„Mamy skłonności do myślenia o innych i stawiania siebie na drugim miejscu. Jeśli jesteś nieszczęśliwa w swojej kuchni, jak chcesz piec szczęśliwe ciastka dla innych? Jak chcesz rozdawać to, czego w rzeczywistości nie masz? Upiecz najpierw kilka radosnych torcików dla siebie. Zaręczam, że jeśli tak zrobisz, z pewnością zjawią się w drzwiach chętni, których z przyjemnością przyjmiesz na praktykę. Gdyby każda z nas zadbała w pierwszej kolejności o swoją kuchnię, byłybyśmy otoczone samymi spełnionymi i uśmiechniętym kobietami, prawda?”*
Czasem jest tak, że potrzebujemy motywacji, odpowiedniego przygotowania żebyśmy mogli zacząć realizować swoje plany. Bywa, że brak nam motywacji, wiary w siebie oraz uważamy, że to nie ma sensu. Warto więc wspomóc się czymś. Tak, chodzi o poradnik. Nie czytacie? Ja też, znaczy do tej pory nie czytałam.
Agnieszka Forland jest znaną tarocistką marzącą o wydaniu książki. I o to przedstawiam pierwszą książkę, którą wydała. „Przepis na torcik orzechowo-bezowy (czyli jak zrealizować marzenia)” wydaje się być książką z przepisami, a tak naprawdę jest poradnikiem z… przepisami na życie. Pod pozorem przyrządzenia torciku czy też przygotowania się do tej czynności autorka pokazuje nam jak możemy spełniać swoje marzenia lub cele życiowe. Mamy tu opisane krok po kroku co robić by być szczęśliwym. W książce można też znaleźć opis jak realizować swój cel by nas to nie przerosło, ani nie zniechęciło. Dołączony jest też segregator z kolorowymi kartkami na nasze przepisy, cele i miejsce na ich rozplanowanie.
To był mój pierwszy poradnik jaki w życiu czytałam i przemówił do mnie. To co w nim wyczytałam jest szczerą prawdą, wiem bo niektóre porady, które znajdują się w „Przepisie…” sama stosuje. Wiem dobrze, że zmiana wyglądu, kupienie jakiegoś ciuszka nam pomaga. Książka jest wydana w bardzo, ale to bardzo ciekawy sposób. Szata graficzna jest dopracowana do perfekcji. Ładnie ozdobione karki umilają czytanie. Dobrym krokiem były też ciekawostki na żółtych karteczkach, zapisy na marginesie czy porady jak się odstresować (działają!). W książce jest mnóstwo cytatów, które odnoszą się do tego o czym jest akurat mowa. Czyta się ją też bardzo szybko. Ważnym jest by po przeczytaniu coś zostało w głowie, a po przeczytaniu tego poradnika zostaje bardzo dużo. Nie sądziłam, że tak mi przypadnie do gustu. Z pewnością sięgnę po inne dzieła Pani Agnieszki.
Za możliwość przeczytania dziękuję Katarzynie Ślusarek oraz Agnieszce Forland!
*str. 28
Autor: Agnieszka Forland
Tytuł: Przepis na torcik orzechowo-bezowy (czyli jak zrealizować marzenia)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kampuni
Rok wydania: lipiec 2011
Liczba stron: 131
Ciekawa okładka i ciekawy pomysł na książkę. Z chęcią przeczytam 🙂 Pozdrawiam
Juz czytałam parę pozytywnych recenzji łącznie z twoją, więc nie ma rady muszę bliżej poznać tę książkę.
Takie pozycje zawsze są mile u mnie widziane, ale teraz niestety nie miałabym kiedy jej przeczytać. Zbyt wiele się nazbierało innych książek;)
Fajna ciekawostka, może kiedyś…:)
u mnie książeczka czeka na przeczytanie, pewnie niebawem po nią sięgnę 🙂
Och i teraz Ty masz tę smakowitą książkę! Zazdroszczę:)
P.S. Babcia z Dziadkiem teraz zimują u mnie, więc będziesz musiała się skradać na paluszkach!
Intryguje mnie już sam tytuł 🙂 jak spotkam w bibliotece, na pewno wypożyczę:)
Muszę się chyba jeszcze trochę do tej książki przekonać:)
Niebawem się za nią biorę 🙂 jestem jej bardzo ciekawa 🙂
ja się już trochę poradników naczytałam, ale jeszcze żaden mi tak do gustu nie przypadł jak ten. właśnie przymierzam się do zrobienia karpatki 😛
@ Cassiel – na początku też mnie okładka zaciekawiła 😉
@ cyrysia – wydaje mi się, że nie pożałujesz 😉
@ kasandra – znając Twoje tempo czytania tą książkę połknęła byś w niecałą godzinę 😉
@ Ewa – polecam 😉
@ archer – czekam na wrażenia 😉
@ miqa – wiesz potrafię być bardzo cichutko… albo ich przekupie ;D
@ Booklover – zapewniam, że warto 😉
@ Domi – 😉
@ toska – czekam na wrażenia 😉
@ Varia – mnie ten torcik kusi ;D
Fantastyczny pomysł na tytuł 🙂 Zakochałam się. Poradnik? Właściwie czemu nie? To też książka 🙂
No tytuł rzeczywiście rewelacyjny! Zapewniam, że warto go przeczytać 😉
Książka bardzo ciekawa gorąco polecam, przypadkiem też znalazłam stronę wydawnictwa gdzie trwa aktualnie promocja na tą książkę, możecie zobaczyć sami pod adresem: http://www.kampuni.pl/dla-kobiet-z-apetytem