Jestem po zajęciach i pisaniu projektu więc nie oczekujcie długich wypowiedzi ;)). Marzec tak jak i luty był miesiącem obfitym w czytanie i przede wszystkim czas na oddawanie się tej przyjemności. 😉 O dziwo przeczytałam jeszcze więcej niż w miesiącu poprzednim… (chyba nadrabiam przed nauką na egzaminy i same egzaminy, które są tuż, tuż) :D. Jakościowo było też bardzo dobrze – poznałam kilku ciekawych pisarzy i z pewnością sięgnę po inne ich pozycje. Tak więc powodów do narzekań nie mam ;). Oby tak dalej! No to teraz liczby ;P
Liczba przeczytanych książek: 24 (sama nie dowierzam… znowu :D)
Liczba przeczytanych stron: 7243
Wyzwanie Z półki: 2
Wyzwanie Reporterskim okiem: 1
Wyzwanie Bracie, siostro… rodzino: 3
Wyzwanie Wyciągnięte z półki “życie”: 1
Najbardziej mi się podobało: „Wiadomość z nieba” oraz „Sezon maczet”.
Twoje podsumowanie jest o niebo lepsze, niż moje z zaledwie 6 książkami…
24 książki- :D:D:D Gratuluję 😀
Gratuluję tylu przeczytanych książek! 🙂 Oby tak dalej 😉
Imponujący wynik:) Ja przeczytałam o 4 mniej, ale i tak się cieszę:D
Chciałabym mieć tyle czasu dla siebie, aby móc przeczytać aż tyle książek… przy małym dziecku to nierealne niestety, pozazdrościć i gratuluję!
WOW! Ja tylko 14 książek 🙂
Pozytywnego zdania egzaminów.
Pozdrawiam, Klaudia.
Świetny wynik! Zazdroszczę takiej ilości przeczytanych książek i życzę, zarówno Tobie, jak i sobie, osiągnięcia takiego wyniku w kwietniu. 🙂
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Jej ;D Dużo tego *.* Gratuluję 🙂 Ja przeczytałam tylko kilka ;l
Pozdrawiam!
Wielkie gratulacje, oj chciałabym zdobyć taki wynik1
Jak Ty to robisz, że udaje Ci się czytać az tyle? Dla mnie wynik powyżej 10 książek na miesiąc jest nieosiągalny:(
Ciekawi mnie "Sezon maczet". A "Wiadomość z nieba" mam na swojej półce-mam nadzieję, że take będę zachwycona.
Nieźle, nieźle 🙂 Oby tak dalej 😀
Nie wiem jak ty to robisz! Ja potrzebuję min. 2 dni na przeczytanie książki takiej ok. 400/500 stron, no może nie całych, ale większość dnia poświęcam na czytania – a myślałam, że to ja czytam szybko 😛
Gratulacje! 🙂
Och, tego "Sezonu maczet" strasznie Ci zazdroszczę:) No i gratuluję wyniku – 24 książki to świetny wynik:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ho ho, świetne podsumowanie, liczba przeczytanych książek robi wrażenie! ;D
24??? Zazdroszczę…:)
Jestem pod wrażeniem liczby przeczytanych książek:) Jak Ty to robisz?:) Pozdrawiam:)
Ale wynik! Jestem pod wrażeniem 😉 Poza tym – sam pomysł z podsumowaniem miesięcznym bardzo mi się podoba. Sama się zastanawiam czy nie umieścić u mnie takiego stałego posta 😉
Świetny wynik, tylko pozazdrościć 🙂