenie mnie zaciekawiły.
Przyjemnego czytania życzę.
Nie nadążam za Twoimi nowymi nabytkami! A w tych sprawach lubię być na bieżąco, wszak cieszą nie tylko Twoje półki ale i moje oko 😉
"Dworek pod Lipami" – właśnie czytam i już mogę się z Tobą zgodzić! Świetna książka 🙂 "Toskańska trattoria" także mi się podobała, dobrze się ją czyta, będziesz zadowolona 🙂
Dworek… jest genialny, podobnie jak Zamówienie z Francji tej samej autorki.
Pozdrawiam
zadurzonawksiazkach.blog.onet.pl
Super stosik. Przeczytałabym książkę Tanyi Huff 😉 Ale czekam na Twoją opinię o niej. Miłej lektury!
Piękny widok!!