W świecie Mikołajka!

            „- Dlaczego
chłopaki robią wszystko, co im powiesz? – spytała zaintrygowana.
– Bo jestem dziewczyną!
– No… ja też – zdziwiła
się Ludeczka.
– Tak, ale ty nie
potrafisz posługiwać się tym darem, który wszystkie posiadamy – wyjaśniła Jadwinia.
– Jakim darem?
– Wodzenia chłopaków za
nos! Trzeba umieć wykorzystywać swój wdzięk…”*
            Dzieciństwo to radość. To poznawanie świata,
ciekawość i miliony zadanych pytań. Szczerość i proste rozwiązania. Zabawa i
niezapomniane przygody. To beztroska i umiejętność cieszenia się z
najdrobniejszej rzeczy. To wieczny uśmiech i niekończące się pokłady miłości.
            Jest
to zbiór dziesięciu opowiadań z Mikołajkiem w roli głównej. Chłopiec ma pozować
do swojego pierwszego klasowego zdjęcia. Wykaże się odwagą gdy w nocy podejdzie
do domu koleżanki tylko z latarką. Dostanie nowy rower i zobaczy jak dziecinni
potrafią być czasem dorośli. W raz z grupą przyjaciół każdy nowy dzień jest jak
niekończąca się przygoda, która zawsze czegoś nauczy.
            Mikołajek
jest znany na całym świecie, ale mi nie było dane się z nim jeszcze zapoznać.
Czego zaczynam strasznie żałować i zamierzam naprawić. „Najnowsze przygody
Mikołajka” są co prawda napisane tylko na podstawie książek Gościnny’ego i
Sempégo, ale bardzo mi się podobały. Na tej podstawie śmiem twierdzić, że
książeczki tych panów jeszcze bardziej przypadną mi do gustu.
            Jako,
że nie czytałam nic innego o głównej postaci nie mam możliwości porównania
książki z innymi. Książka moim zdaniem ma bardzo ładne wydanie. Twarda okładka,
kartki są z śliskiego papieru (tutaj małe ostrzeżenie: krawędzie mogą być
trochę niebezpieczne, ja rozcięłam sobie delikatnie  skórę na palcu). Kolorowe ilustracje, które
przyciągają oko. Podzielona jest na rozdziały, a te z kolei na jeszcze krótsze.
Litery są duże i czytelne. Reasumując tutaj nie mam do czego się przyczepić.
Dziecko powinno być zainteresowane od samego początku.
            Historyki
są napisane w sposób ciekawy i z pewnością zainteresują młodszego czytelnika.
Przygody Mikołajka oraz jego przyjaciół są zabawne, pełne wrażeń i
niespodziewanych sytuacji. Chłopiec jak każde dziecka chwyta wszystko w
ramiona, broi, pomaga i rozmyśla w sobie tylko znany sposób. Opowiadania czyta
się szybko i z prawdziwą przyjemnością. Czasem bawią, uczą, sprawiają, że
cofamy się pamięcią do naszego dzieciństwa i różnych szaleństw.
            „Najnowsze
przygody Mikołajka” to książeczka na jeden wieczór. Czyta się ją szybko i w
ekspresowym tempie. Lekki styl pisania, ciekawe historyjki i ładna szata
graficzna sprawiają, że czas poświęcony na przeczytanie historyjek jest bardzo
mile spędzony.
*str. 72-73
Autor: Barbara
Grzegorzewska
Tytuł: Najnowsze
przygody Mikołajka
Wydawnictwo: Znak
emotikon
Rok wydania: październik
2012

Liczba
stron:
290

Ten post ma 14 komentarzy

  1. NinaX

    Wstyd się przyznać, ale nigdy nie przeczytałam "Mikołajka" 🙁 Chyba muszę to nadrobić 🙂

  2. Karolka

    Uwielbiam Mikołajka! To jedna z książek mojego dzieciństwa, do dziś pamiętam jak czytałam ją razem ze swoim rodzeństwem i zaśmiewaliśmy się do łez! :))

  3. Julia Orzech

    Oj ja kocham Mikołajka! Przeczytałam wszystkie części i nawet miałam pisać pracę magisterską o nim, ale niestety nie wyszło. Polecam ci gorąco!

  4. Agnieszka

    Nie czytalam Mikołajka… widziałam parę kreskówek, nic więcej.

  5. Isadora

    Książki o przygodach Mikołajka to świetna rozrywka nie tylko dla dzieci, ale też dla dorosłych! Tylko portret Mikołajka na okładce jakiś nietradycyjny, komputerowy :/
    Pozdrawiam serdecznie!

  6. Agata Adelajda

    Stara baba ze mnie, a uwielbiam te fantastyczne opowiadanka. W tym roku mój Mały Miś dostanie komplet książeczek pod choinkę.

  7. Leanika

    Nigdy nie czytałam żadnej części książeczek o "Mikołajku. W sumie to trochę tego żałuje i być może nadrobię jak znajdę trochę czasu.

  8. Aleksnadra

    Oj, nie wiem czy się przyznać po takich entuzjastycznych komentarzach….Nie lubię Mikołajka :/

  9. Marcepankowa

    Lubię Mikołajka, więc bardzo chętnie poznam to zestawienie 😉

  10. Anne18

    Kiedyś czytałam przygody Mikołajka.

  11. Iv

    Uwielbiam Mikołajka! gdy czytamy z mężem córce (5 lat) o Mikołajku, to nie ona, ale my śmiejemy się do łez 🙂

  12. Tala

    Jakoś nigdy nie miałam okazji czytać "Mikołajka", ale sporo dobrego słyszałam o tych książkach 😀 Z pewnością zaopatrzę w nie córeczką jak podrośnie 😀

  13. archer

    Mikołajkiem zaczytywałam się w podstawówce – czyli mega dawno temu, ale jakoś nie przemawia do mnie ta pozycja 🙁 pewnie dlatego, że to już nie Goscinny i Sempe są autorami

  14. vivi22

    Na jeden wieczór? Irenko, przeholowałaś… Wczoraj wieczorem, gdy Emilka bawiła się tuż obok mnie ze swoim tatą, ja wzięłam do ręki tę właśnie książkę z myślą, że do niej zerknę. Mięło 20 minut i było po lekturze… 🙂

Dodaj komentarz