„(…) miłość jest uczuciem, w którym
wszyscy powinni się zakochać”.*
wszyscy powinni się zakochać”.*
O uczuciach jest czasem trudno
rozmawiać nawet nam dorosłym, a co dopiero dzieciom, które są cały czas na
etapie poznawania tego wielkiego i wiecznie zaskakującego je świata. Jak
odróżnić miłość od zwykłego lubienia, nienawiść od chwilowej złości? W jaki
sposób poradzić sobie ze strachem czy też poczuciem winy? Jak mówić o tym co
nas dręczy?
rozmawiać nawet nam dorosłym, a co dopiero dzieciom, które są cały czas na
etapie poznawania tego wielkiego i wiecznie zaskakującego je świata. Jak
odróżnić miłość od zwykłego lubienia, nienawiść od chwilowej złości? W jaki
sposób poradzić sobie ze strachem czy też poczuciem winy? Jak mówić o tym co
nas dręczy?
„Kocha, lubi, szanuje… czyli jeszcze o
uczuciach” składa się z siedmiu rozdziałów, z czego każdy dotyczy różnych
emocji. I tak w książeczce poczytamy o: miłości, nienawiści, pogardzie,
strachu, smutku, poczuciu winy i szczęściu. Każdy rozdział jest opatrzony
definicją omawianego uczucia, ale nie taką z encyklopedii tylko napisaną z
głowy, w miły i przystępny sposób, ponadto znajdziemy też w książeczce porady i
pomysły, jak rozmawiać z dziećmi na ten temat oraz co zrobić, by pomóc
przezwyciężyć lęki i obawy. Wskazówki są zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
uczuciach” składa się z siedmiu rozdziałów, z czego każdy dotyczy różnych
emocji. I tak w książeczce poczytamy o: miłości, nienawiści, pogardzie,
strachu, smutku, poczuciu winy i szczęściu. Każdy rozdział jest opatrzony
definicją omawianego uczucia, ale nie taką z encyklopedii tylko napisaną z
głowy, w miły i przystępny sposób, ponadto znajdziemy też w książeczce porady i
pomysły, jak rozmawiać z dziećmi na ten temat oraz co zrobić, by pomóc
przezwyciężyć lęki i obawy. Wskazówki są zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Już dawno nie było nic na temat
literatury dziecięcej, a że wczoraj przybyła do mnie książka Grzegorza
Kasdepke, którą od razu przeczytałam stwierdziłam, że się nią pozachwycam
publicznie. Bo musicie wiedzieć, że pomimo tak małej objętości jest to pozycja
rewelacyjna. Ale zacznę może od początku.
literatury dziecięcej, a że wczoraj przybyła do mnie książka Grzegorza
Kasdepke, którą od razu przeczytałam stwierdziłam, że się nią pozachwycam
publicznie. Bo musicie wiedzieć, że pomimo tak małej objętości jest to pozycja
rewelacyjna. Ale zacznę może od początku.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę w tej
pozycji, to oczywiście oprawa graficzna. Twarda, kolorowa okładka z pewnością
przyciągnie wzrok malucha. W środku jest równie ciekawie, duży tekst, krótkie
rozdziały opatrzone ilustracjami Marcina Piwowarskiego, idealnie pasującymi do
tekstu. Skupiają uwagę, są dopracowane i barwne. Co jeszcze mi się podobało, to
zabawa czcionką w tytułach, jest różnorodnie i dzięki temu ciekawiej.
pozycji, to oczywiście oprawa graficzna. Twarda, kolorowa okładka z pewnością
przyciągnie wzrok malucha. W środku jest równie ciekawie, duży tekst, krótkie
rozdziały opatrzone ilustracjami Marcina Piwowarskiego, idealnie pasującymi do
tekstu. Skupiają uwagę, są dopracowane i barwne. Co jeszcze mi się podobało, to
zabawa czcionką w tytułach, jest różnorodnie i dzięki temu ciekawiej.
To moje pierwsze spotkanie z
twórczością Grzegorza Kasdepke, ale na pewno nie ostatnie. Teraz już wiem czemu
dzieci, a nawet i dorośli lubią pióro tego autora. Pisze on dowcipnie, prosto,
krótko, ale trafnie. W „Kocha, lubi, szanuje… czyli jeszcze o uczuciach”
historyjki stanowią swego rodzaju wstęp do rozpoczęcia rozmów o danym uczuciu,
jak sobie z nim radzić i mówić o tym co nurtuje i dręczy. Podobały mi się
definicje oraz propozycje zabaw i o czym, a przede wszystkim jak, rozmawiać z
dziećmi. Autor podchodzi do tematu z humorem, wielokrotnie nie mogłam
powstrzymać się od śmiechu, ale dba o przekaz, o to by zasiać w małym człowieku
ziarenko ciekawości i chęci do dalszego rozwijania tematu i dochodzenia do
własnych zdań.
twórczością Grzegorza Kasdepke, ale na pewno nie ostatnie. Teraz już wiem czemu
dzieci, a nawet i dorośli lubią pióro tego autora. Pisze on dowcipnie, prosto,
krótko, ale trafnie. W „Kocha, lubi, szanuje… czyli jeszcze o uczuciach”
historyjki stanowią swego rodzaju wstęp do rozpoczęcia rozmów o danym uczuciu,
jak sobie z nim radzić i mówić o tym co nurtuje i dręczy. Podobały mi się
definicje oraz propozycje zabaw i o czym, a przede wszystkim jak, rozmawiać z
dziećmi. Autor podchodzi do tematu z humorem, wielokrotnie nie mogłam
powstrzymać się od śmiechu, ale dba o przekaz, o to by zasiać w małym człowieku
ziarenko ciekawości i chęci do dalszego rozwijania tematu i dochodzenia do
własnych zdań.
Emocje w życiu malucha są bardzo ważne
i dobrze jest o nich rozmawiać często oraz dużo. Dobrze jest podejść do tego
poprzez zabawę, a książka Grzegorza Kasdepke z pewnością się do tego nada, bo
bawi i daje wskazówki. Ślicznie wydana, kolorowa, zabawna, a co najważniejsze –
zawiera w sobie dużo tematów do przemyśleń i wspólnych rozważań.
i dobrze jest o nich rozmawiać często oraz dużo. Dobrze jest podejść do tego
poprzez zabawę, a książka Grzegorza Kasdepke z pewnością się do tego nada, bo
bawi i daje wskazówki. Ślicznie wydana, kolorowa, zabawna, a co najważniejsze –
zawiera w sobie dużo tematów do przemyśleń i wspólnych rozważań.
*Grzegorz Kasdepke, „Kocha,
lubi, szanuje… czyli jeszcze o uczuciach”, s. 12
lubi, szanuje… czyli jeszcze o uczuciach”, s. 12
Autor: Grzegorz
Kasdepke
Kasdepke
Tytuł: Kocha, lubi,
szanuje… czyli jeszcze o uczuciach
szanuje… czyli jeszcze o uczuciach
Wydawnictwo: Nasza
Księgarnia
Księgarnia
Liczba stron: 80
Jaka urocza! 🙂 Wydaje mi się, że dla mojej najmłodszej siostrzyczki nadal jest to książka zbyt "dorosła", ale za parę lat, zdecydowanie będę musiała coś takiego jej podarować. 🙂 Zresztą, sama chętnie ją przeglądnę, bo wygląda prześlicznie, a jeśli treść – tak jak twierdzisz, jest dowcipna i miła, to myślę, że spodoba się również mnie. 😉
Pozdrawiam,
Sherry
Cudowna! Oj, marzy mi się. Myślę, że takie książki przełamują barierę nierozmawiania o pewnych emocjach. Czytały byśmy 🙂
Bardzo lubię Kasdepke i mam te książkę. 🙂 Jest świetna! 🙂
Świetna! 🙂
Ja zachwalam wszystkie powieści Grzegorza Kasdepke, bo ten autor, jak mało który, potrafi tak pięknie i mądrze pisać o rzeczach ważnych, kierując te słowa do małych czytelników.
Rozejrzę się za nią dla moich chłopaków 🙂
Na jeden chłodny wieczór idealna 🙂 Być może po nią sięgnę jak nadarzy się okazja 🙂
Super! Szukałam podobnej tematycznie książki i proszę 😀 Przekażę tytuł i autora bratowej 😀