Bierz, co dają. Rób, co musisz. Nie zadręczaj się tym, czego nie zmienisz.*

Nigdy nie wiemy, co może wydarzyć się za chwilę, ale i tak są pewne rzeczy, które nigdy nie przyszłyby nam do głowy. Jedną z nich jest z pewnością posiadanie zmiennokształtnego członka rodziny. Już samo to wychodzi poza normy pojmowania, a gdy dochodzi do tego, że ma trafić on do akademii dla istot nadprzyrodzonych, ale znika i ktoś musi go zastąpić, robi się jeszcze ciekawiej.

Zarys fabuły

Erin i Alea są bliźniaczkami, które do tej pory wiodą zwykłe życie nastolatek. Szykują się właśnie do rozpoczęcia nauki, ale Alea przemienia się w kota. Okazuje się, że jest zmiennokształtną i musi zacząć uczęszczać do szkoły dla nieludzi. Jednak zanim tam dotrze, musi nauczyć się pewnych rzeczy i Erin udaje się do szkoły jako swoja siostra. Czy nikt nie odkryje tej zamiany i jak bliźniaczki zniosą ciężar rozstania oraz podejmowanych decyzji?

Lubię motywy akademii w książkach i naprawdę cieszę się, że występuje on w nich coraz częściej. Mallaroy skusiło mnie właśnie tym wątkiem, ale również faktem, że uczniami są nadprzyrodzone istoty i grożące światu niebezpieczeństwo. Od razu da się wyczuć zew przygody, prawda? Jednak czy było warto skusić się na czytanie?

Moje wrażenia

A. M. Juna bez wątpienia miała pomysł na fabułę i skrupulatnie dążyła do tego, by w pełni go wykorzystać. Mallaroy to swego rodzaju wprowadzenie, autorka wszystko wyjaśnia, opisuje i nakreśla dalszy tor wydarzeń. Powieść składa się z dużej ilości opisie oraz informacji, ale nie brakuje w niej również wydarzeń pełnych zwrotów akcji oraz emocji. Autorka w dość nieszablonowy sposób ukazuje świat istot nadnaturalnych, których życie toczy się obok zwykłych ludzi. Swoim lekkim stylem pisania sprawia, że książkę czyta się dość szybko, ale czuć w nim również mrok i niepewność.

Słów kilka o bohaterach

Dużym plusem są tutaj postacie. Oczywiście na pierwszym planie są siostry, jedna obdarzona magicznymi zdolnościami, od której nagle zależą losy świata. Druga – zwykła ludzka nastolatka, która dobrowolnie udaje się do szkoły pełnej nadnaturalnych istot, w której może jej coś grozić. Pomimo braku zdolności cechuje się wielką odwagą oraz siła, które nie raz jej pomagają, ale i pakują w kłopoty. Same zaś istoty magiczne to zupełnie osobna kategoria, ale równie fascynująca, podział na gatunki, na dobrych i złych. Tutaj każdy detal ma znaczenie i jest dobrze nakreślony.

Na zakończenie

Da się wyczuć, że Mallaroy jest pierwszym tomem, autorka wprowadza w świat przedstawiony, opisuje zasady nim kierujące. Przybliżam postacie, ich działania, nakreśla lekko fabułę. Muszę przyznać, że moje początki z tym tytułem były trudne, nie jestem zwolenniczką długich opisów, a tych tutaj nie brakuje. Może też niektórych przytłoczyć ilość opisów pojawiających się w szybkim czasie. To sprawiło, że musiałam odłożyć książkę na jakiś czas, by ułożyć sobie wszystko w głowie i wrócić do lektury. Bo to, że będę kontynuować, było oczywiste, od początku wciągnęłam się w historię bliźniaczej i z zainteresowaniem poznawałam z nimi ten magiczny świat. A. M. Juna potrafi utrzymywać napięcie, zwłaszcza gdy Erin trafiła już do szkoły – konflikty, gra o klucz, podział na grupy, tajemnice oraz wątek hate-love. Dla mnie oczywiste jest, że między tą dwójką musi do czegoś dojść, ale chwilowo ich relacja aż iskrzy od nienawiści i chęci utarcia nosa drugiej stronie.

Fani fantastyki młodzieżowej nie będą zawiedzeni. Mallaroy to fascynujący i magiczny świat, w którym nic nie jest oczywiste. Bohaterowie zaskakują, tajemnice się piętrzą i coraz trudniej stwierdzić, kto stoi po właściwej stronie. Nie zrażajcie się przydługim wstępem i opisami, bo wbrew pozorom są potrzebne, by zrozumieć toczącą się akcję i poczynania bohaterów.

Autor: A. M. Juna
Tytuł: Mallaroy
Wydawnictwo: SeeYA
Wydanie: I
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: fantastyka
ISBN: 9788382525243
Liczba stron: 480

Mallaroy
Tom 1 | Tom 2 | Tom 3