Zawsze jest coś do wymyślenia, a nawet jeśli nie ma, to trzeba coś wymyślić!*
Od dziecka kocham zwierzęta i nawet miałam w domu przezwisko zwierzęcomama, bo każdy kot, pies czy też inne stworzenie, jakie pojawiało się u nas, było pod moją opieką. Rozpieszczane i kochane, bawiłam się z nimi, uczyłam je i… rozmawiałam z nimi. Bo zwierzęta myślą, czują i rozumieją, chociaż my ich nie rozumiemy, to potrafią nam przekazać, czego od nas chcą. Zawsze jednak chciałam móc z nimi rozmawiać i żałowałam, że się nie da. Tylko czy naprawdę nie ma takiej możliwości?
Na jednym ze spotkań naukowych profesor Beczała podzielił się odkryciem zwierzoobjaśniarki będącej wynalazkiem Bonawentury Karczocha. Wynalazca bardzo wcześnie zaczął zajmować się problemami zwierząt i po wielu próbach udało mu się stworzyć maszynę, która umożliwiała rozmowy ze zwierzętami. Teraz dzięki notatkom istnieje szansa jej rekonstrukcji. Cóż to za wspaniała szansa, by zacząć lepiej komunikować się z naszymi czworonożnymi pupilami, prawda?
Zaglądając w czerwcowe zapowiedzi Naszej Księgarni od razu w oczy rzuciła mi się Zwierzoobjaśniarka. Wynalazek, który zmienił świat i wiedziałam, że ten tytuł musi znaleźć się w moim posiadaniu. Czy i tym razem miałam szczęście trafić na fajną pozycję?
Tak i to jeszcze jak bardzo fajną! Cała książka zaskakuje swoją oryginalnością. Zabawny tekst, niestandardowe ilustracje, trochę jakby komiksowe, skomplikowane, ale zabawne nazwy urządzeń, nawiązanie do naszego dorobku kulturowego, gdzie pod wymyślonymi imionami można domyślić się, kim wzorował się autor. Nawiązuje również do ważnych dla nas dat czy wydarzeń, ale przerabia je na potrzeby publikacji. Autor miał pomysł i wykorzystał drzemiący w nim potencjał. To nie tylko krótkie historie i anegdoty, to też możliwość spojrzenia na świat ludzi oczami zwierząt, a takie zaobserwowanie pokazuje, nad czym my się skupiamy i co nam przez to umyka.
Zwierzoobjaśniarka. Wynalazek, który zmienił świat zachwyca, nie tylko tekstem i pomysłowością, ale przede wszystkim oprawą graficzną, która idealnie uzupełnia się z treścią i nie pozwala odłożyć książki przed jej zakończeniem.
Zwierzoobjaśniarka. Wynalazek, który zmienił świat nie tylko dostarcza rozrywki, ale zwraca uwagę na pewne ważne kwestie, co sprawia, że publikacja jest dla czytelników w różnym wieku i na kilka lat. Młodszy doceni to, co zabawne i bajkowe, a coraz starsze mogą zacząć zadawać pytania. Moim zdaniem to rewelacyjna pozycja dla każdego, rozbawi, może nawet wzruszy i jest fajną opcją do rozpoczęcia rozmów z dzieckiem na niektóre tematy. Pokazuje, jak fajnie byłoby rozmawiać ze zwierzętami, ale jeśli tylko bardzo się chce, to nie potrzeba żadnych urządzeń, by zrozumieć naszych pupili, wystarczy otworzyć serce i uważnie patrzeć. Ja jestem zachwycona i z pewnością podsunę książkę diabełkom brata, jestem pewna, że podzielą mój entuzjazm.
Oczywiście polecam książkę z całego serca małym i dużym, bo naprawdę każdy, nie tylko w wieku 6-14, znajdzie w niej coś dla siebie. Zwierzoobjaśniarka. Wynalazek, który zmienił świat, to idealny prezent dla wielbicieli zwierząt i osób z bogatą wyobraźnią.
Autor: Sergio Olivotti
Tytuł: Zwierzoobjaśniarka. Wynalazek, który zmienił świat
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wydanie: I
Data wydania: 2018-06-20
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788310133458
Liczba stron: 80
Ocena: 8/10