– Każdy ma coś do naprawienia, Samantho. Ja też.*
Błędy popełnia każdy, nie ma człowieka, który chociaż raz nie zrobiłby czegoś źle. I nie ma w tym nic strasznego, jesteśmy tylko ludźmi, możemy błądzić, ważne, by wyciągać z tego wnioski. Są jednak sytuacje, które wpływają na naszą przyszłość, wszystko zmieniają i przygniatają poczuciem winy. Obezwładniającym strachem i beznadzieja, że będzie lepiej, bo może zasługujemy na to, by cierpieć. Tylko czy naprawdę tak jest?
Zarys fabuły
Sam chce zacząć wszystko od nowa, ale niedawne wydarzenia jej to utrudniają. Nie może dostać się na żadne studia, a brak zaufania ze strony mamy boli jeszcze bardziej. Liczy, że gdy w końcu dostała się na jakąś uczelnię i zamieszka z przyjaciółmi Jaggerem oraz Joshem i ich znajomym, to w końcu coś zacznie iść po jej myśli. Niestety już na miejscu okazuje się, że Grayson był pewien, że Sam to mężczyzna i ich początki były dość skomplikowane. Zwłaszcza że widział w niej coś, co bardzo dobrze znał z doświadczenia, a co gorsza nie mógł jej wyrzucić sobie z głowy. Chociaż powinien.
Tak się złożyło, że przeczytałam dwa tomy serii w krótkim czasie i czuję, że nadchodzi kac książkowy, co nie jest niczym nowym po takim ładunku emocjonalnym. Każdym drżącym oddechem było dla mnie oczywistym wyborem, wiedziałam, że autorka mnie nie zawiedzie, byłam pewna, że przeżyję tę historię, ale jak zawsze tylko mi się wydawało, że jestem na to gotowa. A nie byłam.
Moje wrażenia
Każdym drżącym oddechem to historia poruszająca i przejmująca. Jednocześnie nieskończenie smutna i pełna żalu, ale również dająca nadzieję, radość oraz szansę na odkupienie. Mamy losy dwójki bohaterów, którzy popełnili w przeszłości błąd i teraz za niego płacą. Każdy swój, inny, ale nie nam oceniać, który był gorszy, bo dla nich były, jak równia pochyła, po której powoli się staczali. Zamknięcie w swoim poczuciu winny, jednocześnie walczący o lepsze jutro, chociaż uważali, że na to nie zasługują. To główny wątek i jest poprowadzony rewelacyjnie, dbałością o emocje, przemyślenia, czas tak potrzebny, by pozwolić sobie na zmiany. Autorka porusza również wątek relacji międzyludzkich oraz rodzinnych, pokazuje, jak bardzo bliscy mogą ranić i zawodzić, nawet gdy tego nie chcą i ile wsparcia dają z pozoru obcy ludzie, którzy stają się bliskimi z wyboru. Całe pokłady bólu, smutku i rozpaczy, ale również śmiech, przyjaźń, miłość i radość. Nadzieja, która rozkwita powoli i nieśmiało. To właśnie składa się na tę część serii.
Słów kilka o bohaterach
Jeśli byście kazali mi wybrać pomiędzy Sam a Graysonem, to nie dałabym rady, bo uwielbiam ich na równi. Są zupełnie różni i to pod każdym możliwym względem a jednak idealnie pasują do siebie. Nie tylko dlatego, że wiedzą, co czują poprzez swoje przeżycia, ale jak na siebie wpływają i sobie pomagają. Jak burzą swoje mury i o siebie walczą. Razem są cudowni, chemia między nimi aż iskrzy, dialogi są pełne docinków oraz humoru. Osobno… o nich nie da się napisać paru zdań, ale pomimo tych błędów są niesamowici. Lojalni, za swoimi pójdą w ogień, walczą i pokonują swoje słabości. To postacie, które chciałoby się znać realnie i mieć ich za swoich przyjaciół.
Na zakończenie
Każdym drżącym oddechem to książka, dla której zarwałam noc i odpuściłam codziennie obowiązki. Pochłonęła mnie ta historia i nie mogłam przestać myśleć o tym, co wydarzy się za chwilę. Od pierwszych stron przepadłam i zostałam wciągnięta w ten emocjonalny szkwał, który wszystkim we mnie wstrząsnął i czuję się, jakby ktoś rozszarpał mi serce, a potem powoli i z premedytacją je zażywał, tak by nie uniknąć żadnego skrawka uczyć. Powiedzieć, że jestem zachwycona to za mało. Ja nie tylko wszystko przeżywałam z bohaterami, ja czułam, że tam jestem i w tym uczestniczę. Czułam ich strach, żal, złość, frustrację, nadzieję, wiarę, miłość i potrzebę zapewnienia, że jesteśmy pierwszym wyborem i że się nam ufa.
Polecam z czystym sumieniem i pewnością, że to tytuł, który rozkocha was w sobie tak samo mocno, jak stało się to ze mną. Każdym drżącym oddechem to opowieść na wskroś życiową, przepełniona nadzieją innej brakiem. Pokazująca, że nieważne, co nas spotyka mamy możliwość z tym walczyć. Wystarczy nasza wewnętrzna siła i odpowiedni ludzie u boku, nawet jeśli wykopują nas z naszej strefy komfortu.
Autor: Rebecca Yarros
Tłumaczenie: Joanna Krystyna Radosz
Tytuł: Każdym drżącym oddechem
Tytuł oryginału: Beyond What Is Given
Wydawnictwo: Must Read
Wydanie: II
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: new adult
ISBN: 9788382656664
Liczba stron: 496
Flight & Glory
Każdym skrawkiem duszy | Każdą cząstką serca | Każdym drżącym oddechem | Hallowed Ground | The Reality of Everything