Los, przeznaczenie i licho wie co jeszcze różnie układa życie, u Bujaczka widocznie było za spokojnie i ostatnie dni były… no miło nie było. Bujaczek przeprasza za posuchę, brak recenzji, odwiedzin i obiecuje poprawę, bo ma co nadrabiać. Na dobry początek i bez przynudzania prezentuje (kolejne) zdobycze. 😉
Poczynając od góry, trzy pierwsze to przesyłka od Bujaczka siostry z wyboru – Madzi – dwa takie same egzemplarze to nagroda w konkursie, w którym Bujaczek brała udział (na blogu Madzi Kordel już po raz kolejny był organizowany konkurs na napisanie opowiadania, Bujaczka było jednym z wygranych, zajęło II zaszczytne miejsce!, ale najlepsze jest to wszystkie, które zostały nadesłane znalazły się w tym tomiku). Ponownie pojawia się “Wymarzony dom” Magdy Kordel, tylko, że ten jest bardzo mi bliski, bo ze specjalną dedykacją. 😛 Poprzedni egzemplarz, tak jak Bujaczek prawiła, zostanie nagrodą w konkursie. “Słodkich snów, Anno” Joanny Opiat – Bojarskiej Bujaczek kończy i zapewne jutro skrobnie o niej co nie co, chwilo nic o niej nie powie i potrzyma was w niepewności. 😉 “W pewnym teatrze lalek” Lidii Miś jest już przeczytana i planowe ukazanie się co nie co o niej nastąpi we wtorek, Bujaczek jest kontenta z lektury. Kolejna pozycja to “Kota lubi szanuje” Michaliny Kłosińskiej – Moedy, pozytywne opinie robią swoje ;). Nie mogło zabraknąć najnowszej powieści Beaty Andrzejczuk ” Pamiętnik nastolatki. Julka”, autorka lubi zaskakiwać i obawiam się tego co w tym razem stworzyła, tym bardziej, że jest to po trochu historia prawdziwa. Te dwie cieniutkie książeczki to nowa seria Liliany Fabiśińskiej dla maluchów, pierwsze dwa tomy to “Maksio ma kłopoty” oraz “Pierrota bolą kopyta”, dziecięce JA Bujaczka skacze z radości. 🙂 A to zapowiadana nagroda dla Bujaczka za to, że w lutym nie kupiła żadnej książki, “Papierowe marzenia” Richarda Paula Evansa <3 , jak wiadomo co niektórym Bujaczek uwielbia tego autora. 😉 “Dopóki śpiewa słowik” Antonii Michaelis skusił blurbem i okładką, oby zawartość nie zwiodła… bo cienkie to to nie jest. 😀 Jeśli chodzi o przed ostatnią pozycję – “Dopóki nie powiem do widzenia” Susan Spencer – Wendel – to na nią Bujaczek trafiła przypadkiem, ale po zapoznaniu się z blurbem wiedziała, że musi ją mieć, w planach na najbliższy czas. No i ostatnia, “Macocha” Nataszy Sochy, Bujaczek liczy na coś fajnego, może odrobinę nowego i ciekawego. Jak będzie w praktyce?
Czytaliście coś? Polecacie? Odradzacie? Bujaczek zostawia was z “zapychaczem” (postem nierecenzyjnym ;)), a sama idzie kończyć czytać książki 😉
Same cudności widzę! Przygarnę od Ciebie, skoro się tak regały uginają haha 🙂
Ale czy Bujaczek narzeka? Nie. Nie ma więc mowy o przygarnianiu, chyba, że sama będzie chciała je oddać 😀
Cudowne zdobycze. Życzę przyjemnej lektury! 😉
Bujaczek, dziękuje, liczy, że będzie przyjemna 😉
Ale cukiereczki!!!!! Wszystkie, dosłownie wszystkie bym wzięła 😉
Przyjemnej lektury!
Oho, Bujaczek ma je przy łóżku więc wiesz, zauważy jak coś zginie 😀
Czytałam tylko "Papierowe marzenia" – taki dosyć typowy Evans, ale czyta się przyjemnie 🙂
Czyli Bujaczkowi się spodoba 😀
A ja właśnie czytam "Wymarzony dom" i jestem urzeczona, rozmarzona itd itp 🙂 Zazdroszczę bardzo książki "Słodkich snów, Anno":) Jak jutrzejsza recenzja będzie pochlebna, to chyba skoczę do księgarni:)
Ach, Bujaczek "Wymarzony dom" będzie czytała zaraz po weekendzie, chociaż jeśli się wyrobi to może i prędzej. Ciekawa okropnie jej jest 😉
"Słodkich snów, Anno" Bujaczek poleca, gorąco poleca!
O matko, jak oglądam Twoje stosiki to u ciebie chyba już te regały się zarwały. Masz jeszcze miejsce na nowe książki? Miłej lektury.
Yyy… (Bujaczek rozgląda się po pokoju) Nie 😀 Ale nowe książki tak kuszą! 😉 Regały na szczęście się trzymają, ale ciii 😉
Miłego czytania.
Dzięki.
Nie czytałam, żadnej z tych książek, ale dlatego, że tematyka niekoniecznie moja, jednak do Evansa też mam słabość i chyba jego w pierwszej kolejności bym przeczytała.
Taaaak, Evans potrafi owinąć nas w okół palca 😉 Ale niech mu będzie 😉
Nowości z Filii bym Ci podkradła:)
Bujaczek nawet wie dla czego 😉 Ale nie odda 😉
Zazdroszczę Malowniczego… 🙂 Marzę o tym, aby ją przeczytać 🙂
Bujaczek też po trochu jej sobie zazdrości 😀
Ojojojojo ! Ileż perełek 😀
Najbardziej interesuje mnie "Dopóki śpiewa słowik" 🙂
Bujaczek ma nadzieję, że "Dopóki śpiewa słowik" jej nie zawiedzie 😉
Bardzo ci zazdroszczę Dopóki śpiewa słowik. Do innych mnie aż tak nie ciągnie. Ale to chyba dobrze, bo jeszcze tyle mam książek nieprzeczytanych 😀
Oby było czego zazdrościć 😉 Taaaa, fajnie by było jakby i Bujaczka nie ciągnęło do tylu książek 😉
Do Pana Evansa też mam słabość 🙂 Właśnie zakpiłam "Obiecaj mi", a "Wymorzony Dom" Magdy Kordel podarowałam Mamie.