byłoby mieć mapę z zaznaczonym miejscem, gdzie leży szczęście.
Człowiek musi się bardzo namęczyć, by je znaleźć na mapie
życia. By wybrać właściwą drogę, minąć bagaż łez, rozpaczy,
przekopać się przez kamienie problemów i znaleźć przydrożną
tabliczkę z napisem Szczęście”.
[1]
W
momencie gdy dopada nas miłość zakładamy na nos różowe okulary,
widzimy świat we wszystkich barwach i cieszymy się chwilą obecną.
Nie zastanawiamy się co będzie dalej, nie boimy się samotności,
bo przecież kochana osoba zawsze przy nas będzie, na dobre i na
złe. Ale życie… ono czasem pisze inne scenariusze i odbiera nam
miłość, a wraz z nim powietrze, kolory i chęć życia…
momencie gdy dopada nas miłość zakładamy na nos różowe okulary,
widzimy świat we wszystkich barwach i cieszymy się chwilą obecną.
Nie zastanawiamy się co będzie dalej, nie boimy się samotności,
bo przecież kochana osoba zawsze przy nas będzie, na dobre i na
złe. Ale życie… ono czasem pisze inne scenariusze i odbiera nam
miłość, a wraz z nim powietrze, kolory i chęć życia…
Paulina,
jako najmłodsza z rodzeństwa według rodziców powinna spełnić
ich oczekiwania. Moją wobec niej plan – przejęcie gospodarstwa,
ślub z wybranym przez nich mężczyzną, gromadka dzieci i pomoc im
na starość. To powinny być też jej marzenia, ale ona pragnie
wyrwać się z wioski, kształcić dalej i coś w życiu osiągnąć.
Po raz pierwszy się sprzeciwia i przy pomocy swojego przyjaciela
(który miał być mężem) wyjeżdża do Gdańska na studia. Bez
wsparcia rodziny, sama, w obcym mieście, bez funduszy na
przetrwanie. Czy sobie poradzi i odnajdzie szczęście pomimo
przewrotnego losu?
jako najmłodsza z rodzeństwa według rodziców powinna spełnić
ich oczekiwania. Moją wobec niej plan – przejęcie gospodarstwa,
ślub z wybranym przez nich mężczyzną, gromadka dzieci i pomoc im
na starość. To powinny być też jej marzenia, ale ona pragnie
wyrwać się z wioski, kształcić dalej i coś w życiu osiągnąć.
Po raz pierwszy się sprzeciwia i przy pomocy swojego przyjaciela
(który miał być mężem) wyjeżdża do Gdańska na studia. Bez
wsparcia rodziny, sama, w obcym mieście, bez funduszy na
przetrwanie. Czy sobie poradzi i odnajdzie szczęście pomimo
przewrotnego losu?
Dawno
już nie czytałam nic spod pióra Magdaleny Witkiewicz, ale Po
prostu bądź miała w
sobie coś takiego, co ciągnęło mnie do niej i w końcu się
skusiłam. Czy było warto?
już nie czytałam nic spod pióra Magdaleny Witkiewicz, ale Po
prostu bądź miała w
sobie coś takiego, co ciągnęło mnie do niej i w końcu się
skusiłam. Czy było warto?
„(…)
w życiu nie chodzi o to, by robić, to co wypada. Chodzi o to, by
robić to o czym marzysz. Bo jeżeli umiesz marzyć, to jest już
połowa sukcesu. Czy wiesz, że nieszczęśliwi ludzie nie mają
marzeń? Żyją z dnia na dzień i biernie przyjmują to, co szykuje
dla nich los. Jeżeli nie mają przy swoim boku nikogo, kto ich
pokieruje we właściwą stronę, mogą bardzo źle skończyć…
Dlatego, jeżeli kiedyś obudzisz się i zobaczysz, że nie masz już
marzeń, to sobie szukaj przyjaciela…”.
[2]
w życiu nie chodzi o to, by robić, to co wypada. Chodzi o to, by
robić to o czym marzysz. Bo jeżeli umiesz marzyć, to jest już
połowa sukcesu. Czy wiesz, że nieszczęśliwi ludzie nie mają
marzeń? Żyją z dnia na dzień i biernie przyjmują to, co szykuje
dla nich los. Jeżeli nie mają przy swoim boku nikogo, kto ich
pokieruje we właściwą stronę, mogą bardzo źle skończyć…
Dlatego, jeżeli kiedyś obudzisz się i zobaczysz, że nie masz już
marzeń, to sobie szukaj przyjaciela…”.
[2]
Niby
Po prostu bądź nic nie
wyróżnia na tle innych obyczajówek, ale ma ona w sobie coś
takiego, co sprawia, że nie ma się wrażenia, że to już przecież
było. Magdalena Witkiewicz ma talent do tworzenia historii
miłosnych, do plątania losów i ukazywania rzeczy takimi jakie są.
Tak więc tak, najnowszy tytuł autorki nie jest czymś nowym, ale
przekaz jaki sobą niesie, ładunek emocji i garście trafnych
cytatów – to wszystko sprawia, że książkę się nie czyta a
pochłania. Witkiewicz pisze lekko, zabawnie, poważnie, skłania do
zatrzymania i rozejrzenia się wokół siebie. To wzruszająca,
czasem zabawna, przepełniona smutkiem, radością, marzeniami,
miłością oraz przyjaźnią powieść, która jest przemyślana i
dopracowana. Fabuła toczy się szybko i chociaż mówi tylko (a może
aż?) o życiu zwyczajnej młodej kobiety nie ma mowy o znużeniu.
Po prostu bądź nic nie
wyróżnia na tle innych obyczajówek, ale ma ona w sobie coś
takiego, co sprawia, że nie ma się wrażenia, że to już przecież
było. Magdalena Witkiewicz ma talent do tworzenia historii
miłosnych, do plątania losów i ukazywania rzeczy takimi jakie są.
Tak więc tak, najnowszy tytuł autorki nie jest czymś nowym, ale
przekaz jaki sobą niesie, ładunek emocji i garście trafnych
cytatów – to wszystko sprawia, że książkę się nie czyta a
pochłania. Witkiewicz pisze lekko, zabawnie, poważnie, skłania do
zatrzymania i rozejrzenia się wokół siebie. To wzruszająca,
czasem zabawna, przepełniona smutkiem, radością, marzeniami,
miłością oraz przyjaźnią powieść, która jest przemyślana i
dopracowana. Fabuła toczy się szybko i chociaż mówi tylko (a może
aż?) o życiu zwyczajnej młodej kobiety nie ma mowy o znużeniu.
Bardzo
podobała mi się charakterystyka postaci wykreowanych przez autorkę.
Szczególnie Pauliny, która miała już zaplanowane życie przez
swoich rodziców, ale nie bała się sprzeciwić i podążyć za
swoimi marzeniami. Sama, bez wsparcia najbliższych zaczęła robić
to co chciała i chociaż bywało ciężko cieszyła się ze swojego
wyboru, nie narzekała i brnęła do przodu. To silna, przyjazna i
uparta osoba, której los dał coś wspaniałego, by potem okrutnie
zabrać. Wiele przeszła, ale się nie poddała i żyła z dnia na
dzień. Nie da się nie lubić bohaterki, tak samo, jak i jej
przyjaciół. Brawa za różnorodność charakterów i osobowości.
podobała mi się charakterystyka postaci wykreowanych przez autorkę.
Szczególnie Pauliny, która miała już zaplanowane życie przez
swoich rodziców, ale nie bała się sprzeciwić i podążyć za
swoimi marzeniami. Sama, bez wsparcia najbliższych zaczęła robić
to co chciała i chociaż bywało ciężko cieszyła się ze swojego
wyboru, nie narzekała i brnęła do przodu. To silna, przyjazna i
uparta osoba, której los dał coś wspaniałego, by potem okrutnie
zabrać. Wiele przeszła, ale się nie poddała i żyła z dnia na
dzień. Nie da się nie lubić bohaterki, tak samo, jak i jej
przyjaciół. Brawa za różnorodność charakterów i osobowości.
Gdy
brałam do ręki powieść wiązałam z nią pewne nadzieje i z ulgą
zapewniam, że się nie rozczarowałam. Przepadłam w wykreowanym
przez powieściopisarkę świecie, tak rzeczywistym i realnym, dałam
się pochłonąć historii i wraz z bohaterami przeżywać wszystkie
dobre oraz złe chwile. Witkiewicz sprawia, że od jej książek nie
można się oderwać, ale przede wszystkim trafia do serca i tam
pozostaje. Po prostu bądź mówi
o wszystkich obliczach miłości, o lojalności, przyjaźni i
zaufaniu. A co najważniejsze pokazuje jak brak rozmów gromadzi
nieporozumienia i może zniszczyć coś wspaniałego. Kładzie nacisk
na to, że życie nie kończy się wtedy gdy tracimy nadzieję i
wiarę w lepsze jutro, bo jeśli tylko damy sobie szansę możemy
znowu być szczęśliwi. Pochłonęłam ją w mgnieniu oka i zrobiłam
to z ogromną przyjemnością.
brałam do ręki powieść wiązałam z nią pewne nadzieje i z ulgą
zapewniam, że się nie rozczarowałam. Przepadłam w wykreowanym
przez powieściopisarkę świecie, tak rzeczywistym i realnym, dałam
się pochłonąć historii i wraz z bohaterami przeżywać wszystkie
dobre oraz złe chwile. Witkiewicz sprawia, że od jej książek nie
można się oderwać, ale przede wszystkim trafia do serca i tam
pozostaje. Po prostu bądź mówi
o wszystkich obliczach miłości, o lojalności, przyjaźni i
zaufaniu. A co najważniejsze pokazuje jak brak rozmów gromadzi
nieporozumienia i może zniszczyć coś wspaniałego. Kładzie nacisk
na to, że życie nie kończy się wtedy gdy tracimy nadzieję i
wiarę w lepsze jutro, bo jeśli tylko damy sobie szansę możemy
znowu być szczęśliwi. Pochłonęłam ją w mgnieniu oka i zrobiłam
to z ogromną przyjemnością.
Czy
na niecałych trzystu pięćdziesięciu stronach da radę opisać
dwie historie miłosne? Magdalena Witkiewicz udowadnia, że jest to
możliwe, przy czym sprawia, że w trakcie czytania ma się ochotę
śmiać i płakać. Polecam, naprawdę warto dać się zatracić w
tej historii.
na niecałych trzystu pięćdziesięciu stronach da radę opisać
dwie historie miłosne? Magdalena Witkiewicz udowadnia, że jest to
możliwe, przy czym sprawia, że w trakcie czytania ma się ochotę
śmiać i płakać. Polecam, naprawdę warto dać się zatracić w
tej historii.
„Dlaczego
tak bardzo boimy się w otwarty sposób mówić o uczuciach? Nie
zdradzamy, co nas boli. Nawet przed tymi, których kochamy. A
przecież chyba zależy nam na sobie? Zapominamy, że słowa nie
służą tylko temu, by ranić. Są po to, by nas jeszcze bardziej do
siebie zbliżać. By pomóc rozwiązać konflikty i nieporozumienia.
tak bardzo boimy się w otwarty sposób mówić o uczuciach? Nie
zdradzamy, co nas boli. Nawet przed tymi, których kochamy. A
przecież chyba zależy nam na sobie? Zapominamy, że słowa nie
służą tylko temu, by ranić. Są po to, by nas jeszcze bardziej do
siebie zbliżać. By pomóc rozwiązać konflikty i nieporozumienia.
Często
zasypiamy przytuleni do niedopowiedzeń. Nie dbamy o to, by rozplątać
negatywne emocje. Brak czasu, brak ochoty, brak zrozumienia. Czy to
ma sens?
zasypiamy przytuleni do niedopowiedzeń. Nie dbamy o to, by rozplątać
negatywne emocje. Brak czasu, brak ochoty, brak zrozumienia. Czy to
ma sens?
Żadnego”.
[3]
[3]
[1]Magdalena
Witkiewicz, Po prostu bądź, s. 31
Witkiewicz, Po prostu bądź, s. 31
[2]Tamże.,
s. 35
s. 35
Autor:
Magdalena Witkiewicz
Magdalena Witkiewicz
Tytuł:
Po prostu bądź
Po prostu bądź
Wydawnictwo:
Filia
Filia
Data
wydania: 2015-10-07
wydania: 2015-10-07
Kategoria:
romans, obyczajowa
romans, obyczajowa
ISBN:
9788380750326
9788380750326
Liczba
stron: 344
stron: 344
Ocena:
8/10
8/10
Anne18
20 lis 2015Jeśli będę miała okazję przeczytam.
Irena Bujak
20 lis 2015Polecam 😉
Julia K.
20 lis 2015Nie wiem, czy by mi się spodobała – nie jestem wielką fanką obyczajówek. Mimo to może przy okazji sięgnę 🙂
Irena Bujak
20 lis 2015Mimo wszystko zachęcam 😉
cyrysia
20 lis 2015Przecudna powieść – skradła moje serce.
Irena Bujak
20 lis 2015Doskonale to rozumie 😉
Natalia_Lena
20 lis 2015Po ocenach widziałam, że powieść zrobiła furorę wśród czytelniczek. Jeśli będę miała okazję, to na pewno się skuszę, bo ciekawi mnie zwykła-niezwykłość tej opowieści 🙂
Irena Bujak
20 lis 2015Myślę, że przypadnie ci do gustu 😉
Anonimowy
20 lis 2015Mam chrapkę na ten tytuł 🙂
Irena Bujak
20 lis 2015Koniecznie czytaj! 😉
Mona Te
20 lis 2015Ta historia przypomina mi odrobinę moją własną, również pochodzę z wsi i moi rodzice również posiadają gospodarstwo rolne. Miałam jednak to szczęście, że byłam najstarsza i to ja wyjechałam w świat w poszukiwaniu czegoś więcej. Książkę może przeczytam, jak już nadrobię zaległości 😀
Pozdrawiam serdecznie,
Mona Te [Blog]
Irena Bujak
21 lis 2015O widzisz, tym bardziej warto czytać 😉
megi94
20 lis 2015Muszę w kocu przeczytać "Po prostu bądź", bo wszyscy się tą książką tak zachwycają, że jestem niesamowicie ciekawa, na czym polega jej fenomen;)
http://www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Irena Bujak
21 lis 2015Teraz w końcu mogę to mówić – zupełnie nie wiem czemu jeszcze jej nie przeczytałaś! ;))
*Nataleczka*
20 lis 2015Lubię takie ksiązki 🙂
Irena Bujak
21 lis 2015Zatem ta będzie idealna 😉
Sylwia
20 lis 2015Uwielbiam literaturę polską i miałam już okazję poznać twórczość Witkiewicz, więc bez zastanowienia sięgnę również po ten tytuł.
Irena Bujak
21 lis 2015Po ten tytuł zdecydowanie warto 😉
Chiyome
21 lis 2015Ciekawe, czy by mi się spodobała 😀
Irena Bujak
21 lis 2015To zależy jak odbierzesz te co masz chwilowo u "siebie". 😉
monalisap
21 lis 2015Moje must read 🙂
Irena Bujak
21 lis 2015🙂
Paula
21 lis 2015Dla mnie to najlepsza powieść Magdy, jak do tej pory:)
Irena Bujak
21 lis 2015Jakby tak pomyśleć to dla mnie również 😉
Insane
21 lis 2015Nigdy nie czytałam żadnej ksiązki Magdaleny Witkiewicz, ale chciałabym to zmienić. Po prostu bądź bardzo mnie intryguje, ale zastanawiam się, czy może od innej książki powinnam zacząć przygodę z tą autorką? Jak myślisz?
Pozdrawiam 🙂 Przy gorącej herbacie
Irena Bujak
21 lis 2015Myślę, że powinnaś zacząć od tej lub Szkoła żon albo Zamki na piasku 😉 A komediowo to koniecznie Milaczek 😉
Chabrowa
23 lis 2015Piszę to już któryś raz ale mocno chcę ją przeczytać. Pierwsza na liście ogromnie mi się podobała 🙂
Moje-ukochane-czytadelka
Lustro Rzeczywistosci
24 lis 2015Kocham tę powieść 🙂 jest moja ulubioną w dorobku autorki, ale to już na pewno wiesz, nie potrafiłam ukryć entuzjazmu w recenzji.
Le Sherry
8 lut 2016No cóż, mimo że to obyczajówka, szczerze powiedziawszy, byłabym skłonna dać jej szansę, chyba dlatego, że cała masa cudownych blogerek, z którymi zdaniami się liczę (między innymi teraz ty), uwielbia tę powieść i ją bardzo poleca. Nie wiem, mam dziwne wrażenie, że przy tej pozycji mogłabym się nie rozczarować…? Także kto wie – może najdzie mnie kiedyś ochota by definitywnie zaryzykować. 🙂 A wtedy – jeśli mi się nie spodoba, wiesz do kogo wrócę i komu się pożalę. 😀
Pozdrawiam,
Sherry