Pierwszy miesiąc wakacji już za mną i
szczerze mówiąc nie wiem kiedy to minęło. Trochę się w lipcu działo i to pozytywnie
więc mam co wspominać 😉 Pobyt Leny choć krótki był bardzo udany i… zabawny 😀 Szczegółów
może nie będę zdradzać 😀
szczerze mówiąc nie wiem kiedy to minęło. Trochę się w lipcu działo i to pozytywnie
więc mam co wspominać 😉 Pobyt Leny choć krótki był bardzo udany i… zabawny 😀 Szczegółów
może nie będę zdradzać 😀
Przez to wszystko oraz upały mało czytałam i pisałam, ale kilka książek czeka na opisanie i wreszcie kończę wszystkie, które miałam porozpoczynane i porzucone w połowie. Już całkowicie wróciła mi chęć do czytania więc będzie dobrze (tylko te upały niech się skończą ;P). Nie ma mnie, bo internet mi praktycznie nie działa, a jego przebłyski współpracy są bardzo krótkie i mulące.
No ale wracam do sedna sprawy. Po czystkach na półkach rzeczą oczywistą jest, że musiały przybyć nowe pozycje do mojej biblioteczki. Oto one 😉
Już od dawna miałam ochotę na powrót do
serii Dom Nocy i wreszcie udało mi się nabyć „Spaloną” oraz „Przebudzoną”
autorstwa P. C. Cast i Cristin Cast.
Przerwa, którą sobie zrobiłam od tej serii była mi potrzebna i teraz chętnie do
niej powrócę. Jeśli chodzi o „Moc
żywiołów” Marty Baranowskiej obawiam się, że był to nietrafiony wybór, ale
jest cienka więc powinnam się z nią szybko, mimo wszystko, uporać. Za to na „Niewolnicę” A. M. Chaudiére mam oko od
dawna, książka dość głośno omawiana (tak mi się wydaje) w naszym blogowym
świecie. Zapowiada się ciekawie choć szczerze przyznaję, że jej gabaryty odrobinę mnie przerażają. Z kolei do przeczytania „Spotkajmy się w kawiarni” Jenny Colgan oraz „Lekcje Madame Chich” Jennifer L. Scott przekonały mnie inne blagierki,
ufam ich opinią i jestem pewna, że się nie zawiodę 😉
serii Dom Nocy i wreszcie udało mi się nabyć „Spaloną” oraz „Przebudzoną”
autorstwa P. C. Cast i Cristin Cast.
Przerwa, którą sobie zrobiłam od tej serii była mi potrzebna i teraz chętnie do
niej powrócę. Jeśli chodzi o „Moc
żywiołów” Marty Baranowskiej obawiam się, że był to nietrafiony wybór, ale
jest cienka więc powinnam się z nią szybko, mimo wszystko, uporać. Za to na „Niewolnicę” A. M. Chaudiére mam oko od
dawna, książka dość głośno omawiana (tak mi się wydaje) w naszym blogowym
świecie. Zapowiada się ciekawie choć szczerze przyznaję, że jej gabaryty odrobinę mnie przerażają. Z kolei do przeczytania „Spotkajmy się w kawiarni” Jenny Colgan oraz „Lekcje Madame Chich” Jennifer L. Scott przekonały mnie inne blagierki,
ufam ich opinią i jestem pewna, że się nie zawiodę 😉
Kolejne zdjęcie przedstawia na początku
najnowsze dzieło Richarda Paula Evansa
zatytułowane „Zegarek z różowego złota”.
Zaczęłam podczytywać i coś czuję, że będę musiała skończyć 😉 Kolejna pozycja to
książka wzięta z myślą o mamie i Oli oraz moim szatańskim pomyśle 😉 Mowa tu
mianowicie o „Słodkiej wolności” Susan
Mallery. Trzecia w kolejce, „Ofiarowana”
Jenna Miscavige Hill, jest dodatkiem w wymiance, za który bardzo, bardzo
dziękuję Izuś 😉 „Szczeniaka” Liama
Creeda miałam swego czasu pożyczone, ale teraz mam swój egzemplarz,
ponieważ tamtego nie zdążyłam przeczytać. Ostatnia, a do tego perełka
dzisiejszego wpisu to książka, która jest prezentem od Oli. DZIĘKUJĘ CI,
KOCHANA ;*. Wreszcie mam „Miasto
Zagubionych Dusz” Cassandry Clark. No zapomniałam o jednej książce –
nagrodzie, a mianowicie mowa o „52
powody dla których nienawidzę swojego ojca” Jessicy Brody.
najnowsze dzieło Richarda Paula Evansa
zatytułowane „Zegarek z różowego złota”.
Zaczęłam podczytywać i coś czuję, że będę musiała skończyć 😉 Kolejna pozycja to
książka wzięta z myślą o mamie i Oli oraz moim szatańskim pomyśle 😉 Mowa tu
mianowicie o „Słodkiej wolności” Susan
Mallery. Trzecia w kolejce, „Ofiarowana”
Jenna Miscavige Hill, jest dodatkiem w wymiance, za który bardzo, bardzo
dziękuję Izuś 😉 „Szczeniaka” Liama
Creeda miałam swego czasu pożyczone, ale teraz mam swój egzemplarz,
ponieważ tamtego nie zdążyłam przeczytać. Ostatnia, a do tego perełka
dzisiejszego wpisu to książka, która jest prezentem od Oli. DZIĘKUJĘ CI,
KOCHANA ;*. Wreszcie mam „Miasto
Zagubionych Dusz” Cassandry Clark. No zapomniałam o jednej książce –
nagrodzie, a mianowicie mowa o „52
powody dla których nienawidzę swojego ojca” Jessicy Brody.
I jak? Widzicie coś ciekawego dla
siebie?
siebie?
Dla siebie nie znajduję nic, ale cieszę się, że twoja biblioteczka wzbogacaciła się o wymarzone lektury 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Świetny stosik. Widzę tutaj wiele ciekawych książek dla siebie, ale najbardziej zainteresowała mnie ,,Niewolnica'', gdyż słyszałam a jej temat dużo pochlebnych opinii.
Stosy piękne, gratuluję 🙂
http://www.imperiumlektur.blogspot.com
Nowy Evans i "Ofiarowana"!! Baaardzo chętnie bym przeczytała;)
"Lekcje Madame Chic" to naprawdę świetna książka! Życzę przyjemnego czytania 🙂
Zazdroszczę ci EVANSA i Lekcji Madame Chic 🙂
Polecam "Niewolnicę", choć jest z niej cegiełka- czyta się szybciutko ^^ Zazdroszczę „52 powody dla których nienawidzę swojego ojca”,i czekam na jej recenzję 🙂 A serię Dary Anioła uwielbiam ;***
Czytałam Spaloną i Przebudzoną – Spalona była calkiem do rzeczy, a po Przebudzonej stwierdziłam,że odpuszczam sobie tą serię. Miasto zagubionych dusz było świetna lekturą i po słabszym czwratym tomie miło się zaskoczyłam… Czekam z niecierpliwością na tom kolejny i ostatni ^^
Dla mnie? Hmmm… Z tego zestawu najchętniej przeczytałabym "Spotkajmy się w kawiarni".
Oj tak widzę widzę. Seria Dom Nocy, którą zresztą mam książka Evansa i Malley to moje typy.
Mi też ten pierwszy miesiąc wakacji minął nie wiadomo kiedy. 😉 Świetne stosy, życzę przyjemnej lektury!
Polecam "Niewolnicę", niech Cię nie przeraża objętość. Książkę czyta się bardzo szybko!
Ależ zazdroszczę tej najnowszej pozycji Evansa 🙂
Kilka pozycji z chęcią bym przygarnęła 😉
Miłej lektury!
Dla mnie tylko Evans, jeśli już, ale też niekoniecznie.
Najbardziej zainteresował mnie grzbiet "MZD" uwielbiam tą serię, książkę mam od dawna i życzę przyjemnego czytania 😉
"Niewolnicę" bym z chęcią przeczytała 🙂
Wiele ciekawych tytułów.
Miłego czytania 🙂
U mnie regały pełne, a jakoś wolę oglądać filmy niż czytać ostatnio… Nawet czasami mnie nachodzi ochota na czytanie, ale zawsze wtedy coś mi wypada i w końcu nic z tego nie wychodzi, ech… 😉
Udanej lektury! 🙂
Pozdrawiam,
Monika
Świetny stos 😀 Zazdroszczę kilku książek, ale nie zdradzę jakich 😛 Miłej lektury 😀
Z tych wszystkich książek znam tylko "Lekcje Madame Chic", ale cieszę się, że TY jesteś zadowolona z tych stosików 🙂
Czasami człowiek musi odpocząć, by nabrać sił na czytanie i pisanie, a już chwile z przyjaciółmi są bezcenne 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Och mamo, ale stosy książkowe, no masz co czytać. Z chęcią bym wszystkie książki podkradła!
Czekam na recenzję "Niewolnicy" 🙂