A dziś zdradzę ci pewien sekret na temat ludzi, Bożku. Dorośli też się boją, tak samo, jak dzieci. Choć już nie potworów pod łóżkiem, strasznego cienia w korytarzu nocą, czy kartkówki z matematyki. Boją się, że nie dadzą rady. Że zawiodą. Nie będą dość dobrzy. A najbardziej tego, że powiedzą komuś „kocham cię” z głębi serca i odpowie im pustka.*
Samotność jest dość podstępnym stanem. Wkrada się do naszego życia po cichutku i powoli je wypełnia. I z początku nie możemy zrozumieć, o co chodzi, bo przecież nie jesteśmy sami, mamy ludzi obok siebie, cały czas coś się dzieje. A jednak rośnie w nas żal, smutek i beznadziejność. Jak sobie z tym poradzić?
Zarys fabuły
Kończą się wakacje, a co za tym idzie, wielkimi krokami zbliża się początek roku szkolnego i nauka w czwartej klasie. Razem z tym nadchodzą wielkie zmiany. Szczególnie dla Bożka, który inaczej już patrzy na Witka i wraz z Tomkiem spędzają w trzech dużo czasu. Dołączyła do nich też pewna dziewczynka i dużo nauki. Dla jednych straszna jest matematyka, drudzy nie radzą sobie z niemieckim, a jeszcze inny nie bardzo ogarnia wszystkie zawiłości językowe. Na domiar złego ich nowy nauczyciel jest doprawdy dziwny, a w szkole zaczynają dziać się straszne rzeczy. W co tym razem wplącze się Bożek?
Chyba za długą miałam przerwę od tej serii, bo po Lecie z diabłem, nie mogłam oprzeć się pokusie i chwyciłam od razu po Małe licho i babskie sprawki. Byłam ciekawa tej czwartej klasy i dalszej znajomości Bożka z Witkiem. Jak w moich oczach wypadł czwarty tom?
Moje wrażenia
Marta Kisiel ma bez wątpienia talent do pisania książek dla dzieci. Małe licho i babskie sprawki są tego kolejnym dowodem. Książka ta jest niczym przytulna puchowa chmurka i zawsze niezawodne kakałko. Otula swoim urokiem, mocą miłości oraz przyjaźni. Autorka nieustannie sprawia, że bohaterom przydarzają się przeróżne przygody. Takie ciut zabawne, odrobinę straszne, a także czegoś uczące. I to w nienachalny sposób. Czytelnik bez problemu wyłapuje to, co Marta Kisiel chce przekazać, ale bez moralizowania i przymusu. Od razu lepiej wszystko wchodzi do głowy i serca. No jest dobrze, nawet więcej, książka przepełniona zwrotami akcji, sprzecznymi emocjami i niepewnością oraz zrozumieniem i pogodzeniem się z tym, że zmian nie da się uniknąć.
Słów kilka o bohaterach
Bohaterów jest coraz więcej, a jednak nie ma mowy o pomyłce. Czy to człowiek, czy nieczłowiek. Każda z postaci ma swój indywidualny styl. Wyróżnia się czymś szczególnym, inaczej mówi, porusza się i ubiera. Jestem zachwycona tym, że z tomu na tom widać, jak Bożek i jego znajomi dorastają i uczą się zawiłości świata, emocji. Starają się w tym wszystkim odnaleźć siebie, pogodzić, z tym że czasem wszystko ulega zmianie, a nowe zastępuje stare. Nad czym ubolewam, to niezbyt częste pojawianie się Krakersa i Licha. No co ja pocznę, że zawojowali moje serce?
Na zakończenie
Tak naprawdę Małe licho i babskie sprawki to lektura na jedno popołudnie. Chociaż dzieją się w niej rzeczy i straszne i czasami smutne, to chciałam przebywać w tym świecie jak najdłużej. Bo jednocześnie oczarował mnie stworzony przez autorkę klimat, ciepło wypełniające dom Bożka i ta jakże niesamowita przyjaźń. Z miejsca wczułam się w bieg wydarzeń i wraz z bohaterami przeżywałam trudy nauki, wahania nastrojów, próbę wytłumaczenia sobie i innym, co nam w duszy gra. Marta Kisiel wie jak połączyć dobrą zabawę z przekazaniem ważnych wartości w nienachalny sposób. Wszystko jest takie naturalne i na miejscu. Chyba to w tej serii urzekło mnie najbardziej.
Nieustannie polecam całą serię. Zarówno poprzednie tomy, jak i Małe licho i babskie sprawki to lektura dla każdego fana historii pełnych śmiechu, dreszczyku emocji, ważnych spraw i różnorodnych magicznych istot. Przy tych opowieściach nie da się nudzić, wręcz chciałoby się ich więcej i więcej.
Autor: Marta Kisiel
Ilustrator: Paulina Wyrt
Tytuł: Małe Licho i babskie sprawki
Wydawnictwo: Wilga
Wydanie: I
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: lit. dziecięca (9+)
ISBN: 9788328097681
Liczba stron: 236
Małe Licho:
Małe Licho i tajemnica Niebożątka | Małe Licho i anioł z kamienia | Małe Licho i lato z diabłem | Małe Licho i babskie sprawki | Bazyl i Licho
Czytałam ten tom serii oraz opowiadania o Małym Lichu i Bazylu. Są ciekawe.
dobrze kojarzy m,i się ten tytuł,. no i przede wszystkim ksiązka pięknie wydana, na pewno się spodoba
Lęk obecny jest w całym naszym życiu, o siebie, o innych, o nasze plany, ale zmiany przed jakimi stoimy w życiu nie powinna nas zniechęcać i paraliżować, warto od najmłodszych lat mieć tego świadomość. 🙂
Brzmi interesująco, właśnie rozglądam się za nowymi książkami dla mojej córki. Myślę, że ta będzie super 👌
Mam całą kolekcję Małego Licha i za każdym razem jak czytam dzieciom ponownie mnie zachwyca.