Lubimy oddychać czystym powietrzem, cieszyć się pięknem natury i obserwować przemijające pory roku. Zielona trawa latem i biały śnieg w zimę są dla nas czymś naturalnym i często nie zastanawiamy się nad tym, że może to zniknąć, a my już nie będziemy mieli czego podziwiać.
Poznajcie Ekorodzinę, dość nietypową rodzinę, która składa się z planet (dzieci) oraz Słońca i Księżyca (rodziców). Jak to zwykle bywa, wśród najbliższych bywa różnie, o wszystkim opowiada nam Ziemia. Wspomina jak powstała, skąd się wziął układ planetarny i nawet zarzuci jakimś żarcikiem. Jednak od jakiegoś czasu zaczyna czuć się coraz gorzej i wszyscy się o nią coraz bardziej zaczynają martwić. Co jej dolega i czy jest na to jakieś lekarstwo?
Ostatnio wszędzie się mówi o ekologii i to mnie bardzo cieszy. Dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok takiej książki, jak Ekorodzina, która daje możliwość poruszenia tego tematu z dziećmi. Czy warto po nią sięgnąć?
Wizualnie Ekorodzina prezentuje się rewelacyjnie. Wydana w kwadracie i twardej oprawie. Dzięki temu książeczka jest dużo poręczniejsza i trwalsza. Nie można również zapomnieć o ilustracjach Marty Zawieruchy. Przypominają trochę kolorowanki, które ktoś przepięknie pokolorował. Z miejsca przykuwają uwagę i zachwycają. Dodatkowym urozmaicenie jest umieszczenie 5 ilustracji do samodzielnego pokolorowania, w tym kontenerów na śmieci. To z pewnością pomoże utrwalić, jakie śmieci wrzucamy do jakich pojemników.
Do reszty mam już niestety mieszane uczucia. Pomysł na książkę jest fajny, opowieść ciekawi, można się przy niej zaśmiać i dzięki niej zacząć temat dbania o nasz świat. Nie da się jednak ukryć, że wkradł się autorce spory chaos. Skacze ona po tematach i zamiast skupić się na paru konkretnych. Szerzej je omówić i napisać, jak można pomóc planecie, odsyła do źródeł w internecie. To mi zgrzytało, bo wydaje mi się, że sama powinna to opisać tak, by rodzic mógł pociągnąć temat i wspomniane filmiki potraktować jako dodatek. Nierówny jest też poziom trudności, niektóre porównania są bardzo proste, ale bywały też trudniejsze, które mogą być problematyczne dla dziecka. Z pewnością plusem jest tutaj przypominanie o segregacji śmieci, patrzenie na to, co się kupuje i w jakich ilościach.
Ekorodzina to książka, która porusza ważny temat eko i tylko się cieszyć, że jest on coraz szerzej omawiany, bo to daje szansę naszej planecie. Trzeba uświadamiać i najlepiej robić to od najmłodszych lat. Magdalena Harnatkiewicz miała świetny pomysł i w jakimś stopniu sobie poradziła. Niestety ta publikacja ma sporo niedociągnięć pod względem edukacyjnym. Jeśli zaś chodzi o rozrywkowy aspekt, to tutaj nie mam się czego przyczepić – Ekorodzina zachwyca szatą graficzną oraz interesującą opowieścią.
Autor: Magdalena Harnatkiewicz
Tytuł: Ekorodzina
Wydawnictwo: Dlaczemu
Wydanie: I
Data wydania: 2019-11-21
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788395406850
Liczba stron: 40
Ocena: 6/10
Dla dzieci na pewno fajna i tez edukacyjna książka 🙂
Faktycznie ilustracje wyglądają pięknie 🙂
Widziałam już kilka recenzji tej książki i muszę powiedzieć, że jak najbardziej się w nią zaopatrzę 😉
To ważne, aby od najmłodszych lat uczyć dzieci dbania o środowisko. Szkoda tylko, że aspekt edukacyjny nie został tu w pełni dopracowany.
Musimy edukować kolejne pokolenia, żeby nie pogarszały sytuacji świata.
Fajnie, że takie tytuły powstają. Szkoda, że autorka nie ustrzegla się błędów. Oby w kolejnych publikacjach nie szła prostą ścieżką.
Warto już od najsłodszych lat mówić i uczyć dzieci o środowisku i ekologii
Awwww, książka prezentuje się świetnie, chętnie poczytałabym ją moim przedszkolakom 😊
A to sama bym z chęcią przeczytała 😀 Lubię takie książeczki 😀
Uwielbiam takie książki, które nie tylko bawią, ale też uczą. Oby było ich jak najwięcej na polskim rynku. 🙂
Ładna książeczka. Bardzo dobrze, że edukuje się najmłodszych i porusza się takie tematy 🙂