Niekiedy chęć zemsty na nielojalnym partnerze okazuje się silniejsza niż zdrowy rozsądek.*
Miłość ma wiele twarzy i nie zawsze wygląda tak, jak ją widzimy. Potrafi zaskoczyć, namieszać oraz zmylić. Czasem jest prosta, a momentami skomplikowana, daje nadzieję lub ją odbiera. Wzbudza przeróżne emocje u samych zainteresowanych oraz otoczenie. Tylko czy mamy prawo oceniać jej działanie?
Miłość w Ustroniach to zbiór sześciu opowiadań – ”Zajazd pod dębami”, ”Letnia rezydencja”, ”Willa w Podkowie”, ”Hotelik na Błoniach”, ”Pensjonat u Barbary” oraz ”Nissan Sunny” – w których motywem przewodnim są uczucia w relacjach między kobietą i mężczyzną. I nie zawsze mowa w nich o romantyczności. Każde z nich ma w sobie nutkę tajemnicy oraz ciekawe miejsca spotkań bohaterów.
To moje trzecie spotkanie z twórczością Małgorzaty Kasprzyk i chociaż nie przepadam za krótką formą wypowiedzi, to po ten zbiór opowiadań sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Czy Miłość w Ustroniach przypadło mi do gustu?
Małgorzata Kasprzyk ponownie przekonuje, że pisząc subtelnie, z nutą humoru i dużą dozą realności naprawdę można napisać coś interesującego i godnego zapamiętania. Tym razem w opowiadaniach zawiera różne istotne kwestie odnoszące się do życia oraz miłości. Każda z historii wzbudza przeróżne emocje, przypomina, jak ważne jest to, by czuć miłość bliskiej osoby, że nie liczy się wiek czy płeć. Autorka pokazuje też, że miłość ma różne oblicza, może być szalona i spontaniczna lub opierać na wspólnie spędzonym czasie oraz trosce o siebie. Nie chcę analizować każdej z historii, ale wszystkie, chociaż krótkie posiadają dopracowane wątki, zawierają w sobie uczucia i potrafią zaskoczyć.
Jeśli chodzi o postacie, to odnajdziemy tutaj prawdziwą plejadę osobowości. Mamy tutaj bohaterów różnych wiekiem, charakterem, doświadczeniami, zachowaniem i stylem życia. Nie ma dwóch identycznych osób, dzięki czemu bez problemu można ich rozróżnić i przypasować do danych historii.
Miłość w Ustroniach jest publikacją dosłownie na jeden wieczór, mogę nawet rzec, że na parę godzin. I jest to lektura niezwykle przyjemna, pozwalająca się odprężyć oraz dobrze bawić. Opowiadania są bardzo równe, nie potrafię wskazać najlepszego lub najgorszego. Wszystkie mnie zaciekawiły i nie były mi obojętne, z zainteresowaniem śledziłam bieg wydarzeń i wraz z bohaterami przeżywałam kolejne chwile. Opowiadania bawią, wzruszają, ale również uczulają, by pochopnie nie oceniać i nie bać się walczyć o swoje szczęście.
Miłość w Ustroniach to zbiór sześciu opowiadań, w których miłość przeplata się z tajemnicami oraz dużą dawką śmiechu. Chwile wzruszeń i dobra zabawa gwarantowana.
Autor: Małgorzata Kasprzyk
Tytuł: Miłość w Ustroniach
Wydawnictwo: E-bookowo
Wydanie: I
Data wydania: 2019-02-07
Kategoria: obyczajowa
ISBN: 9788378599791
Liczba stron: 102
Ocena: 8/10
Książka, która dostarcza wzruszeń i dobrej zabawy, to zdecydowanie coś, po co muszę sięgnąć.
Niestety… zbiór opowiadań to nie jest to, co lubię – chyba, że jest to horror lub fantastyka 😀
Dawno już nie czytałam żadnego zbioru a tym bardziej zbioru opowiadań. Brzmi bardzo ciekawie.
Opowiadania sa specyficzne i muszę na ich lekturę mieć ochotę. Chociaż napisałaś ciekawie o tym zbiorze, to na razie się nie skuszę