Dobra, jestem nieuleczalnie chora. Na książkoholizm! Książki tu, książki tam, a mi wciąż mało, mało, mało, mało… Kiedyś je przeczytam… chyba 😀 Po tym jakże oczywistym fakcie zapraszam na stosiczek 😛
Wyznania randkowiczki Rosy Edwards wzięłam z czystej ciekawości, tyle się teraz mówi o portalach randkowych, że z ciekawości poczytam o perypetiach bohaterki.
Szlachetne pobudki Kasi Bulicz-Kasprzak oczywiście musiałam mieć. To był dla mnie tytuł obowiązkowy. Lubię autorkę, lubię jej twórczość.
Miles Mileny Wiktorii Jaworskiej zaciekawiła mnie tematem i mam szczerą nadzieję, że się nie zawiodę.
Zwilczona Adrianny Trzepioty to debiut. I muszę przyznać, że czyta się rewelacyjnie 😉
Pan Darcy nie żyje Magdalena Knedler i Przypadki pewnej desperatki Magdaleny Waly – z tymi książkami to były przeboje, oj były. Ale mam, w końcu mam! I ich pilnuję jak oka w głowie. 😉
Aplikacji Lauren Miller byłam i jestem ciekawa, chociaż przyznaję, że się jej trochę obawiam.
Skarb heretyków Toma Knoxa skusiłam się, bo podobał mi się jego “Rytuał babiloński” więc warto zobaczyć co tym razem stworzył.
Słodycz wybaczenia Lori N. Spielman – oczarowała mnie okładka, no i opis rzecz jasna. Co ja mogę zrobić na to, że pochłaniam obyczajówki 😉
Skazani na ból A. Lingas-Łoniewska – książka na którą czekałam, której się obawiałam, która rozbiła mnie kompletnie…
Razem będzie lepiej Jojo Moyes – polowałam i mam! I obym nie żałowała, bo się zagryzę (o ile to możliwe…).
Zaginiony klucz do Asgardu Agnieszka Stelmaszyk – uwielbiam Kroniki Archeo i normalnie już tęsknie za bohaterami tej serii. 😉
Byłam tu Gayle Forman – no nazwisko mówi samo za siebie, prawda?
Ten oto stosik zawdzięczam mojej nieocenionej i jedynej w swoim rodzaju Chiyome <3 oraz promocji w biedronce. 😉
I wtedy to się stało Linda Gren, Sześć córek M. Szyszko-Kondej, Gdzie jesteś Jimmy? Caroline Leavitt, Ulica Pogodna Aleksandra Domańska – wszystkie z serii Leniwa Niedziela, która urzeka okładkami!
Są też filmy, bo nie samymi książkami człowiek żyje. 😉 Tym razem padło na W ciemności i Królewnę Śnieżkę.
A potem przyszła wiosna Agnieszka Olejnik – cudownie wydana, ciekawie się zapowiadająca, nic tylko czytać. 😉
Zaginięcie Remigiusz Mróz – tutaj powinny pojawić się serduszka, ale nie będę się kompromitować. 😀 Uwielbiam jego książki.
Marzenia szyte na miarę Karolina Wilczyńska – pierwszy tom Stacji Jagodno mnie zauroczył, dlatego oczywiście musiałam mieć i ten. Tym bardziej, że i mamie się podoba seria. 😉
Przerażające oddziaływania na odległość Maciej Bennewicz – intrygująca mieszanka gatunkowa, to jest to, co mnie do niej przekonało.
Diabli nadali Olga Rudnicka – uwielbiam pióro pisarki, a teraz na dodatek kocham Diabła <3 miłością wielką i wieczną… 😀
To przez ciebie! Mhairi McFarlane – upadki z wysokości bolą, ta książka spowodowała upadek niezwykle bolesny. Rozczarowałam się nią i to bardzo.
Plaga samobójców Suzanne Young – bardzo udany początek serii, ciekawe jaka będzie kontynuacja.
Srebrne cienie Richelle Mead – mam wszystkie jej książki z tej serii więc i tej nie powinno zabraknąć w kolekcji. 😉
Pippi Pończoszanka – no jak mogłam jej nie mieć?! 😉
Tchnienie śniegu i popiołu Diama Gabaldon – serio chyba całą jedną pułkę zajmie mi ta seria… Ona się kiedyś kończy? 😀
Mamifest Linda Green – fajny tytuł, prawda? Właśnie mama ją czyta, mam nadzieję, że nie urządzi żadnego manifestu. 😀
Świat równoległy Tomek Michniewicz – kochani jak ten człowiek pisze o podróżach. Kocham jego książki.
Pulse Gail McHugh – Gavin i jego słowa o miłości. Rozpływałam się w trakcie czytania i traciłam zdolność oddychania…
Równoumagicznienie Terry Pratchett – kolejna do kolekcji 😀
Blondynka nad Gangesem Beata Pawlikowska – akurat jej nic jeszcze nie czytałam więc postanowiłam to zmienić. 😉
Wszystkie jasne miejsca Jennifer Niven – porusza temat trudy i delikatny, to czy się autorce udało zobaczymy. 😉
Anna May Agnieszka Opolska – początkowo miałam jej nie czytać, ale zachęcające opinie mnie zachęciły no i mam.
Zgubiono znaleziono Brooke Davis – i ponownie, zadziałał czar opisu. Zapowiada się ciekawa powieść.
Ocalenie Callie i Kaydena Jessica Sorensen – pierwszy tom wywarł na mnie ogromne wrażenie, z drugim nie było inaczej.
Pięć królestw – Brandon Mull – bo Agutek mówi, że trzeba czytać a jak ona chwali to musi być dobre! 😉
Zima koloru turkusu Carina Bartsch – to zupełnie coś innego niż Lato koloru wiśni, ale było równie wciągające i pełne emocji.
Po prostu bądź Magdalena Witkiewicz – dopiero co skończyłam i jest dobrze, nawet bardzo dobrze 😉
Czy wspominałam, że cie kocham? Estelle Maskame – ależ ja jestem ogromnie ciekawa tej pozycji! Tym bardziej, że w okół niej tyle pozytywnych opinii.
Początek Taran Matharu – tak, tak. I tym razem wygrał blurb 😉
Koniec na dziś! 😉
Udanej lektury 🙂 Jestem pod wrażeniem ilości książek.
Dziękuję, liczę, że takie będą 😉
ja mam taką zasadę, że czytam regularnie choćby 10 stron dziennie. idzie książka za książką 🙂
Ach, to tak jak i ja. Nawet i więcej stron dziennie 😉
Miłego czytania :). Na jesienne i zimowe wieczory pewnie w sam raz Ci się to stosiszcze przyda :).
Dziękuję. Też tak sądzę,będę miała co robić 😉
Przyjemnej lektury :0 Widzę sporo tytułów dla siebie, ale póki co staram się omijać szerokim łukiem księgarnie 😉
Oby tylko taka była 😉
No ja się nie mogę powstrzymać jakoś i takie o to skutki 😉
Stosiczek 😀
Malutki, prawda? 😀
Nieźle zaszalałaś:) Kilka książek bym dla siebie skubnęła. Miłej lektury:)
Taaa, teraz to i ja widzę, że mnie poniosło ;P
Rany same cuda, nie moge sie napatrzec i az zzielenialam z zazdrosci ! 😀 😛 Nic tylko siedziec i czytac 😉
Taki też mam plan. Siedzieć, czytać no i pisać. Tylko obawiam się, że dni na publikacje może mi zabraknąć 😀
Z takim zbiorem nuda Ci nie grozi 🙂
Też tak myślę 😉
Ale książek! Niektóre strasznie mnie ciekawią, np. "Tchnienie śniegu i popiołu". Najgrubsza 🙂
Mnie to ona przeraża xD
Zaszalałaś! Już miałam wymieniać dwie książki, którymi jestem zainteresowana najbardziej, ale teraz jest ich pięć, jak nie więcej. Także nic nie napiszę oprócz tego, że zazdroszczę!
Wiem, wiem! Ale nawet nie wiem kiedy to się nazbierało. Nie mniej cieszę się 😀
Ale Ci się nazbierało, super:) Jest kilka, które zawitały i do mnie:)
Nooo, trochę tego jest 😉
Tyle książek, że aż nie wiem co napisać 😉 Pozachwycam się jeszcze troszkę 🙂 Piękne te Twoje stosy :))
Ahh ahhh 😉 Dziękuję ślicznie! 😉
eeee to mogę wrzucić stos, bo przy Tobie jestem cienki bolek.
Hihihi, dawaj dawaj 😉
Tak w ogóle… MAM Pottera! <3
Ja chcę ^^ Daj <3
Nie dam! 😉
Ile ty zbierałaś książki do tego stosu? I kiedy to przeczytasz?
Yyy… nooo… przez październik. 😀 Nie wiem? 😛
Aż mnie zatkało – nie wiem co napisać ;P Kilka mam w planie zakupić, jak choćby "Diabli nadali" Olgi Rudnickiej. Piękny stos – ogromnie zazdroszczę.
houseofreaders.blogspot.com
Kupuj Diabła, kupuj! Tylko pamiętaj. Mój ci on 😀
Udanej lektury i dużo czasu na czytanie – wyraźnie Ci się przyda, żeby przebrnąć przez ten ogrom 😉
O, to z czasem, to faktycznie 🙂 Przydałby się, przydał 😉
Nie mogę przebrnać przez Lato koloru wiśni, wiesz? A kolejny tom to coś innego pod jakim względem?
Uzbierały Ci się takie stosy, że wszystko bym chciała, a połowę mam 🙂
Życzę Ci cudownej lektury i tego, byś się z tego nie wyleczyła. Tylko gdzie Ty to wszystko trzymasz? 🙂
PS. Serduszka nie kompromitują! Nigdy <3 <3 <3
Nie możesz przebrnąć przez Lato koloru wiśni? Serio? Ojej, to chyba będzie pierwszy raz jak nasze opinie będą się różnić. Zima koloru turkusu jest według mniej zabawna a bardziej… dramatyczna. To całkiem inna Emely chociaż czasem też irytuje. 😉
No wiesz, biurko, kartony, regały… 😀
Jesteś zabezpieczona, na wypadek ogromnej śnieżycy i niemożliwości wydostania się z miasta 🙂
Faaajny stosik, nie ukrywam, że kilka pozycji chętnie bym przygarnęła. Fajnie, że wiele powieści jest polskich autorów – trzeba dawać szansę rodzimym tytułom 🙂
Ze wsi, co daje jeszcze większe ryzyko zasypania 😀
Lubię polską literaturę, chociaż kiedyś od niej stroniłam 😉
Oj dużo tu książek dla mnie, przede wszystkim "Wyznania randkowiczki", "Przypadki pewnej desperatki", "Skarb heretyków", "Zaginiony klucz do Asgardu", "Diabli nadali", i "To przez ciebie!".
Na "Czy wspominałam, że Cię kocham" właśnie czekam, bo też jestem szalenie ciekawa;)
Książkoholiczka94
No widzę, że gusta to my mamy podobne 🙂
"Diabli nadali" polecam z całego serca, "To przez ciebie!" niestety już mniej. A reszta nadal przede mną 🙂
Ale stosiszcze! 🙂 Wszystkie jasne miejsca czytałam – bardzo mi się podobały 🙂
O, skoro tobie się podobały to biorę w ciemno 😉
Och, ile ja tutaj perełek widzę!!! 🙂
Nooo trochę ich jest 😉
zazdrość!! ale ja mam zakaz na książki, mamy małe mieszkanko i już nie ma miejsca 🙁
Ja też, ale na szczęście mama nie powiedziała jeszcze 'dość!'… jeszcze 😉
Ale dużo książek! Najbardziej w oczy rzuciła mi się nowa powieść Rudnickiej (która skądinąd czeka u mnie na biurku na lekturę), kolejna śnieżynka tym razem w wykonaniu Witkiewicz oraz druga część "Kasacji" Mroza. Poza tym – mnóstwo wyśmienitych publikacji! Życzę miłego czytania 😀
No no no. Wyłapałaś same perełki. Masz dobry gust. 😀 A Diabła czytaj, czytaj! Ach, Diabeł! <3<3<3
Życzę udanej lektury 🙂
Moje-ukochane-czytadelka
Tyle piękności… Sama mam u siebie Plagę samobójców i jestem ciekawa, jak wypadnie w moich oczach. Miłej lektury 🙂
Pozdrawiam 🙂 Przy gorącej herbacie
Okej, biorę się za zaległości u ciebie – znów. Przysięgam, że w końcu kiedyś będę u ciebie na bieżąco, ale pewnie nie szybko. ^^
O "Miles" ciągle się gdzieś słyszy i sama jestem ciekawa, choć nie na tyle by ryzykować. Jednak moje doświadczenia z debiutantami były jak dotąd paskudne i wolałabym być co najmnniej w 90% pewna, że się nie zawiodę, jeśli miałabym się wziąć za takie cudo. 🙂
"Pan Darcy nie żyje" ogromnie mnie ciekawi! Wszystko chyba za sprawą Lustereczka i faktu, że w tytule jest bohater mojej królowej – Jane Austen <3
Ja sama "Aplikacją" się zbytnio nie ekscytowałam i nadal nie czuję potrzeby poznania tej książki, ale jeśli tobie się spodoba, to kto wie. Może i ja dam się skusić.
"Razem będzie lepiej" bardzo chcę poznać, nawet wiem, że jest w bibliotece, także po maturze będę miała co robić. 🙂
Fakt, okładki Leniwej Niedzieli są przecudowne i nawet sama planuję (kiedyś) w końcu jakiś tytuł sobie kupić, ale też pewnie nieprędko to nastąpi ^^
"Srebrne Cienie" są WSPANIAŁE! W ogóle, kocham Kroniki Krwi i mimo że czytałam już finał po angielsku, mam szczerą nadzieję, że wydawnictwo wyda tę ostatnią część. Bo to by było bardzo wredne, jakby przerwali na samym finiszu. 🙁
Odnośnie Outlandera – nie, wygląda na to, że seria się nie kończy. 😀 Autorka pisze kolejne tomy i powiedziała, że na razie nie ma w planach kończyć. 😀 Ale patrz ile ona musi mieć pomysłów, skoro pisze i pisze, ciągle o tych samych bohaterach i ciągle dają nam takie cegły!
A ja nie mogłam nigdzie znaleźć tych nowych wydań od Pratchetta więc kupuję sobie w starej wersji. 🙁
Miłego czytania! (Jeśli jeszcze czegoś ze stosu nie przeczytałaś)
Pozdrawiam,
Sherry