Dla dziecka utrata rodzica czasami może być bardzo traumatyczna i nieść za sobą straszne konsekwencje. Nawet gdy drugi rodzić się stara za dwoje, to z wiekiem może brakować obecności tego utraconego. Brak rozmów, wzorców, ujrzenia innej siebie, niepewność, poczucie straty – jak sobie z tym poradzić?
Charlie Reynolds nie jest zwykłą nastolatką. Ponieważ jej mama zginęła dziesięć lat temu teraz żyje otoczona samymi mężczyznami – ojciec, trzej bracia oraz sąsiad Braden, którego traktuje się jak przyszywanego członka rodziny. Ona sama zaś nie zachowuje się jak zwykła nastolatka, tylko typowa chłopczyca, Nie interesuje jej flirt, makijaż i sukienki, woli wygodne ubrania i uprawianie sportu z kumplami. Jednak kiedy ponownie dostaje mandat za przekroczenie prędkości musi sama na niego zarobić. Chcąc nie chcąc zatrudnia się w pierwszym miejscu gdzie ją chcą, nawet pomimo tego, że to butik z eleganckimi strojami sama musi zmienić swój wygląd w czasie pracy. Zmiana ta przewraca jej poukładane życie i nieco zmienia. Tylko czy Charlie jest na to gotowa?
Debiut Kasie West – Chłopak na zastępstwo – wręcz pochłonęłam i do dzisiaj bardzo miło go wspominam. Wiedziałam, że jeśli tylko pojawi się u nas kolejna pozycja tej autorki bez wahania po niego sięgnę. Dlatego też z radością przyjęłam informację wydaniu Chłopaka z sąsiedztwa i (nie)cierpliwie czekałam aż dorwę książkę w swoje ręce. Ciekawi moich wrażeń?
(…) nie wszystko musi mieć cel. Pewne rzeczy robi się tylko dla frajdy. [s. 174]
Muszę przyznać, że Kasie West potrafi pisać i myślę, że bez problemu trafi do docelowych czytelników. Jej atutem jest lekki i przyjemny styl pisania, umiejętność przekazywania emocji, poczucie humoru (szczególnie w tej książce jest widoczne), ale przede wszystkim bez moralizowania porusza tematy istotne dla młodego wieku, co myślę, że pozwoli spojrzeć odpowiednio na niektóre sprawy a przynajmniej zachęcą do rozmyślania. To niby tylko komedia romantyczna, ale świetnie napisana, przemyślana, z wieloma wątkami, które zostały idealnie rozwinięte i pokończone. Ponadto cały czas coś się dzieje, akcja toczy się szybko, nie nudzi i miejscami nawet zaskakuje.
Bardzo podobała mi się charakterystyka Charlie, na początku to typowa chłopczyca, która nie chce być inna, by bracia i kumple jej nie dokuczali, ale z musu dostosowuje się do wymagań pracy. Przez to też coś w niej ulega przemianie i stara się być inna. Próbuje odkryć która wersja jej samej do niej pasuje i czy warto zmieniać się dla kogoś. Jestem też zauroczona relacją w rodzinie, bliskością, spędzanym razem czasem i zaangażowaniem i wsparciem.
Chłopak z sąsiedztwa sprawił, że przez parę godzin mogłam odetchnąć, zapomnieć o troskach, złym samopoczuciu i z kubkiem ciepłej herbaty, pod kocykiem zatracić się w historii, która bawi, wzrusza, rozczula i nie jest tylko czytadełkiem, ale niesie ze sobą pewne przesłanie. W trakcie czytania wyśmienicie się bawiłam, zżyłam się z bohaterami i z zainteresowaniem obserwowałam ich poczynania i kibicowałam swoim ulubieńcom. Uwielbiam komedie romantyczne i ta była jak dla mnie strzałem w dziesiątkę, bo Kasie West zadbała o to, by książce niczego nie brakowało i gdzieś między wierszami było ukryte to, co nurtuje nastolatki.
Jeśli podobał wam się poprzedni tytuł autorki to jestem całkowicie pewna, że również jej najnowsza powieść przypadnie wam do gustu. Pełna humoru, poruszających, wywołujących rozmarzone westchnienia scen powieść od której nie sposób się oderwać.
(…) nie możemy pozwalać, by to chłopcy określali, co o sobie sądzimy. Zanim pozwolisz jakiemuś chłopcu coś w sobie oceniać, musisz sama wiedzieć, kim jesteś. [s.244]
Autor: Kasie West
Tytuł: Chłopak z sąsiedztwa
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Young Adlut
ISBN: 978-83-7229-612-2
Liczba stron: 344
Ocena: 8/10