– Historie mają moc – obwieszcza. – Przynajmniej dopóki się w nie wierzy.*
Możemy myśleć, że jesteśmy gotowi na każdą ewentualność, ale są rzeczy nieprzewidywalne. Jedna sekunda może zmienić wszystko i sprawić, że cały nasz świat ulega zmianie, a nam zostaje to zaakceptować i żyć w tej nowej rzeczywistości. Gdzie żywi i umarli mają swoje miejsce, a my mamy coś do zrobienia.
Zarys fabuły
Cassidy to nastolatka, której rodzice zajmują się zjawiskami nadnaturalnymi. Właśnie dowiaduje się, że zamiast wyczekiwanych wakacji, czeka ją podróżowanie do miejsc znanych z przeróżnych opowieści o paranormalnej aktywności. A to dlatego, że rodzice będą tworzyć program o nawiedzonych miastach. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to ona widzi duchy, a nawet z jednym przyjaźni się od wielu lat, czego ci w ogóle nie dostrzegają. Skąd u niej ta umiejętność i kim jest kobieta w czerwieni?
Nie znam wszystkich książek Victoria Schwab, ale są tytuły, które wiem, że muszę przeczytać. Jedną z takich historii było Miasto duchów. Ciągnie mnie do takich historii, ale czy było warto poświęcić czas tej powieści?
Moje wrażenia
Autorka ma swój styl pisania i czuć go nawet w odsłonie dla nieco młodszej młodzieży. Miasto duchów od pierwszych stron wprowadziło mnie w klimat, gdzie czuć lekki niepokój, obecność czegoś paranormalnego i nieoczywistego. Podoba mi się to, że autorka nie traktuje swoich odbiorców ulgowo. Nie upraszcza niczego, kiedy robi się niebezpiecznie, to wyczuwa się to zagrożenie. Dodajmy do tego obrazowe opisy, dwa splatające się światy, zaskakujące zwroty akcji oraz moc wrażeń. Tak o to Victoria Schwab oddała w ręce czytelników powieść, od której trudno się oderwać.
Słów kilka o bohaterach
Naprawdę polubiłam Cassidy. To nastolatka, która musi poradzić sobie z czymś niecodziennym, wszak nie każdy widzi duchy i może wejść za Zasłonę. A jej to wychodzi bardzo dobrze. Nawet trochę zazdroszczę dziewczynie takiego przyjaciela. Polubiłam ją za jej poczucie humoru, otwarty umysł, relacje z rodzicami i to, że nie daje sobą manipulować w pewnych sytuacjach. Jestem ciekawa jej zdolności i tego, jak się rozwiną.
Na zakończenie
Bardzo mnie ciągnęło do tej książki i gdy już zabrałam się za Miasto duchów, nie mogłam oderwać się od tej historii. Nie jestem jej docelowym odbiorcą, ale świetnie się bawiłam, poznając losy Cassidy. Było zabawnie, tajemniczo i niebezpiecznie. Dużo w tej historii różnych emocji, zaskakujących momentów i ciekawych opisów. Szczególnie gdy trafiałam wraz z bohaterami za Zasłonę i wraz z nimi uczyłam się zasad tam panujących. To pierwszy tom trylogii, ale już w nim sporo się dzieje i nie ma mowy o nudzie.
Miasto duchów to taka książka, którą każdy, niezależnie od wieku, czytelnik lubiący paranormalne wątki może polubić. Nie czuć aż takiej grozy, jak w historiach dla dorosłych, ale nie da się jej nie zauważyć. Victoria Schwab świetnie łączy nutkę niepokoju, zjawiska nadnaturalne oraz zabawne momenty i buduje napięcie. Osobiście zacieram już ręce na myśl o kontynuacji serii.
Autor: Victoria Schwab
Tłumaczenie: Maciej Studencki
Tytuł: Miasto duchów
Tytuł oryginału: City of Ghosts
Wydawnictwo: Zygzaki
Wydanie: I
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: fantasy
ISBN: 9788366736054
Liczba stron: 336
Cassidy Blake
Miasto duchów | Korytarz kości | Bridge of Souls
Sporo dobrego słyszałam o tej książce i chętnie skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
Przyznam, że bardzo chciałabym się umówić z tą książka na spotkanie, mam nadzieję, że dojdzie ono do skutku. 🙂
Widziałam tą książkę już u kogoś i przykuła moją uwagę. Może być dobra i chętnie ją przeczytam.
Czuję się nią zainteresowana i myślę, że chyba sobie ją zamówię. Ostatnio lubię takie historie.
Przyznaję, że nie jestem zbytnio przekonana do takich książek, ale akurat ta wzbudziła moje zainteresowanie. Chętnie przeczytam ją w wolnym czasie.
Mnie się podobała, była przygodowo-fantastyczna i wcale nie tak straszna, więc i dla młodych czytelników odpowiednia.
Z przyjemnością przeczytam również tę pozycję gdy będzie dostępna kiedyś w bibliotece.
Ogólnie nie jestem fanką tego typu powieści, ale ta wyjątkowo mnie zaciekawiła i chętnie po nią sięgnę. Najpierw jednak muszę uporać się ze stosem książek do przeczytania, które czekają już zdecydowanie za długo. 🙂
Bardzo chciałabym przeczytać ten tytuł, ale jakoś nie było nam po drodze póki co. Mam nadzieję, że mimo wszystko się uda 🙂
Ja nie przepadam za fantastyką, ale ta książka bardzo mnie zainteresowała i mam ochotę ją przeczytać.
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, więc mam co nadrabiać.
Masz dar do pisania o książkach. Zainteresowała mnie ta pozycja. Lubię takie klimaty 🙂
aż żałuję że nie mam czasu teraz na czytanie, dopiero w listopadzie :O
Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać “Miasto duchów” 🙂