Jeśli możesz mi to zapewnić, po prostu to zrób. Jeśli nie, to chociaż nie dawaj złudnych nadziei.*
Nie możemy sobie wybrać rodziny, w jakiej się rodzimy. Chcąc czy nie musimy żyć zgodnie z jej zasadami. Przynajmniej do pewnego momentu swojego życia. Bo gdy dorastamy, obieramy własną drogę i zaczynamy żyć według własnych zasad. Czasami jednak nie jest to możliwe, bo od dziecka wiemy, co nas czeka i czego się wymaga. Nie ma drogi ucieczki ani przekładania swoich pragnień nad obowiązkami wobec rodziny.
Zarys fabuły
Maksymilian to mężczyzna, który jest świadomy tego, jaka będzie jego przyszłość. Jako syn bossa mafii wie, że musi się ożenić z odpowiednią partnerką, która umocni pozycję jego rodziny i zapewni większą władzę. Następnie zaś przejmie wszystkie obowiązki swojego ojca. Od tego nie ma ucieczki i nie ma szans na zmiany. Ma już narzeczoną, a reszta to tylko kwestia niedługiego czasu. Mężczyzna jest z tym pogodzony i chociaż czasami marzy o innym życiu, to jednak poczucie władzy jest silniejsze. Wszystko się zmienia, gdy pojawią się Erika, pyskata barmanka, która zawsze mówi, co myśli. Maks nie może o niej zapomnieć, a zawsze dostaje to, czego chce. Nawet gdy to ma wszystko skomplikować i poddać w wątpliwości dotychczasowe wybory mężczyzny. Czy tym razem wygra miłość, a nie władza?
Kolejna książka Dominiki Smoleń za mną i muszę przyznać, że tej chyba bałam się najbardziej. No bo ja i wątki mafijne? Sami wiecie, jak się przed tym wzbraniam. Tutaj jednak dostałam rozdział i miałam czytać. Potem kolejny i… no przepadłam. Musiałam wiedzieć, jak potoczą się losy bohaterów i jaki będzie finał. Czy według mnie Gangsterska gra jest warta przeczytania, chyba już wiecie, ale co w niej było takiego dobrego?
Moje wrażenia
Jak przez inne powieści Dominiki, tak i przez tę po prostu się płynie. Autorka ma niebywałe lekki i niewymuszony styl pisania. Niezależne od poruszonych tematów książki pochłania się niemal na raz. Zawsze odczuwam w treści to, co chce przekazać i intensywność emocji oraz wrażeń jest w odpowiednich ilościach, to jednocześnie niczym nie przytłacza. Nie przechodzi ze skrajności w skrajność. Gangsterska gra jest idealnym przykładem, jak dobrze powieściopisarka radzi sobie z różnymi tematami. Tym razem jest to mafia. I to taka z prawdziwego zdarzenia. Jest brutalnie, bezlitośnie i krwawo. Bohaterowie nie mają skrupułów, a problemy rozwiązuje się zawsze tak samo. Liczy się lojalność wobec rodziny i utrzymanie szacunku u innych. Tutaj bohaterowie się nie zmieniają pod wpływem emocji, nie ma prób pogodzenia dwóch światów, brak czułości i romantycznych gestów. Jest potrzeba zdobycia, a nawet jeśli coś się zaczyna, nie ma szans na happy end.
Słów kilka o bohaterach
Mam wrażenie, że tych postaci się nie da lubić, ja nie mogłam obdarzyć sympatią ani Eriki, ani Maksa. Jednak z fascynacją obserwowałam ich poczynania. Ich charakterystyka jest szalenie ciekawa i trudna do opisania. To osoby z wieloma maskami na twarzy. Z pewnością Maks do takich się zalicza. Trudno było mi go rozgryźć i czasami zrozumieć. Bo miewał dobre momenty i w tych chwilach mógł coś zmienić, a jednak tego nie zrobił. Działania Eriki były bardziej zrozumiałe. Nie miała wyboru lub była szantażowana, ale na początku mogła się wycofać. Tak, nie polubiłam ich, ale próba zrozumienia była szalenie ciekawa.
Na zakończenie
Nie stanę się nagle wielbicielką powieści mafijnych, ale potrafię docenić dobrze napisana powieść i Gangsterska gra się do nich zalicza. Podoba mi się w niej to, że bohaterowie nie przechodzą nagłej metamorfozy, że autorka nie wybiela mafijnego światka, a szczęśliwe zakończenie to mrzonka. To książka, która wzbudziła we mnie całą masę skrajnych emocji i sprawiła, że nie miałam nawet chwili na złapanie oddechu i próbę analizy podjętych przez bohaterów decyzji. No i finał. Ja nie mogę, normalnie aż chciałabym napisać brzydkie słowo. Co tu się odwaliło, to ja nie wiem. Dosłownie zbierałam szczękę z podłogi i sprawdzałam, czy ktoś mi jakimś cudem nie podmienił książki. No bo jak? Skąd taki obrót sprawy?
Jeśli tylko lubicie pióro Dominiki, bierzcie i czytajcie. Naprawdę – Gangsterska gra was nie zawiedzie. Myślę również, że rozczarowani nie będą fani mafijnych klimatów. Bo to, co się tu dzieje…
Autor: Dominika Smoleń
Tytuł: Gangsterska gra
Wydawnictwo: WasPos
Wydanie: I
Data wydania: 2021-03-29
Kategoria: romans mafijny
ISBN: 9788366754171
Liczba stron: 300
Ocena: 8/10
Wolę twórczość autorki w nieco innej odsłonie. 😊
Mi się ta książka podobała bo jednocześnie była podoba i inna od powieści z tego gatunku.
Gangsterskie klimaty jak najbardziej mi bliskie, ale w ciemnym i mrocznym odcieniu, przy nich najlepiej się relaksuję. 🙂
Krążą wokół mnie pozytywne recenzje książek Dominiki Smoleń, a ja nadal po żadną nie sięgnęłam xD Chyba pora się przekonać 😀
Ja z kolei bardzo lubię wątki mafijne, więc świetnie odnajdę się w tej fabule.
Finał był naprawdę zaskakujący. Podobała mi się ta książka.
Jak bardzo można zranić drugą osobę złudnymi nadziejami, warto od razu postawić na szczerość. Dobry cytat. 🙂