Czasem wszystko się plącze i to, co sprawiało radość, teraz smuci. Zwłaszcza gdy tracimy coś ważnego, bliscy przepadają w pędzie życia lub źle się czują. Trudno wtedy wskrzesić w sobie pozytywne myślenie i chęć do działania. Jednak, gdy nadchodzi grudzień, wszystko jest możliwe. Bo kiedy jak nie w ten magiczny czas?

Zarys fabuły

Gabrysia ma siedem lat i uwielbia celebrowanie wszelkich rodzinnych imprez. Jednak to Święta Bożego Narodzenia lubi najbardziej. W końcu to czas radości i długich rodzinnych przygotowań. Jej ten czas kojarzy się z samymi radościami i wspólnymi przygotowaniami. Teraz bardzo potrzebuje takich chwil, bo ostatnio czuje się bardzo samotna. Mama źle znosi ciążę, tata zbyt dużo pracuje, a do tego traci szkolną przyjaciółkę. Gabrysia jest pewna, że tylko świąteczny kalendarz ją uratuje.

Na Świąteczny kalendarz Gabrysi zdecydowaliśmy się pod wpływem chwili. Zaprzyjaźniona dusza o nim wspomniała i okazało się, że bardzo go chcemy. Od razu jak do nas dotarł, wzbudził zachwyt wydaniem i kusił wnętrzem. Co jednak o nim myślimy po przeczytaniu?

Słów kilka o szacie graficznej

Po zapoznaniu się z tym tytułem mam kolejną ilustratorkę, która trafia na listę moich ulubionych. Katarzyna Bukiert ma niesamowitą kreskę. Jestem zachwycona jej pracami. Zdobi początki rozdziałów i niektóre strony świątecznymi ozdobami. Ma też jakby dwa rodzaje rysunków, jedne zajmujące kawałek strony, klimatem przypominające stare wieczorynki. Są też takie na całe strony i tam dzieje się magia. Pełne kolorów, detali i emocji. Miłym dodatkiem są też fajnie ukazane dodatki do rozdziałów – przepis na pierniczki lista książek lub filmów.

Nasze wrażenia

Anna Włodarkiewicz stworzyła powieść, która dzieje się w czasie świąt i dużo się w niej o nich mówi. Jednak Świąteczny kalendarz Gabrysi porusza też inne tematy. Pokazuje, że dzieci odczuwają zachodzące zmiany, mają swoje ważne problemy i potrzebują poświęcenia im czasu. Wyjaśnienia i niebagatelizowania ich chęci zrozumienia. Mówi też o przyjaźni, zaufaniu i pokonywaniu nieśmiałości. Wszystko okryte świątecznym klimatem, a jednak z lepszymi i gorszymi momentami. Z ogromem emocji i życiowych sytuacji.

Na zakończenie

Bardzo polubiliśmy Gabrysię. Jest spokojna, pomocna, ma swoje hobby oraz dobre serducho. Nie jest jednak idealna, ma gorsze dni, humory i bywa niegrzeczna. To dziewczynka jak każde inne dziecko. Do tego zmaga się z problemami, które ktoś może rozumieć, bo przechodzi przez to samo. Świąteczny kalendarz Gabrysi to opowieść dla każdego dziecka. Zachwyci tytułowym kalendarzem, magią zimy oraz całych świąt. Pokazuje, że nawet jak bywa źle, to w końcu wraca do nas dobro. I wcale nie musi być wtedy idealnie.

Polecam Świąteczny kalendarz Gabrysi na rodzinne czytanie. Pięknie pisze autorka o świątecznych przygotowaniach, rodzinnych tradycjach i zwykłym życiu. Bawi, wzrusza, daje do myślenia i jest świetnym wprowadzeniem do rozmów o tym, co tak naprawdę się liczy.

Autor: Anna Włodarkiewicz
Ilustrator: Katarzyna Bukiert
Tytuł: Świąteczny kalendarz Gabrysi
Wydawnictwo: Bis
Wydanie: I
Data wydania: 2022-10-17
Kategoria: lit. dziecięca (6+)
ISBN: 9788375517590
Liczba stron: 240