„Bilbord” – J. D. Bujak
„- Szefie! Na jego ciele otwierały się rany! Same, kurwa! Jak stygmaty u nawiedzonego!”* Lubisz gdy Twoje życie jest spokojne, gdy mija dzień za dniem, a Ty cieszysz się tą normalnością i nie…
„- Szefie! Na jego ciele otwierały się rany! Same, kurwa! Jak stygmaty u nawiedzonego!”* Lubisz gdy Twoje życie jest spokojne, gdy mija dzień za dniem, a Ty cieszysz się tą normalnością i nie…
„Stałem dosłownie kilkanaście metrów od niego, przy kasie, kiedy zobaczyłem, jak ten szaleniec podchodzi do Bogdana, wyciąga jakiś dziwny miecz i siecze nim gdzie popadnie. Krew i kawałki ciała leciały na wszystkie strony.”* …
„Lodowate wnętrze piwnicy przeniknął wrzask tak okropny, że wszyscy odruchowo zasłonili uszy. Krzyk przeszedł w odgłos podobny do bolesnego płaczu dziecka. Echo szlochu przemieszczało się wzdłuż muru, przeskoczyło na drugą ścianę, minęło stojącą na…