Lipiec był miesiącem pełnym emocji i niestety ponownie nie koniecznie dobrych. Trochę się to odbiło na blogowym świecie i nawet czytaniu gdyż liczyłam, że w wakacje przeczytam o wiele więcej. No cóż wyszło jak wyszło. Wam też tak szybko minął ten miesiąc? No nie wiem kiedy zleciały mi te dni… Żeby nie było tak ponuro zdarzyły się też miłe rzeczy, np. spotkanie z Leną ;). Za 9 dni wyjeżdżam na turnus rehabilitacyjny na dwa tygodnie, będą mnie łamać jak to mówi moja psióła 😀 Zmienię otoczenie, odetnę się od codzienności, mam nadzieje, że uda mi się naładować baterie i już w miarę normalnie funkcjonować 😉
Zawsze sobie mówię, że oszczędzę Wam tych przydługich wstępów, ale jakoś mi to nie wychodzi. Wracając do spraw czytania oraz bloga. Nawiązałam parę nowych współprac, przypadkowo, ale się z nich bardzo cieszę. Mimo wszystko przeczytałam znośną liczbę książek, lepszych i gorszych, tragedii jednak nie było. Powodów do narzekań nie mam, więc nie będę. Liczebnie prezentuje się to następująco:
Wyzwanie Daj się zaczarować Kasi Michalak: 1
Najbardziej mi się podobało: “Sklepik z Niespodzianką. Adela”, “W plątaninie uczuć”
Najmniej mi się podobała: “Czary w małym miasteczku”
P.S. Jutro podam wyniki konkursu 😉
O rany! 22 książki?! Wow! Gratuluję! Co do Adelki, dla mnie, to także numer 1 🙂
Nie może być inaczej 😀
"Trochę się to odbło na blogowym świecie i nawet czytaniu gdyż liczyłam, że w wakacje przeczytam o wiele więcej."
yyy przeczytałaś 22 książki i mówisz, że liczyłaś na więcej? dziewczyno, czyś ty oszalała? toż to całe mnóstwo książek i wiele wiele wiele z nas takiego wyniku nigdy nie osiągnęło i pewnie nie osiągnie…. pozazdrościć można!
No wiem, że to dużo, ale jednak liczyłam na więcej mając tyle czasu wolnego 🙂
Jejku, liczyłaś, że przeczytasz jeszcze więcej? Mi chyba nigdy nie uda się przeczytać 22 książek:P Gratulacje, wynik jest bardzo imponujący:) Pozdrawiam
No tak jakoś liczyłam na więcej 😀
22 to znośna liczba książek? Wolne żarty! Toż to świetny wynik! 🙂
Po obie części "Sklepiku z niespodzianką" sięgnę z ogromną chęcią. Czuję się już do nich skutecznie namówiona 🙂
Zaraz tam żarty 😀
A po Sklepik KONIECZNIE musisz sięgnąć 😉
2 książki? Podziwiam! Świetny wynik
Super wynik gratuluję.
A ja przeczytałam 13 i myślałam, że to dużo:) Wobec książek zalegających na półkach powinnam czytać tyle co Ty:) Pozdrawiam
Wow, w życiu nie przeczytam 22 książek w miesiąc. Gratuluję:
Świetnie wyniki, gratuluję. 🙂
"Znośną liczbę"?! Chyba żartujesz, ja bym skakała z radości gdybym tyle przeczytała w ciągu miesiąca, ale to niewykonalne 😀
tyle książek to dla mnie teraz na rok….a bywało inaczej,gdy czas nie dzielił się na dom i dzieci….
pozdrawiam.
Świetny wynik! Jest czego zazdrościć 🙂