Jest coś w tym, że to nie my szukamy nowych kłopotów albo spraw do rozwikłania. One pojawiają się same i za nic mają to, że komplikują nam życie. Kuszą, przyciągają i sprawiają, że po prostu musimy się z nimi zmierzyć. Niezależnie od tego, co spotka nas po drodze i jaki będzie koniec.
Zarys fabuły
Daisy obchodzi właśnie czternaste urodziny. Z tej okazji mama dziewczynki zamierza urządzić małą uroczystość. Solenizantka zaprasza swoją najlepszą przyjaciółkę Hazel oraz dwie dobre koleżanki. Mają być też inni członkowie rodzinny, a także jakiś znajomy pani domu. Jak się okazuje, nikt oprócz pani Wells nie darzy go sympatią, mężczyzna zachowuje się bardzo dziwnie i z pewnością coś knuje. Towarzystwo Detektywistyczne postanawia odkryć zamiary niechcianego gościa, sprawa niestety szybko się komplikuje, bo mężczyzna umiera, a podejrzanym jest ktoś z obecnie przebywających we włościach.
To już drugi tom Zbrodni Niezbyt Eleganckiej spod pióra Robin Stevens. Chociaż skierowana do młodzieży, to muszę przyznać, że pierwsza część bardzo mi się spodobała i byłam pewna, że sięgnę po kontynuację. W końcu nadszedł ten czas i Herbatka z arszenikiem jest już za mną. Co mogę o niej napisać?
Moje wrażenia
Robin Stevens bez wątpienia wie jak napisać dobry kryminał, skierowany do młodszego czytelnika. Autorka stworzyła dwie bohaterki, które są jeszcze trochę dziećmi, ale też już w jakimś stopniu młodymi panienkami. Obie są niezwykle bystre i potrafią logicznie myśleć. Herbatka z arszenikiem to ich druga sprawa, którą traktują bardzo poważnie. Fabuła prowadzi przez wszystkie etapy śledztwa, a czytelnik może w nim uczestniczyć. Plusem jest to, że do wszystkiego dochodzi się tutaj powoli, badając wszystkie fakty i poszlaki. Podejrzani są sprawdzani i wykreślani, a do winnego dochodzi się powoli. Strasznie fajne jest to, że niemalże do końca nie wiadomo, kto tak naprawdę zawinił i bohaterki muszą się natrudzić, by odkryć prawdę i do ostatniej chwili się nie poddają. Dużo w tym emocji, konfliktów, niespodziewanych sytuacji oraz zwrotów akcji.
Słów kilka o bohaterach
Daisy i Hazel to dwie przeciwności. Ta pierwsza jest władcza, impulsywna i bywa również arogancka, natomiast jej przyjaciółka to wcielenie spokoju i dobroci. Z pozoru nic ich nie łączy, a nawet na pierwszy rzut oka odnosi się wrażenie, że to trochę toksyczna relacja. Jednak muszę przyznać, że coraz bardziej dostrzegam, co ich do siebie ciągnie i te wszystkie pozytywne aspekty. Jest sporo prawdy w tym, że przeciwieństwa się przyciągają.
Na zakończenie
Muszę szczerze przyznać, że mam na swoim koncie trochę kryminałów dla dorosłych i Herbatka z arszenikiem jest lepsze od niejednego z nich. Fakt, że napisana typowo dziecięcym językiem, ale czuć w książce szacunek do młodego czytelnika. Autorka wodzi za nos, podrzuca tropy i poszlaki, ale nie podaje niczego na tacy. Do wszystkiego trzeba dojść samemu i nawet ja dałam porwać się tej historii oraz śledztwu. Z zapartym tchem śledziłam wydarzenia i z podejrzeniem obserwowałam każdego podejrzanego. No muszę przyznać, że przy tej książce czas płynął mi bardzo szybko, nie mogłam oderwać się od czytania. Chciałam poznać sprawcę i dowiedzieć się, jak ułożą się rodzinne sprawy Daisy. No i ten klimat dziewiętnastowiecznej Anglii, który uwielbiam.
Oczywiście polecam każdemu czytelnikowi 9+. Herbatka z arszenikiem to kontynuacja losów dwóch dziewczynek, które wpadają na sprawy kryminalne i podejmują się ich rozwiązania. Książka bawi, intryguje i wciąga. Napisana lekko, ale ciekawie i z dużą dawką zaskakujących momentów oraz fajnie stworzonymi bohaterami.
Autor: Robin Stevens
Ilustrator: Nina Tara
Tłumaczenie: Magdalena Korobkiewicz
Tytuł: Herbatka z arszenikiem
Tytuł oryginału: Arsenic for Tea
Wydawnictwo: Dwukropek
Wydanie: I
Data wydania: 2017-04-26
Kategoria: lit. młodzieżowa
ISBN: 9788378744184
Liczba stron: 380
Zbrodnia Niezbyt Elegancka
Zbrodnia nie przystoi damie | Herbatka z arszenikiem | Zbrodnia pierwszej klasy | Bardzo brudna gra | Śmiertelne dziedzictwo | Smakowite przestępstwa | Zbrodnia na receptę | Śmierć w światłach rampy | Zbrodnia na piątkę | Śmierć stawia żagle | Była sobie zbrodnia
O tym cyklu już słyszałam, ale jakoś nie miałam okazji sięgnąć po te tytuły.
Chyba pierwszy raz słyszę o tym cyklu, ale muszę sprawdzić czy któraś z części jest dostępna w bibliotece.
Pierwszy raz słyszę o tej serii, będę musiała się z nią zapoznać, bo mnie zaintrygowała.
Coś dla mojej starszej córki. Ostatni polubiła książki w tym klimacie. Podsune jej tytuł.
Super że ta książka jednocześnie bawi, intryguje i wciąga, mam ją komu polecić i mam nadzieję, że się spodoba
Już sam tytuł brzmi zachęcająco hehe 🙂 chętnie sięgnę po tę pozycję i zobaczę czy spodoba się mojej córce.
Brzmi świetnie! Przyznam, że chętnie przeczytałabym taką serię, może wspólnie z młodszą córką 🙂