Żyjąc tajemnicami sprzed lat…
„Strach zawsze był moim domem. Myślałam kiedyś, że uda mi się z niego wyrwać. Na próżno. Już chyba nie potrafię funkcjonować bez tego wiecznego, czającego się, pełzającego wokół mnie lęku. Wciąż się boję…”*…
„Strach zawsze był moim domem. Myślałam kiedyś, że uda mi się z niego wyrwać. Na próżno. Już chyba nie potrafię funkcjonować bez tego wiecznego, czającego się, pełzającego wokół mnie lęku. Wciąż się boję…”*…
„Jak się ma przy sobie kogoś dobrego, to zupełnie się go nie docenia. Człowiek chciałby więcej i więcej. Czy to się kiedyś kończy? Ewelinko, ty masz już wszystko, czy ty też chcesz więcej?”* …
„Dłonie, te same, które całowała nie dalej niż godzinę wcześniej, podtrzymały upadające ciało, złożyły pod ścianą, gdzie było niewidoczne z ulicy. W momencie, gdy lancet, którym zadały śmiertelny cios, odcinał skrawek sukni martwej dziewczyny,…
„Dzisiaj wiem jedno. Tworzenie wzajemnych relacji, to jak budowanie zamku z piasku. Nieustannie trzeba o niego dbać, by nie runął… I by nikt nie wszedł w niego butami… Nie można na chwilę go spuścić…
„Ludzie są tacy łatwopalni. Płoną i gasną, zanim słońce zdąży się schować za chmurami. Po co to wszystko? Jesteśmy tylko maleńkim płomykiem w wieczności. Czy nie lepiej płonąć jasnym blaskiem i pod koniec dnia…
„Oto recepta na szczęście: znajdź swoje miejsce na ziemi, zapracuj na nie, wypełnij je ludźmi, których kochasz, i marzeniami do spełnienia, zadbaj o zdrowie, a będziesz szczęśliwa.”* Jedzenie jest nieodłącznym elementem naszego życia.…
„Wszystkie uczucia wpycham do sejfu i zatrzaskuję za nimi grube, trzymetrowe drzwi - na wypadek, gdyby któremuś zachciało się wydostać.”* Od zawsze wierzymy, że jest coś, a może ktoś kto nad nami czuwa…
„- Właściwie to chyba nie mogę, bo… jestem na wagarach i muszę się ukrywać. Wiesz, zaraz mnie dopadnie ten mój masażysta i zapała przemożną chęcią doprowadzenia mnie w kilka chwil do megaorgazmu, który da…
„- Czy pan mnie… - Pytanie nie chciało przejść przez zaciśnięte gardło. - Czy pan mnie zabije? - wykrztusiła wreszcie. On spojrzał na nią obojętnie. - Nie jestem mordercą - odparł, a widząc błysk…
„Czy zrezygnowałabym z pazurów, gdyby to oznaczało, że skończą się te szalone ataki na mnie, moje życie znowu będzie normalne, a Mus-mus wróci? Nawet gdyby miała taki wybór, wcale nie była pewna swojej odpowiedzi."*…