Wierzyłam w miłość, ale tylko tę książkową. Ogniste uczucie łączące dwójkę bohaterów, obezwładniająca chemia, zakazany związek… Istniało tak wiele rodzajów miłości i uwielbiałam czytać o każdym z nich. Jednak – tylko czytać.*
Życie to pasmo niespodziewanych wydarzeń. Możemy być pewni, że do pewnych sytuacji nigdy nie dojdzie, a wystarczy chwila zapomnienia, chichot losu i pakujemy się w coś, o czym szybko pragniemy zapomnieć. Niestety nie zawsze jest to takie proste i bardzo często musimy zmierzyć się z konsekwencjami tego momentu. Tylko czy jesteśmy na to gotowi?
Zarys fabuły
Maja nie wierzy w miłość, lubi jednak o niej czytać. Ta ruda kobieta bardzo lubi książki i praca bibliotekarki to jest to, co kocha. Zamknięta na nowe związki, cieszy się czasem z powieściami i bliskimi. Niestety przyjaciółka wyciąga ja na spotkanie z okazji rocznicy powstania ich dawnej szkoły, a tam Maja spotyka Kajetana, swoją szkolną miłość, który złamał jej serce. Była pewna, że już nigdy się nie zobaczą, a pech chciał, że chwila jej zapomnienia doprowadza do tego, że nagle trafia do Paryża, jako jego narzeczona. Czy kobieta odnajdzie się w zupełnie innym świecie i czy uda jej się dotrzeć do twardego serca ukochanego?
Książki Ani Szafrańskiej to dla mnie zawsze oczywisty wybór. Uwielbiam to, jak tworzy bohaterów, jak pisze o emocjach i trudnych życiowych wyborach. Za każdym razem trafia do mnie swoim spojrzeniem na świat i opisywaną przez siebie historią. Czy tak samo było z Once upon a time?
Moje wrażenia
Anna Szafrańska przyzwyczaiła swoich czytelników do powieści pełnych skrajności oraz emocji docierających do najgłębszych zakamarków duszy. Dla tego byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam zapowiedź Once upon a time. Tak radosna okładka i opis sugerujący raczej romans z przeszkodami mnie całkowicie zmylił. Szybko okazuje się, że ta historia jest poruszająca i trudna. Autorka w swojej najnowszej książce mówi o nękaniu w szkole, o wyśmiewaniu i braku zrozumienia. Pokazuje, jak to wpływa na psychikę i dalsze życie. Pisze również o braku miłości, zrozumienia i potrzebie udowadniania innym, że potrafi się coś robić. To też historia trudnej i bolesnej miłości, pełnej przeszkód, bolesnych słów oraz ludzi, którzy są przeciwko niej. To faktycznie współczesny Kopciuszek, tylko z trochę bardziej przebojową bohaterką. Trudno tutaj mówić o znużeniu, akcja pędzi, wydarzenia zaskakują, a bohaterowie nie raz i nie dwa podnoszą ciśnienie.
Słów kilka o bohaterach
Muszę przyznać, że charakterystyka postaci jak zawsze jest rewelacyjna. Przyjaciółka Majki jest fenomenalna i oddaniem przypomina mi moje dziewczyny, które wiedzą, kiedy przytulić, a kiedy złapać za fraki i wyciągnąć z kokonu bezpieczeństwa. Równie cudowny był jej brat, opiekuńczy, zawsze gotowy być obok. Sama Majka również wzbudziła moją sympatię, sporo przeszła, jest niepewna siebie i zamknięta, ale drzemie w niej odwaga i siła do walki. Uwielbiam jej sposób myślenia i chęć dotarcia do Kajetana, nawet ją podziwiam, bo ja już dawno rzuciłabym go z balkonu… Z bólem to przyznaje, ale nie lubię go, wiem, że ma powody, by się tak zachowywać, ale te jego zmiany nastrojów mnie drażniły. Raz miły, raz skończony cham. Jednak mógł inaczej trochę okazywać, że dla niego to zwykły układ. Miałam wrażenie, że nie ma swojego zdania, jest zapatrzony w menedżera i jego słowo to świętość. Serio? Trochę asertywności chłopie! Nie wiem, co będzie musiało się stać, bym zmieniła o nim zdanie, bo chwilowo trudno mi uwierzyć w jego zmianę i jakiekolwiek uczucia w nim drzemiące.
Na zakończenie
Once upon a time to zaledwie 300 stron, a dzieje się tutaj bardzo dużo. Jednak mam wrażenie, że to dopiero początek, który się rozwinie, nawet na to liczę, bo trudno mi ocenić pierwszy tom. Widzę w nim to, co chciała przekazać autorka, ale chyba nie do końca to czuję. Trudno uwierzyć mi w miłość do faceta, który zachowuje się tak podłe, a jednak wiem, że tacy istnieją. Mam problem z określeniem, co czuje po zakończeniu książki, w sumie tkwi we mnie myśl, że musiałam przerwać w połowie i czekam, co będzie dalej. Chwilowo brakuje mi kilku ważnych elementów, które pozwoliłyby mi zrozumieć i poczuć, to co bohaterowie. Relacja Majki i Kajetana to taka walka dwóch żywiołów i chociaż facet mnie strasznie drażni, to w jakimś stopniu też intryguje, bo chyba w końcu ogarnie, co robi źle i zacznie się starać. Oby tylko nie było za późno.
Once upon a time to pierwszy tom serii, który nakreśla życie bohaterów, splata ich losy i rozpoczyna wspólną wędrówkę przez życie. Co prawda bardzo wyboistą i wymagającą cierpliwości, ale czy takie nie jest życie? Dużo tutaj złych i dobrych emocji. Ludzi życzliwych, ale i tych knujących. Miłość to silne tylko czy zawsze wygra w walce z rzeczywistością?
Autor: Anna Szafrańska
Tytuł: Once upon a time
Wydawnictwo: Zwierciadło
Wydanie: I
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: romans
ISBN: 9788381323383
Liczba stron: 304
Fairy Tales
Once upon a time | Happy Ever After
Siostra lubi książki tej autorki. Myślę, że mogę jej przypomnieć o tym wydaniu.
Mam wrażenie, że w głębi duszy nawet najwięksi sceptycy wierzą w miłość, a przynajmniej czują powiew marzeń o niej.
Myślę, że ta książka może się spodobać nie tylko fanom twórczości autorki:)
Bardzo ciekawa książka, nie jest może w moim typie, jednak polecę go jedej osobie. Jej się spodoba.
Spoko że tyle się dzieje w tej książce aż chce zobaczyć jak się wszystko skończy
Będę mieć na oku tą książkę