Wspólne przeżycia zbliżają nas do siebie. Tworzą się nam wspomnienia, poszukujemy wzajemnego wsparcia i swojej bliskości. Wiemy, że możemy liczyć na siebie, a co ważniejsze czujemy bezpieczeństwo, coś, co nam odebrano i nie pozwala zbyt prosto na nowo odzyskać.
Po ostatnich wydarzeniach Gillian trafia w ręce swojego stalkera, odkrywa jego tożsamość i nie może uwierzyć, że to właśnie ta osoba. Kobieta jest przetrzymywana i nieludzko traktowana, oprawca dostał w końcu to, na co czekał tyle czasu. Teraz, bez względu na cenę, zrobi wszystko, by jego ukochana była jego. Nic go nie powstrzyma przed złamaniem jej duszy i zniewoleniem ciała. Tymczasem Chase odkrywa, że jego matka zostaje bestialsko zabita, a ukochana porwana. Robi wszystko, by ją odzyskać, będąc przy tym świadomym, że każda umykająca sekunda jest bezcenna i zagraża życiu jego wybranki. Jak potoczą się losy tej dwójki? Czy jest im pisane szczęście?
Po przeczytaniu Umysłu nie mogłam doczekać się kontynuacja i gdy tylko Dusza trafiła w moje ręce, bez chwili zwłoki zabrałam się za czytanie. Byłam ciekawa, jaką drogą pójdzie autorka i jak będzie to wyglądać. Czy finał trylogii spełnił moje oczekiwania?
Po drugim tomie miałam ogromne oczekiwania względem trzeciej części i fakt, że zabrakło mi trochę większego dreszczyku niepewności oraz strachu, ale nie mogę odmówić Audrey Carlan, że zakończyła trylogię w bardzo dobrym stylu. Fabuła z miejsca wciąga i nie daje o sobie zapomnieć, autorka buduje napięcie, krok po kroku wprowadza czytelnika w wir wydarzeń i sprawia, że nie liczy się nic prócz czytanej książki. Tutaj cały czas coś się dzieje, pierwsze skrzypce tym razem grają jednak uczucia Gillian i Chase’a. Z zapartym tchem obserwowałam, jak dojrzały staje się ich związek. Jak wzajemnie się uzupełniają, wspierają i się dogadują. Dzięki temu oraz biegowi wydarzeń książce nie można nic zarzucić, historia jest ciekawie poprowadzona, a emocje trafiają prosto w serce odbiorcy.
Jestem zachwycona rysem psychologicznym bohaterów. Z tomu na tom obserwuję, jak główni bohaterowie tworzą sobie wspólną przyszłość, walczą ze swoimi lękami, obawami i przeszkodami. Ich relacja w tej części chwyta za serce, ich potrzeba bliskości, troska i uwielbienie. Chase absolutnie mnie do siebie przekonał, jego opiekuńczość i determinacja w zapewnieniu bezpieczeństwa ukochanej była niesamowita. Audrey Carlan świetnie radzi sobie z charakterystyką postaci i nadawania im realności.
Dusza sprawiła, że na parę godzin znalazłam się w zupełnie innym świecie. Wraz z bohaterami czułam strach, nadzieję i miłość, nie tylko do partnera, ale i przyjaciół. Zżyłam się z postaciami i niecierpliwie przewracałam kolejne strony. Nie mogłam się doczekać końca i się go obawiałam. Autorka świetnie radzi sobie z opisami i dialogami, tworzy ciekawą mieszankę romansu z thrillerem i umiejętnie wszystko ze sobą łączy. Gra na emocjach i chwyta za serce. Nie raz będę wracać do ulubionych fragmentów, jak i całej trylogii.
Dusza jest bardzo dobrym zakończeniem trylogii, pełna emocji, zaskakujących momentów i wyjaśnionych spraw. To też początek kolejnej serii o jednej z przyjaciółek Gillian. Polecam ten tom, jak i całą serię na te upalne dni. Jest gorąco, zabawnie i niebezpiecznie.
Autor: Audrey Carlan
Tytuł: Dusza
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Wydanie: I
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: romans
ISBN: 9788381176248
Liczba stron: 366
Ocena: 7/10