TOP10- jest to akcja polegająca na robieniu cotygodniowych rankingów maści wszelakiej mająca na celu umożliwienie poznania blogera
Dzisiejszym tematem jest:
dziesięć najlepszych książek na zimowe wieczory.
/czyli jakie lektury rozgrzewają Was najbardziej/.
Ja jak zwykle z opóźnieniem i to tragicznym… A jeszcze przede mną dwa ciekawe tematy. Postaram się w tym tygodniu to nadrobić. 😉 Dzisiejszy mój wpis już wiadomo o czym będzie i szczerze Wam powiem, że od razu wiedziałam jakie książki dziś wybiorę ;). Chyba pierwszy raz tak miałam ;). Tak mnie naszło świąteczne tło zrobić ;).
Żadna książka nie jest tu przypadkowa moi drodzy. Musierowicz, Mongomery, Rowling to autorki książek mojego dzieciństwa, które nie raz czytałam w zimę wieczorami. Oczywiście mowa tu o seriach takich jak Ania z Zielonego Wzgórza, Harry Potter i Jeżycjada. Książka z tym uroczym labradorem to Marley i ja – przecudowna historia o psie, który podbije serce każdego czytelnika. Dzięki tej książce mój pies wabi się Marey ;). Hyperversum to cegiełka, która wciąga czytelnika od pierwszej strony, osobiście mam nadzieje, że powstanie kontynuacja. Książki Picoult to trudna lektura ale czasem i takie warto przeczytać. Obiętościowo pasują jak ulał. Spacer po szczęście jest książką, która pokazuje, że wszystko da się przetrwać oraz pokazuje, że pies to jednak bardzo ważna osobistość. Dzieła Evansa są książkami ciepłymi, które pozwalają nam się odprężyć i pomarzyć. Nie zapomnę… jest historią o miłości napisaną tak, że czytelnikiem poruszają wszystkie możliwe odczucia. I wreszcie Michalak, ostatnia lecz nie mało ważna. Uwielbiam jej książki. Wszystkie i bez wyjątku – bawią, wzruszają, pocieszają. Są na każdy możliwy humor 😉
A Wy co byście wybrali? 😉
Koniecznie "Ania z Zielonego Wzgórza" i seria "Magiczne drzewo" 🙂
Z mojej strony na pierwszym miejscu polecam książkę ,,Nie zapomnę''. Jest cudowna!!! Potem ,,Spacer po szczęście'' oraz ,,Linia życia''. Pozostałych nie znam, więc muszę to nadrobić.
Od siebie polecam również książki ,,Za plecami anioła'' oraz ,,Nell''.
Ania z Zielonego Wzgórza? Uwielbiam tę książkę!!
Jestem za "Anią z Zielonego Wzgórza", "Spacerem po szczęście" i "Hyperversum", zdecydowanie!
Pozdrawiam serdecznie:)
Musierowicz i Picoult – zgadzam się na 100% 😉
W większości zgadzam się całym sercem. Szczególnie Montgomery, Musierowicz i Picoult.
Na Hyperversum mam nieodpartą ochotę…:D
Co do Picoult i Musierowicz zgadzam się w stu procentach!
Ja bym jeszcze dorzuciła Kinga i Sparksa :D.
Pozdrawiam!
Najbardziej z tych książek podobała mi się "Marley i ja"- ah,uwielbiam ją<3
A ja bym wybrała oprócz Jeżycjady, całą serię Pana Samochodzika. To moje książki dzieciństwa.
Picoult i Evans już czekają na mojej półce na przeczytanie. Skusiłabym się jeszcze na Nie zapomnę. Będę jej szukać.
Bez wahania podpisuję się pod Twoją listą zimowych lektur 😉
HP to dla mnie lektura na każdą chwilę. A Hyperversum ma już chyba kontynuacje, tylko jeszcze u nas nie wydaną 😉
Pozdrawiam!
Powiem tak: Potter jest dobry na wszystko 😉
@ KTOSIA – z serii Magiczne drzewo mam jakąś w planach z tego co pamiętam 😉
@ cyrysia – Za plecami anioła i Nell poszukuje na gwałt i jestem ich strasznie ciekawa 😉
@ kasandra_85 – chyba większość kocha Anię 😉
@ Isadora – świetne książki, prawda? ;D
@ kamykowy, Cinnamon – 😉
@ Mery – ta trójka chyba u większości by się pojwiała 😉
@ BlackFairy – polecam całym sercem! Książka jest rewelacyjna.
@ Caroline Ratliff – Kinga nie trawie, ale Sparks jak najbardziej 😉
@ Miravelle – też ją uwielbiam. Jest rewelacyjna.
@ awiola – na Pana Samochodzika zabrakło mi niestety miejsca ;(
@ tetiisheri – też mam kilka książek Picoult i Evansa czekających na swoją kolej. Nie zapomnę gorąco polecam 😉
@ Cassin – oby jak najszybciej ją wydali w Polsce!
@ Catalina – no pewnie!
Ostatni będą pierwszymi. 🙂 Dziękuję. :*
@ Kejt Em – Twoje książki Kasiu chyba zawsze będą na moich listach ;D