Nie dalej jak parę godzin temu na Fanpage bloga ujawniłam zdjęcie tajemniczej przesyłki, no dobra, nie takiej tajemniczej, bo doskonale wiedziałam, że ma do mnie dziś przyjść i wiedziałam też, że jej zawartość to książki. Ale jakie…?
No cóż, musiałam trochę poczekać ponieważ Lena kategorycznie zakazała mi otwierać dopóki nie powróci do domu (i tak dobrze, że na zajęcia nie poszłam, bo otworzyła bym paczkę dopiero po 21szej, chyba bym się spaliła z ciekawości!), a że ja zawsze robię o co się mnie prosi grzecznie czekałam 😀 No dobra, kusiło mnie by chociaż zerknąć kątem oka, ale jakimś cudem nie dałam się pokusie.
Muszę Was niestety rozczarować gdyż nie udało mi się porobić zbyt dużo zdjęć, w trakcie przeglądania zawartości paczki rozmawiałam ze sponsorem dzisiejszych atrakcji i z tego zaaferowania z rozpędu wyjęłam wszystko z kartonu, więc ani nie pstryknęłam książek w kartonie, ani bałaganu twórczego. Stąd też tylko te zdjęcia. Mam nadzieję, że to Wam wystarczy i mi wybaczycie moje roztrzepanie.
No ale ja tu ględzę i ględzę, a miałam pokazać moje perełki… Zapewniam, że jest co podziwiać, ja cały czas na nie zerkam z błyskiem w oku (mami tak mówi :D).
Przepraszam za jakość tego zdjęcia, ale dopiero mając je na komputerze zobaczyłam jak straszne jest, a że komputer coś mi dziś nie współpracuje z aparatem, wolałam nie ryzykować ponownej walki z nim. Trochę widać, jeszcze postaram się je rzetelnie opisać. Zaczynając od góry, ta niebieska książka to “Dziecko z chmur” J. Bigos, B. Mozer jest z serii Zbliżenia, po którą lubię sięgać co jakiś czas. To już kolejna, która będzie czekać na swoją kolej. “Rok, który wszystko zmienił” G. Bockoven początkowo nie miałam w planach, ale gdy Lena zaczęła się zachwycać tą książką pożałowałam, że jej nie wzięłam. Jak widać L. się zlitowała, dzięki Kochana ;* . Trzecia z kolei to książka z Papierowego Księżyca “Syn Cienia” J. Sprunk, lubię takie książki więc ciesze się, że ta zasiliła moją biblioteczkę ;). Kolejne dwie, tj. “Zatruty tron” oraz “Królestwo cieni” C. Kierman miałam początkowo nie czytać, ale pewnego dnia trafiłam na recenzję, która mnie przekonała do serii, obym się nie zwiodła… Następna jest z serii Pisane przez życie, “Nikomu nie powiem” C. Glass, żałuje, że muszą dziać się takie historie by mogły powstawać takie historie. Cathy ujęła mnie swoim podejściem do swojej pracy, pochłaniam wręcz jej książki. O “Co się przydarzyło tej małej dziewczynce?” A. Lantz słyszałam wiele dobrego i postanowiłam, ze chętnie zajrzę do książki. Teraz mam tę możliwość. A teraz perełka, “Gra anioła” C. R. Zafon, do tego w twardej oprawie! Jestem w siódmym niebie! “Dziecięce koszmary” L. Gardner zaciekawiły mnie po tym jak ukazały się recenzje, dodam, że bardzo pochlebne. No i ostatnia pozycja z tego zdjęcia, “Winter” A. Greenhorn, podobno dobra, zobaczymy czy tak naprawdę jest. 😉
Ha! Myśleliście, że to już koniec? Nie, nie, czas na drugi stosik. Te zdjęcie na szczęście mi się udało i widać mniej więcej co i jak. Niestety nie oszczędzę Wam mojego monologu. Chcecie podziwiać to wytrzymacie, prawda? :* Pierwsze trzy, tj. “Przysięga krwi”, “W mocy ducha” oraz “Ostatnie poświęcenie” to kontynuacja Akademii wampirów R. Mead, które mi brakowały. Wreszcie mam wszystkie części i jestem prze szczęśliwa!! “Czynnik miłości” (już kiedyś prezentowałam), “Kradzione róże” A. Łaciny to typowe młodzieżówki, ale jestem ich strasznie ciekawa. Tak samo jest z “Rupieciarnią na końcu świata” A. Manczyk. Zapewne zostawię je sobie na lato ;). O “Ostatniej spowiedzi” N. Reichter słyszał zapewne każdy, martwi mnie trochę to podobieństwo bohaterów do zespołu TH, no ale zobaczymy. Ta cieniutka książeczka jest prawie nie do zdobycia, a jeśli już to w masakrycznie wysokich cenach. Lenie udało się ją zdobyć i to za rozsądną cenę, oczywiście mowa tu o “Wokini” N. Sparks, B. Mills, a zaraz pod nią “Wybór” N. Sparksa, obie książeczki będą ładne wyglądać z resztą książek tego autora. 😉 No i Diana Palmer i jej “Spragnieni miłości” oraz “Ukryte uczucia”, tymi dwiema książkami Lena uszczęśliwiła nie tylko mnie, ale i moją mamcię ;). Te dwie cieniutkie książki to pierwsze dwie części serii Pas Deltory E. Rodda “Puszcze milczenia” oraz “Jezioro łez”, no ciągnie mnie do książek tego typu, co na to poradzę? 🙂 “Moja lista szaleństw” M. Leweckiej została mi polecona przez Lenę, coś czuję, że będzie dobrze ;). No i ostatnia nowość, “Dotyk złodziejki” M. Marlowe. Lena mówi, że kiepska, a ja muszę się sama przekonać 😉
Tak, tak. To już koniec ;). Prawda, że muszę ozłocić Lenę? Niestety mogę tylko obdarować ją tym samym i liczyć, że to co jej podeślę sprawi tyle samo radości co ta paczucha!
Oluś! DZIĘKUJĘ ZA TAKIE SKARBY! CO JA BYM BEZ CIEBIE ZROBIŁA?
P. S. Pewnie dziwicie się czemu jestem taka miła i nie złorzeczę na nią, że za dużo itp i itd, prawda? Niestety obiecałam, że nie będę ;))
No to jedziemy z tym koksem:
1. Skończ wreszcie robić ze mnie Jędzę! Już na fb pisałam Ci, że i tak musiałabyś czekać z jej otwarciem do wieczora, a to że nie miałaś jednak zajęć, absolutnie nie zależało ode mnie. No chyba, że moje czary uczyniły cuda i złapałaś gumę!
2. Hahaha! Ty zawsze robisz to o co Cię poproszę? Koń by się uśmiał, a hipopotam odtańczyłby taniec brzucha! I akurat, że nie rzuciłaś okiem, a od czego ten karton taki zniszczony? Wygryzałaś w nim dziurkę!
3. No i już drugi raz zganiasz na mnie! Powiedz lepiej, że byłaś podjarana jak siusiara i z tego wszystkiego:
a) o mało nie straciłam słuchu
b) słyszeli Cię wszyscy moi sąsiedzi
c) nie zrobiłaś zdjęć, bo zasypałaś je książkami.
4. No pewnie, że się zlitowałam! Miałam ją już daaawno temu i niestety była na liście moich priorytetów. W przeciwnym wypadku nadal słyszałabym Twoje zrzędzenie na jej temat. A i ty masz nauczkę, że na przyszłość musisz mnie słuchać.
5. Ekhm! Nie "twoją mamcię", tylko "naszą mamcię". Nie zapominaj, że zostałam adoptowana i zazwyczaj to najmłodsi mają najwięcej względu u rodziców xD
6. Oho! Irena się czegoś najarała…
No to odpowiadamy 😉
1. Bądź łaskawa zauważyć, że wspominałam o zajęciach, chyba nie czytałaś dokładnie 😛 A co do czarów to całkiem możliwe, tylko, że nie złapałam gumy. Kierowca nawalił…
2. Nie mówiłam tylko o Tobie, ale ogólnie 😛 A karton w takim stanie dostałam, szkoda, że sąsiadka odbierała, a nie ja, bo zwróciłabym na to uwagę…
3. Nie zganiam na Ciebie tylko stwierdzam fakt! No tak aparat rzeczywiście zginął pod książkami :D. A i nie przesadzaj, aż tak nie piszczałam 😛
4. Nie zrzędziłam! Wspomniałam o niej może raz czy dwa…
5. Dobra, dobra… NASZĄ. Zadowolona?:P. Tego dnia nie da się zapomnieć 😛
6. A to niby czemu??
1. Wiem, że było o tym dalej, ale leciałam po kolei akapitami, a potem nie chciało mi się już zmazywać i pisać od nowa. Backspace oszczędzam na pisanie recenzji. Łooo czyżby dostał mandat za prowadzenie w stanie nietrzeźwym i zabrali mu prawo jazdy?
2. Mówisz ogólnie, ale w praktyce tyczy się mnie, a ty pozostajesz bez winy.
3. Jak nie?
4. To ja Ci podeślę archiwum i wtedy sobie policzysz…
5. No nie da
6. Bo pitolisz jak nie wiem.
1. Bo leń jesteś i tyle… Nie, okazało się niby, że gdzieś musi jechać, ale w końcu nie pojechał, i tak o…
2. No może i tak 😛
3. No nie.
4. A to podeślij…
5. Właśnie 😀
6. Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi.
To wasze przekomarzanie jest urocze. Piękny prezent świąteczny sprawiła ci Ola.
To wasze przekomarzanie jest urocze. Piękny prezent świąteczny sprawiła ci Ola.
O ja, ile tego! "Dziecko z chmur" polecam, "Rok, który…" bardzo bym chciała przeczytać; "Co się przydarzyło…" nie dałam rady przeczytać, bo mnie znudziło; Lisę Gardner uwielbiam, więc "Dziecięce koszmary" na pewno są warte przeczytania. Z drugiego stosu miałabym ochotę na "Moją listę szaleństw", natomiast gorąco polecam Ci "Rupieciarnię", szkoda zostawiać na lato (o ile przyjdzie, skoro nawet wiosny nie widać…), bo to naprawdę świetna powieść! Pozdrawiam:)
No trochę tytułów poleciłaś 😉 Ale skoro polecasz to w wolnej chwili sięgnę po "Rupieciarnię" – choć ta chwila może szybko nie nastać… 🙁
Ile książek. Zazdroszczę Ci jak diabli 🙂
Prawda? Teeeeeż sobie ich zazdroszczę ;D
"Ostatnia spowiedź" zamiast "Ostatnie poświęcenie" 😉 Swoją drogą mimo wielu podobieństw książka świetna.
A i zazdroszczę Ci tych książek!
Dzięki za zwrócenie uwagi 😉
Cudna przesyłka 🙂 Najbardziej zazdroszczę części serii "Akademia wampirów". Sama uwielbiam tę historię i marzy mi się całość na własność na mej półce 🙂
Ok, czuje się ostrzeżona i będę jej pilnować jak oka w głowie 😀
O kurcze, stosik zacny. Pewnie poradzisz sobie z tym szybciutko 🙂
Oj, chciałabym 😉
Ależ zbiór;) Aż można szczerze pozazdrościć;)
A dziękuję 😉
Haha, faktycznie myślałam, że to już koniec, a tu niespodzianka, drugi stos 😛 No piękne sztuki, dobrą masz przyjaciółkę :>
A widzisz 😀 No nawet bardzo dobrą ;D
ale cudeńka, najbardziej zazdroszczę Co się przydarzyło tej małej dziewczynce?
O mamuniu! Gdzie Ty to pomieścisz 😀 Cudeńka! Miłej lektury! 😀
O raany 😀 Jak to pięknie wygląDA!
Ale stosy! Tylko pozazdrościć 😉
Miłej lektury życzę 🙂
Ależ Ci się stosiska nazbierały!!! Gdzie Ty to wszystko trzymasz???
Czekam z niecierpliwością na recenzję "Dziecka z chmur"- uwielbiam taką tematykę.
wyśmienite perełki 🙂 zazdraszczam 🙂
Wow, szaleństwo, grubo ponad 20 książek 😀 Ważniejsze pytanie brzmi – ile czasu zajmie Ci przeczytanie tego wszystkiego? 😀 He he, miłej lektury!
Piękny prezent świąteczny.
Ile wspaniałości! Podebrałabym prawie wszystko! 🙂
P.S. Mam nadzieję, że nie urażę Cię tym, ale pisze się "kątem oka", a nie "kontem". Wybacz tę poprawkę, ale to już takie moje zboczenie. 😉
Jedynie 5 książek z tej listy przeczytałam, a o wiele więcej mnie interesuję. 😉 "Syn cienia", "Pas Deltory", co zrobię, że uwielbiam fantastykę, czekam na recenzję 😉 Interesuję mnie też troche Wynter, ale czytałam negatywne recenzje oraz książka "Ostatnia spowiedź" ostatnio bardzo popularna 😉 Oczywiście od dłuższego czasu marzę też o "Grze anioła" i zapoznaniu się z innymi pozycjami autora 😉
Z tych, które przeczytałam polecam Ci serię Moorehawke, świetna 😉
Pozdrawiam i miłej lektury 🙂
czyste szaleństwo! też tak chcęęęęę! :))