Kolejny
miesiąc za nami i coraz bliżej koniec roku. Też wam się wydaje, że strasznie
szybko to minęło? Ten miesiąc był obfity w czytanie i nowe zdobycze do
biblioteczki co mnie bardzo cieszy. Nie było większych rozczarowań i co
najlepsze trafiałam na naprawdę dobre powieści.
miesiąc za nami i coraz bliżej koniec roku. Też wam się wydaje, że strasznie
szybko to minęło? Ten miesiąc był obfity w czytanie i nowe zdobycze do
biblioteczki co mnie bardzo cieszy. Nie było większych rozczarowań i co
najlepsze trafiałam na naprawdę dobre powieści.
Co
do miesiąca, który trwa: będzie mniej czasu na czytanie – niestety, ale nauka
wzywa. Z tych przyjemniejszych spraw – spodziewajcie się konkursu pod koniec
miesiąca 😉 Zbliża się rocznica bloga i planuje coś większego, muszę tylko
ustalić jeszcze parę spraw, co mam nadzieję załatwić po weekendzie 😉
do miesiąca, który trwa: będzie mniej czasu na czytanie – niestety, ale nauka
wzywa. Z tych przyjemniejszych spraw – spodziewajcie się konkursu pod koniec
miesiąca 😉 Zbliża się rocznica bloga i planuje coś większego, muszę tylko
ustalić jeszcze parę spraw, co mam nadzieję załatwić po weekendzie 😉
Tymczasem
statystycznie ujmując październik wygląda tak:
statystycznie ujmując październik wygląda tak:
Liczba przeczytanych książek: 22 – o osiem więcej niż
w wrześniu… I to mi się podoba! 😉
w wrześniu… I to mi się podoba! 😉
Liczba przeczytanych stron: 7146 – więcej o 2646 str.
niż poprzednio. Wiadomo jednak, że książka książce nie równa i to jest tak
tylko podane 😉
niż poprzednio. Wiadomo jednak, że książka książce nie równa i to jest tak
tylko podane 😉
Wyzwanie Z półki: 2
Wyzwanie Papierowy
zwierzyniec: 2
Wyzwanie Bracie, siostro… rodzino: 1
Najbardziej mi się podobało: „Zieleń szmaragdu” (10/10) 😉
zwierzyniec: 2
Wyzwanie Bracie, siostro… rodzino: 1
Najbardziej mi się podobało: „Zieleń szmaragdu” (10/10) 😉
Najmniej mi się podobało: „Wypadek na ulicy Starowiślnej” (3/10)
Życzę miłego dnia, a ja pędzę torturować notatki 😉
Pozdrawiam,
Bujaczek
22 książki na 31 dni…niezła ilość.
Miałam baaaaaaardzo dużo wolnego czasu 😉
Świetne wyniki! 😀 Życzę dalszych sukcesów czytelniczych i nie tylko. 😉
Gratuluję rewelacyjnych wyników! Oby tak dalej! :-)Śpisz czasem 😉
Ja bardzo nie lubię trylogii czasu. Dla mnie jest denna.
Super statystyki , brawo 😉
Jestem pod wrażeniem! U mnie październik wypada najgorzej od początku prowadzenia bloga – najmniejsza ilość książek, ale za to trafiały się cegły po co najmniej 500 stron:)
Pozdrawiam serdecznie!
Fantastyczny wynik – 22 książki, naprawdę nieźle 🙂
Zacne podsumowanie, ilość przeczytanych książek naprawdę robi wrażenie 😉
Doskonały wynik!
Ja przeczytałam 13 książek w październiku.
Świetny wynik! Gratuluję 😉
Wow! można sie zdołować porównując swoje statystki z Twoimi 😀 gratuluje 🙂
Bardzo dobre statystyki. Można tylko pozazdrościć 🙂
Życzę Ci jeszcze bardziej udanego listopada. Chociaż, czy może być lepiej? ;]
Świetne wyniki. Gratuluję 😉
Gratuluję tak dobrego wyniku czytelniczego 🙂
Ja nawet nie zauważyłam jak mi rok minął, a co mowa o wakacjach itp. Czas tak szybko płynie, że z roku na rok widzę jak mi przelatuje dosłownie przez palce. Dużo przeczytałaś tych książek w październiku, super:)
Gratuluje i zycze dalszych sukcesow 🙂
Pozdrawiam!
Wspaniały wynik! Zazdroszczę 😛 i gratuluję!
Gratuluję tak wspaniałych wyników! U mnie miesiąc był lichy – planuję odrobić stracone, nieprzeczytane strony w listopadzie 😉