Ok, ostatnio nie jestem zbyt aktywna w tym miejscu, ale ostatni miesiąc strasznie mnie rozleniwił, STRASZNIE! Najpierw goście i upał, później sam upał, a jeszcze później choroba (tak, chyba tylko ja potrafię przeziębić się w lato ;() plus upał. Teraz z kolei przyczepiła się chandra (a kysz nie dobra!) i nie chce odejść… Ale czytam! I trafiam na same ciekawe tytuły więc istnieje mała, maciupeńka szansa, że wyrwę się z tego.. tego… czegoś!
Pomarudziłam sobie, to teraz przejdę do tematu głównego. Na zapytanie na FB, co chcecie: stosik czy recenzję moja siostra z wyboru skomentowała jako pierwsza i wybrała opcję pierwszą dlatego też zapraszam do podziwiania tego co przyszło do mnie w ciągu dwóch tygodni. Moja rodzicielka stwierdziła, że coś słabo jak na tyle czasu. Zupełnie nie wiem skąd u niej takie poczucie humoru. 😀
Tradycyjnie od góry zaczynając. “Nie lubię kotów” Katarzyny Zyskowskiej – Ignaciak, to tytuł, którego nie mogło u mnie zabraknąć- lubię styl pisania autorki i w sumie zastanawiam się czy jeszcze dziś za nią nie chwycę. Nie mogłam też odpuścić sobie najnowszego tomu Kronik krwi Richelle Mead – “Serce w płomieniach”. Ostatnimi mam ochotę na poczytanie o wampirach i zastanawiam się nad ponownym rozpoczęciem AW i tym razem skończeniem, by móc zacząć ten cykl. 😀 “Demonolog” Andrew Pypera, to horror (podobno) i chociaż zarzekałam się, że nigdy więcej, ale blurb mnie bardzo zaciekawił i oto jest! Kolejna pozycja, “Nie traćmy ani chwili” Jill Marsell, jest dla mami, bo poprzednia książka autorki bardzo się jej spodobała. “Wierna” Veronicy Roth jest wieńczącym tomem trylogię Niezgodna – pierwsze dwie części przypadły mi do gustu dlatego też chcę poznać zakończenie. O tej książce już tyle razy wspominałam, że pewnie macie już dość, ale muszę ten jeszcze jeden raz, bo w końcu mam egzemplarz ostateczny i mogę go macać, wąchać, przytulać… ekchem… Mowa oczywiście o “Hopeless” Colleen Hoover. No i ostatnia, aczkolwiek nie najgorsza – “Galop’44” Moniki Kowaleczko-Szumowskiej – mam ją dzięki mojemu kochanemu portalowi Secretum. Za nią zabieram się już na początku tygodnia!
Pochwaliłam się to mogę oddalić się w celu przeczytania czegoś albo położenia się spać 😀
Cudności 🙂
"Demonolog" i do mnie zawitał 🙂 Jestem strasznie ciekawa tej książki. Już sama okładka mnie przyciąga 😀
Nie tylko Ty chorujesz w lato, niestety też mi się to przydarza… najgorzej, 40 stopni na zewnątrz i 40 stopni gorączki ;_;
Co do stosika, z chęcią podebrałabym Ci kilka pozycji ^^
Za galopa masz kopa w czółko, po Hopeless przyjdę kiedyś, ale jeszcze nie wiem kiedy ale na pewno zapierniczę z półki, trudno. będę miała co czytać w więzieniu ;D nie no ja z tobą nie gadam albo pogadam jak przyjdę na włam haah ;D
Ale piękne nabytki, tylko pozazdrościć!
Czytałam jedynie "Hopeless", który mnie oczarował bez reszty. Pozostałych pozycji nie znam, zatem będę czekać na twoje recenzje. Życzę miłego czytania!
Przyjemnej lektury.
Sporo ciekawej lektury przed Tobą 😉
Hopeless ^^ Taka zazdrość!!
Znowu mi to robisz!!!!
Czekam z ogromną niecierpliwością na swoje "Nie lubię kotów":)
Galop'44 już za mną, świetna lektura. Chętnie dowiedziałabym się teraz dlaczego Katarzyna Zyskowska-Ignaciak nie lubi kotów;)
Podoba mi się stwierdzenie Twojej rodzicielki 🙂
Przepyszne tytuły – przyjemnej lektury!
Nie skończyłaś AW? Dlaczego?
Kroniki krwi łączą się z AW tylko za pomocą osoby Adriana i Sydney, spojlerów nie ma (prawie) więc możesz czytać niezależnie.
Mam jedynie Wierną, którą sprezentowałam tacie na dzień ojca oraz Hopeless, które dotarło do mnie przedwczoraj. Jestem ciekawa obu tytułów i mam nadzieję, że przypadną mi do gustu, bo nie czytałam jeszcze żadnego tomu Veronici Roth i w tej kwestii ufam tacie 😀
Wierna przede mną, Hopeless za mną (Bomba!) a co do reszty czekam na Twoją recenzję, bo nie znam 🙂
Nie lubię kotów chętnie bym przeczytała. I Galop '44 też mnie ciekawi, bo ostatnio czytałam naprawdę entuzjastyczną recenzję tej książki.
Świetny stosik.
"Serce w płomieniach" to już 4 tom, a ja wciąż te cztery w tyle, ale AV uwielbiam tej autorki. 🙂 Hopeless zazdroszczę, ja musze dostać je w swoje ręcę, ale czekam na promocje na znak.com.pl, by kupić więcej pozycji. 🙂
Miłej lektury.
Pozdrawiam.
Gdy okładka jakiejś książki pojawia się na liście obserwowanych blogów więcej niż trzy razy, to zaczyna mnie to czasem drażnić. Jedak w przypadku "Hopeless" tak nie jest. Bardzo mam ochotę na ten tytuł.
Cudowny stosik : >
Bardzo, bardzo, bardzo, ale to bardzo zazdroszczę 4 tomu Kronik krwi – Serce w płomieniach. Nie sądziłam, że aż tak spodoba mi się ta seria, w końcu AW jest cudowne i w ogóle. Ale Kroniki też okazały się świetne, a trójka się tak zakończyła, że nie mogę doczekać się kiedy zacznę czytać czwartą część. 😀 I jestem też ciekawa Hopeless, którą każdy chyba poleca. Miłego czytania! ^^
Podkradłabym parę książek. Cudowny stosik 🙂
"Galop'44" <3 Książka bardzo mi się podobała, a w środę u mnie, na blogu, wywiad z autorką :3
Zazdroszczę "Hopeless". Niebanalna okładka i pochlebne opinie. Czego chcieć więcej? Z pewnoscią musi mieć coś w sobie wyjątkowego.
Pozdrawiam 🙂
Śliczny stosik… najchętniej podkradłabym "Hopeless" 🙂
"Nie lubię kotów" – a ja już nie lubię tej książki! Jak można NIE LUBIĆ kotów?!?! Je trzeba KOCHAĆ, a nie NIE LUBIĆ! 🙁 Pff, obrażam się na tą powieść i na autorkę. Pf!
"Serce w płomieniach" – Cudo, cudo, cudo! Czytaj szybko! 😀 Rozdziały z perspektywy Adriana i w ogóle… Sydrian :3 A za parę dni, za oceanem premiera piątego tomu! Czyli może jeszcze w lipcu dowiem się jak tam się dalej potoczyły losy Adrianka i Syd. 😀
"Demonolog" mnie ogromnie ciekawi, choć szczerze mówiąc, nie wiem czy to odpowiednia pozycja dla mnie… 😮 Mam nadzieję, że twoja recenzja mnie przekona/zniechęci ostatecznie do tej powieści. 😮
O Jill Marsell słyszałam sporo dobrego i nawet mam którąś jej książkę na liście do "szukania na promocjach". 🙂
"Hopeless"! ACH, "HOPELESS"! <3 Komentować chyba już więcej nie muszę? 😀
"Galop'44" wygląda naprawdę interesująco, a z tego co widziałam, to nawet pozytywne opinie zbiera, więc czekam także na twoją ocenę 🙂 Pomysł na podróż w czasie i to POLSKĄ podróż w czasie niezmiernie mnie fascynuje. 🙂
Pozdrawiam!
Sherry
zazdroszczę najbardziej Hopeless, tyle już o niej dobrego się naczytałam, że też muszę ją mieć 🙂
Na moich półkach również na swoje przeczytanie czeka HOPELESS i WIERNA. Tak bardzo starałem się, by nie dowiedzieć się za co ludzie tak nie cierpią Wiernej, ale niestety usłyszałem to na zagranicznym BooTube'ie :/
http://czytanie-moim-tlenem.blogspot.com/
Ładny stosik 🙂 A najbardziej zazdroszczę chyba "Nie lubię kotów", choć koty uwielbiam 🙂
Jak dużo fajnego czytania!