Strach, jak inne emocje, trzeba poznać i się z nim oswoić. Wywołuje w nas mieszane odczucia, ale wbrew pozorom jest potrzebny tak samo, jak i radość czy miłość. Warto więc od małego oswajać dzieci z grozą, pokazywać, że istnieje i czasami się nawet przydaje. Bo gdy czegoś się boimy, dwa razy pomyślimy, zanim coś zrobimy. Co często ratuje nas od wielu niebezpieczeństw. No i – bądźmy szczerzy – dzieci też lubią się bać, im straszniej, tym lepiej!
Zarys fabuły
Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o hrabim Draculi, Frankensteinie, przypadku doktora Jekylla i pana Hyde’a, Dorianie Grayu czy Jasiu i Małgosi. Czy jednak znacie opowieść o nawiedzonej mumii albo widmowych piratach, czy też domu o siedmiu szczytach? Każda z tych XIX-wiecznych opowieści znajdujących się w Straszne historie są klasyką literatury. Tylko w tym wydaniu zostały uwspółcześnione i dostosowywane do potrzeb młodego czytelnika.
Straszne historie od razu wpadły mi w oko i wiedziałam, że to będzie pozycja obowiązkowa w naszej biblioteczce. Ja chciałam się przekonać, jak wyszły adaptacje, a Potworków ten mroczny klimat bardzo zaciekawił. Zwłaszcza patrząc na okładkę!
Słów kilka o szacie graficznej
Zaczynam oczywiście od wydania, bo muszę przyznać, że ponownie jestem pod jego wrażeniem. Twarda oprawa, dobrej jakości ślizgi papier, no i oczywiście ilustracje. Victor Medna idealnie się pod tym względem sprawdził. Jego prace są niezwykle sugestywne, mroczne i budzą niepokój. Dzięki nim jeszcze lepiej można się wczuć w czytane opowieści. Wyobrazić sobie dziejące się akurat wydarzenia. I chociaż wzbudzają strach, to są dostosowane do wieku docelowego odbiorcy. Doceniam jednak, że ilustrator uniknął przesadzenia jedną, czy w drugą stronę, nie jest za delikatnie, ani za drastycznie.
Moje wrażenia
Nie da się ukryć, że Straszne historie to zbiór literackich ikon stanowiących ważny element dziewiętnastowiecznej literatury. Ich opracowanie zostało uwspółcześnione – skrócono je i dostosowano do wrażliwości obecnego młodego pokolenia. Plusem i to dużym jest fakt, że pomimo wycięcia wielu fragmentów, każda z historii zachowała swój mroczny klimat, a w dodatku zachowane zostały najważniejsze momenty. Nadające sens, wyjaśniające i wzbudzające emocje. Zrezygnowano z makabrycznych opisów, co moim zdaniem było dobrym posunięciem. W ten sposób opowieści wywołują niepokój, straszą, ale nie przerażają.
Na zakończenie
Całkowicie zgadzam się z tym, co można o tej książce przeczytać. Straszne historie to opowieści idealne na wieczorne czytanie lub nocowanie i snucie strasznych opowieści. Wzbudzają emocje, odpowiednią ilość strachu oraz niepokoju. Jednak, co ważniejsze każda z historii zawiera morał mówiący o tym, jaka cecha, pragnienie czy czyn zgubiły każdego z bohaterów. Dlatego też uważam, że tytuł ten może być idealną publikacją do wykorzystania w szkołach na początkowych etapach edukacji wprowadzających w ten okres literatury.
Polecam Straszne historie każdemu małemu fanowi opowieści z dreszczykiem. Zapewniam, że się nie zawiodą, a niektórzy starsi mogą nawet dopiero poznać jakąś opowieść i poczuć potrzebę poznania jej oryginalnej wersji. Świetnie wydana, przemyślana i dopracowana pod względem rozrywkowym, jak i edukacyjnym. Teraz tylko od was zależy – odważycie się zacząć czytać?
Autor: Altea Villa (opracowanie)
Ilustrator: Victor Medina
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Tytuł: Straszne historie
Tytuł oryginału: Classici da paura. 10 imperdibili storie per giovani amanti del brivido
Wydawnictwo: HarperKids
Wydanie: I
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788327696625
Liczba stron: 96