Tradycją u mnie jest ostatnio, że tworze podsumowanie z kilkudniowym opóźnieniem. Nie wiem jakbym się dwoiła i troiła nie wychodzi mi i już :D. Wrzesień był dość marnym miesiącem pod względem chęci do czegokolwiek. Z trudem brnęłam przez kolejne książki, z pisaniem było nie lepiej. Na szczęście impas minął i czuję znowu radość czytając i pisząc.
Byłam też sobie na weselu koleżanki. Powiem Wam, że wytańczyłam się za wszystkie czasy. Nikomu nie przeszkadzał wózek, byłam proszona do tańca i ogólnie szalałam na parkiecie. Szczerze, to boje się filmu z wesela ;D No ale jakby nie było, raz się żyje, prawda? 😀
Wracając jednak do głównego tematu. Poprzedni miesiąc prezentuje się następująco:
Wyzwanie Z półki: 2
Wyzwanie Wyciągnięte z “półki” życie: 1
Wyzwanie Bracie, siostro… rodzino: 1
Najbardziej mi się podobało: Najwyżej oceniłam, bo aż 9/10 „Pamiętnik nastolatki 5”, ale dwie inne, które oceniłam na 8/10 też podbiły moje serca: „Alibi na szczęście” i „Pandemonium”.
Najmniej mi się podobało: najniżej oceniłam (5/10) „Ostatni wilkołak”.
Jak teraz tak patrze to jednak nie było tak źle 😉
i Ty mówisz, że miesiąc był marny?? 15 książek to wynik, którego nie jedna osoba Ci tutaj pozazdrości :)) sama uważam, że to świetny wynik 🙂
życzę owocnego października 🙂
Przeczytałaś 15 książek, to bardzo dużo moim zdaniem, nie masz się co przejmować 🙂
Bujaczku,statystyki godne pozazdroszczenia.
O, już po raz kolejny widzę "Wilkołaka" jako najsłabszą książkę miesiąca:) Coś w tym być musi:)
Pozdrawiam serdecznie!
Pandemonium króluje teraz we wszystkich zapowiedziach a Ty juz przeczytałaś , super :)Kusi mnie coraz bardziej ta seria 🙂
Miłego dzionka 🙂
Świetny wynik. Mi udało się przeczytać 14 książek:)
Twoje czytelnicze statystyki całkiem przyzwoicie się przedstawiają. O wiele lepiej od moich, bo u mnie z czytaniem ostatnio słabo.
Zazdroszczę takich statystyk. U mnie wrzesień okazał się prawdziwą porażką 😉
Niezly wynik. Zycze kolejnych ciekawych ksiazek i owocnych miesiecy 🙂
Pozdrawiam!
Gratuluje wyniku! Naprawdę niezły 🙂