Zakazany układ i seria tajemniczych zbrodni.
Po lekturze doskonałej powieści, jaką była „Winna” spod pióra Alicji Sinickiej, z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę pisarki, noszącą tytuł „Stażystka”. Czy jednak wywarła na mnie równie pozytywne wrażenie?
Alicja Sinicka to jedna z tych pisarek, które potrafią uknuć niesamowicie klimatyczne, w ogóle nieprzewidywalne intrygi. Dodatkowo warsztat literacki Autorki jest naprawdę znakomity. Dzięki temu książkę czyta się z zapartym tchem od pierwszej do ostatniej strony. To lektura, podczas której nie można się nudzić.
W powieści pojawia się troje głównych bohaterów. Są nimi Ewa i Marek Skalski oraz Klaudia Neter. Ewa i Marek są małżeństwem, ale mają ze sobą nietypowe relacje. Mąż zdradza żonę z zatrudnianymi w firmie stażystkami. Ona jednak w zupełności akceptuje taki układ, a nawet sama wyszukuje młodych kobiet, które mogłyby zainteresować jej męża. Uważa, że w ten sposób w swój związek wprowadza pewien rodzaj stabilizacji. Jedną z takich właśnie stażystek zostaje Klaudia Neter, której ogromnie podoba się nie tylko nowa praca, ale i sam szef. Przynajmniej do czasu, kiedy nie zostaje znalezione ciało jednej z dwóch młodych kobiet, które wcześniej odbywały ten sam staż.
Fabuła widziana jest naprzemiennie oczami Klaudii i Ewy. Kobiety opowiadają historię w narracji pierwszoosobowej. Powieść jest tym ciekawsza, że każda z bohaterek tak naprawdę ma coś na sumieniu. Obydwie jednak potrafią również zaskoczyć czytelnika.
Trudno mi jednoznacznie określić gatunek „Stażystki”. To z pewnością thriller psychologiczny, znalazły się w nim jednak również wątki kryminalne, obyczajowe i erotyczne. Mimo że tak na dobrą sprawę w powieści niewiele się dzieje, to jednak podczas lektury czytelnika ani na chwilę nie opuszcza napięcie. Alicja Sinicka ma lekkie pióro i prawdziwy talent do tworzenia wciągających, zaskakujących, a jednocześnie niezwykle realistycznych historii.
Przyznam szczerze, że powieść „Winna” podobała mi się bardziej niż „Stażystka”, jednak i ten tytuł ma w sobie coś elektryzującego. Z lektury jestem bardzo zadowolona i z przyjemnością polecę ją dalej. Myślę, że spodoba się nie tylko miłośnikom thrillerów psychologicznych, ale również i zwolenniczkom powieści kryminalnych czy obyczajowych. Mam nadzieję, że niebawem ukaże się kolejna książka spod pióra pisarki, a wtedy ją również z przyjemnością przeczytam. Oby była równie intrygująca co „Winna” i „Stażystka”.
Autor: Alicja Sinicka
Tytuł: Stażystka
Wydawnictwo: Kobiece
Wydanie: I
Data wydania: 2020-01-29
Kategoria: thriller
ISBN: 9788366436572
Liczba stron: 432
Ocena: 7/10
Gościnny tekst autorstwa Miye’s Imaginations
Jak wiesz czytałam tę książkę i naprawdę mi się podoba, więc cieszę się, że Tobie również przypadła do gustu. 😊
A dla mnie właśnie Stażystka była lepsza, choć ogólnie rzecz biorąc każdą książkę autorki lubię 🙂
Nie mam w planach tej książki 😉
Nie jestem zbytnio przekonana do twórczości tej autorki. Również czytałam „Winną” i trudno jest mi określić, co tak naprawdę o niej myślę. Dlatego na jakiś czas odpuszczam sobie książki tej autorki.
Ja “Stażystkę” mam już za sobą, ale przecież wiesz 😄 Teraz mam zamiar przeczytać poprzednie książki Sinickiej.
Zapiszę sobie ten tytuł na później. Lubię, kiedy książka trzyma w napięciu.
Nie przepadam za tym gatunkiem, póki co stawiam na książki do pracy licencjackiej 😉 Albo takie lekkie 😉
Mam tą pozycję w planach czytelniczych na marzec 🙂
Brzmi całkiem nieźle, w wolnej chwili na pewno przeczytam. 🙂
Mam tę książkę na liście do przeczytana
Czytałam ją jeszcze w grudniu, więc teraz jak spływają recenzje, to mam już chłodniejsze podejście do niej a mimo to uważam nadal, że jest świetna i czekam na kolejną ksiażkę autorki!