Myślę, że to jest właśnie granica dorosłości. Nie te wszystkie bzdury, jakie nam wmawiają – ukończenie liceum, utrata dziewictwa, własne mieszkanie czy co tam jeszcze. Przekraczasz granicę, kiedy po raz pierwszy zmieniasz się na zawsze. Przekraczasz ją, kiedy po raz pierwszy zrozumiesz, że nie ma powrotu do tego, co było.*
W obecnej chwili technologia rozwija się z każdym dniem i za kilkadziesiąt lat wszystko może być możliwe. Wyobraź sobie, że nasz świat nie jest jedyny, że istnieją inne, a w nich różne wersje nas samych oraz wszystkich ludzi. A co jeśli byłaby możliwość podróżowania pomiędzy tymi wersjami i poznawania odmiennych światów oraz osób w innej wersji?
Marguerite ma dość niecodzienny dom. Jej rodzina składa się z mamy, taty, siostry oraz studentów rodziców, którzy są również znanymi fizykami. Ich ostatnim osiągnięciem jest tak zwany firebrid, pozwalający przeskakiwać pomiędzy równoległymi światami. Bez wątpienia to odkrycie jest jednym z tych ważniejszych, ale równocześnie bardzo niebezpieczne w nieodpowiednich rękach. Komuś na nim bardzo zależy, przez co ojciec nastolatki ginie, a jeden z asystentów ucieka w inny wymiar. Pogrążona w żalu i wściekła na winnego śmierci taty Marguerite wyrusza w pościg za mordercą i zrobi wszystko, by go dopaść. Czy wszystko jest takim, jakim to widzimy? Może prawda wygląda zupełnie inaczej?
Sporo czasu minęło od momentu ukazania się na naszym rynku pierwszego tomu serii Firebird i chociaż mam już na półce całą trylogię chciałam odczekać aż minie szum, jaki powstał wokół niej, bo bałam się, że moje oczekiwania będą zbyt duże. Nadszedł jednak czas na Tysiąc odłamków ciebie. Jakie są moje wrażenia po zakończeniu tego tytułu?
Claudia Gray ma u nas wydane już inne książki, których nie było dane mi czytać, więc nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać po tym tytule. Niemniej miałam nadzieję na dobrą fantastyczną historię. I po części taką dostałam, nie obyło się jednak bez małych niedociągnięć. Chociaż pomysł na fabułę jest bardzo interesujący i widać, że autorka wie, o czym pisze, wszystko sobie ułożyła w głowie, to jednak wykonanie może zawieść tych mniej wytrwałych. Początek powieści jest dość nużący i trudno przez niego przebrnąć. Po kilkudziesięciu stronach historia się rozkręca, coraz więcej się dzieje, pojawiają się wątpliwości oraz pytania, można wyczuć emocje zawarte w tekście oraz fascynację wieloświatami. Co prawda później również zdarzają się mniej ciekawe fragmenty, ale w tym momencie czuje się już chęć poznania prawdy oraz odpowiedzi na piętrzące się pytania.
Jeśli chodzi o postacie, to chwilowo trudno jest mi wyrobić sobie o nich jakiekolwiek zdanie. Mam wrażenie, że autorka powoli odkrywa przed czytelnikami, to jacy są i co nimi kieruje – mogą nas jeszcze mocno zaskoczyć. Niemniej od razu moją sympatię wzbudziła Marguerite, chociaż były momenty, gdy się na nią wkurzałam, to jednocześnie imponowała mi odwagą i radzeniem sobie w tak nietypowych sytuacjach. Sympatyczni są również rodzice dziewczyny oraz Paul i Theo, którzy mocno namieszają w życiu bohaterki.
Szczerze muszę przyznać, że Tysiąc odłamków ciebie wzbudziło we mnie mocno mieszane odczucia. Z jednej strony jest ciekawy pomysł oraz opis podróży i przeżywane przygody, oraz zakończenie sprawiające, że chce się sięgać po kontynuację. Z drugiej dość nierówne tempo akcji, mglista charakterystyka postaci i emocje, które pojawiają się i znikają oraz obawę, że drugi tom będzie taki sam. W ostatecznym rozrachunku książka mi się nawet podobała i za jakiś czas zmierzę się z Dziesięć tysięcy słońc nad tobą. Jednak przyznaję, że jestem trochę rozczarowana, bo liczyłam na coś lepszego.
Tysiąc odłamków ciebie ma swoich zwolenników i przeciwników, ja chwilowo jestem gdzieś pośrodku. Książka pokazuje, że ta trylogia ma potencjał, a autorka może się rozwinąć. A jak jest z wami? Znacie już Firebird, a może seria też dopiero przed wami?
Następne słowa wypowiedział szeptem.
– Nie potrzebuję świata bez ciebie.*
Autor: Claudia Gray
Tytuł: Tysiąc odłamków ciebie
Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie: I
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: fantastyka
ISBN: 9788376865546
Liczba stron: 366
Ocena: 6/10
Firebird:
Tysiąc odłamków ciebie | Dziesięć tysięcy słońc nad tobą | Milion światów z tobą
Czytałam kiedyś pierwszy tom tej serii, ale nie zachwycił mnie na tyle, żeby przeczytać kolejne.
Książka nie dla mnie, choć fantastyka to moje klimaty, ale widzę, że nie mam specjalnie czego żałować. 😉
O jaaa… Kiedy ja to czytałam? :O Co nie zmienia faktu, że już wtedy ta książka mi się podobała, jednak gryzły mnie tam niektóre wątki. I też mnie irytował ten lekko nużący początek, gdzie wszystko pędziło niczym ślimak. Tak czy siak, chciałam sięgnąć po kontynuację, ale z czasem to sobie odpuściłam. Może kiedyś to jeszcze zrobię, ale aktualnie mam co czytać. 😉
Ta książka trafiła do mnie w czasie gdy jej bardzo potrzebowałam. Byłam zmęczona, obolała, chciałam czytać, ale w nic nie mogłam się wciągnąć. Jej lekkość mnie kupiła i jednym tchem przeczytałam dwie części, a na trzeci tom czekałam z wielką niecierpliwością 😛
uwielbiam Twoje zdjęcia, a książka wydaje się bardzo interesująca!