You are currently viewing Młodość. Wyznania nastolatków Linn Skåber

Młodość. Wyznania nastolatków Linn Skåber

Nigdy nie byłam fanką ludzi. W ich towarzystwie staję się dziwnie milcząca.*

Radość i gniew, smutek i szczęście, łzy i śmiech, chcę i nie chcę, boję się i jestem odważna, wierzę i nie wierzę, ufam i nie potrafię zaufać, kocham i nienawidzę. Dam radę i nie potrafię. Bycie nastolatkiem to najtrudniejszy okres w życiu każdego z nas. Nie da się go ominąć ani przyspieszyć. Trzeba go przetrwać, bo wtedy właśnie uczymy się siebie i dociera do nas, kim chcemy być.

Zarys fabuły

Nie da się opisać jednej historii, bo są ich tutaj dziesiątki. Jedne zawarte zaledwie w kilku zdaniach lub zagadkowych słowach, drugie zapisane jak strumień świadomości jednej myśli, czy też zagadnienia. Czasami są to całe przytoczone historie, a niekiedy połączenie kilku różnych. Widać, że autorka obrała tutaj wyraźną drogę, ale oddaje głos nastolatkom i to oni tworzą ten tytuł. Nawet gdyby trzeba było go trochę zmienić. Sprawia, że każda z opowieści jest ważna, szczera i pełna emocji.

Jeśli na jakiejś książce widzę nazwisko Lisy Aisato, nic więcej mi nie trzeba. Biorę w ciemno i niecierpliwie czekam momentu, gdy będę mogła zasiąść do czytania. Młodość kusiła mnie od momentu przybycia do domu i w końcu spędziłam z nią kilka godzin. Pełna oczekiwań dobrej lektury, jednak nie przewidziałam, że tak mocno zapadnie mi w sercu oraz myślach.

Moje wrażenia

Młodość jest chyba najbardziej autentyczną książką skierowaną do nastolatków, jaką czytałam w ostatnich latach. Bo czy może być coś bardziej prawdziwego niż głos samej młodzieży? Linn Skåber doświadczyła czegoś wspaniałego i potraktowała to z szacunkiem oraz powagą. Młodzi ludzie dzielą się z nią swoimi opowieściami o życiu, troskach oraz radościach, o codzienności, swoich marzeniach, a także planach. Mówią, co siedzi im głęboko w sercu, czego się boją, o czym nie chcą mówić najbliższym i jak bardzo trudno jest czasami być sobą, a także jak cholernie skomplikowane i piękne potrafi być dorastanie. Autorka połączyła to wszystko w publikację przepełnioną emocjami, które czuć dosłownie w każdym słowie. Treść ta jest szczerym obrazem okresu dorastania, który warto poznać. By lepiej zrozumieć, by nie bagatelizować i być może wyciągnąć pomocną dłoń. A także, by poczuć, że nie jest się samemu z tym chaosem w środku.

Słów kilka o szacie graficznej

O pracach Lisy Aisato nie da się napisać nic złego. Ponownie oczarowała mnie swoją kreską. Jej ilustracje idealnie współgrają z treścią. Widać na nich te wszystkie emocje ukryte między zdaniami, a może nawet i więcej. Wszystko, co stworzyła tutaj artystka, tętni życiem, opowiada historie i porusza. Każda ilustracja ma w sobie miłość, wiarę, nadzieję, strach, rezygnację, siłę i jej brak. Za pomocą kreski i całej palety kolorów pokazuje, to, o czym opowiadają nastolatkowie. Ilustratorka z charakteryzującą ją wrażliwością dopełnia tekst i sprawia, że pochłania się z rosnącym zachwytem.

Na zakończenie

Trudno jest mi pisać o tej książce. Już dawno nie jestem nastolatką, a tak wiele z siebie z młodości w niej znalazłam. Młodość to emocjonalna przeprawa. Sprawia, że wraz z autorami tych opowieści przeżywamy wszystkie emocje, dostrzegamy, co chcą nimi pokazać. Poraża prawdziwością oraz szczerością. Niby złożona z pojedynczych klatek, a jednak kompletna. Skłania do refleksji, wywołuje śmiech, łzy, frustruje, dołuje i napełnia nadzieją. Ja się w nią zapadłam, pochłonęła mnie w całości i otoczyła tym wszystkim, co w sobie zawiera. To niezapomniane przeżycie.

Bez wątpienia Młodość trafi do najlepszych książek tego roku. I śmiało mogę rzec, że nie tylko u mnie. Nie wiem, czy obecnie mamy na rynku czytelniczym inną książkę z tak autentycznym głosem młodzieży mówiącej o tym, że ich sprawy, dylematy i emocje są równie ważne i istotne, jak te dorosłych. To książka dla każdego. Trafi do młodych ludzi, bo pokaże, że są też inni, którzy również starają się ogarnąć to całe dojrzewanie. Dorosłym zaś przypomina, że oni też byli nastolatkami i może przeżywali identyczne sytuacje. Czytajcie, naprawdę warto.

Autor: Linn Skåber
Ilustrator: Lisa Aisato
Tłumaczenie: Milena Skoczko
Tytuł: Młodość. Wyznania nastolatków
Tytuł oryginału: Til ungdommen
Wydawnictwo: Literackie
Wydanie: I
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: lit. młodzieżowa
ISBN: 9788308075760
Liczba stron: 264


Ten post ma 18 komentarzy

  1. Pojedztam.pl

    Skoro należy do najlepszych książek tego roku to nie sposób przejść obok niej obojętnie.

  2. Bielecki.es

    Nie jest to typ książki, po którą sięgam, zdecydowanie bardziej wolę chwycić do ręki literaturę faktu 😉

  3. Aga

    Ilustracje w tej pozycji na pewno są powalające. Znam kreskę artystki i ona zawsze potrafi taki klimat zrobić, że aż ma się ciarki od patrzenia!

  4. Żyć nie umierać

    Ilustracje są naprawdę cuuuudowne!!! Ale książka niestety nie jest w moim czytelniczym guście. Jednak wierzę, że znajdzie swoich odbiorców.

  5. Honorata

    To może być naprawdę wartościowa i pouczająca równocześnie lektura

  6. halmanowa

    Mam nadzieję, że kiedyś będę miała możliwość zapoznać się z tą książką 🙂

  7. mol.ksiazkowy

    Cudowne ilustracje. Jestem ciekawa, co kryje się w tekście 🙂

  8. Martyna

    Myślę, że jesteś zadowolona z lektury tej publikacji.

  9. Aleksandra NS

    Ale piękne ilustracje! Nawet nie sądziłam, że ta książka może być taki cudowny środek. Muszę ją sobie zamówić.

  10. Aga

    Zachwycające jest to wydanie, ma tak piękne, hipnotyzujące ilustracje… Jestem pod wrażeniem

  11. Miye

    Śliczna książka, chociaż przyznam, że brakuje mi do niej historii, takich jak ta ze Śnieżnej Siostry.

  12. Martyna K

    Muszę koniecznie sprawdzić czy to wydanie jest już dostępne w bibliotece.

  13. Kamila z naciskiem na szczęście

    Może sama książka nie ujęłaby mnie tak bardzo gdyby te nietuzinkowe ilustracje – miód na serce!

  14. Zuzka

    Dawno nie sięgałam po książki dla nastolatków, bo zwyczajnie nie mam na to czasu, ale może się skuszę, bo ta książka mnie zainteresowała.

  15. Agnieszka Kaniuk

    Zaproponuję przeczytania tej książki mojej siostrzenicy, a i sama chętnie po nią sięgnę. 😊

Dodaj komentarz