Przyzwyczajenie bywa zgubne. Kiedy wszystko jest idealne i przychodzi bez większych trudności, jest nam z tym tak dobrze, że nie myślimy, iż może być inaczej. I gdy pojawiają się problemy oraz rysy na wspaniałym obrazku, budzi się w nas strach i powątpiewanie, czy wszystko, co robimy, ma nadal sens?
Zarys fabuły
Finley była pewna, że jej życie po wyjeździe do szkoły z internatem będzie wyglądać trochę inaczej. Teraz niestety nastolatce towarzyszy tylko rozczarowanie minionym półroczem i pod wpływem chwili wraca na święta do Christmas, rodzinnego miasteczka. Tam jednak również sporo się działo i to nie po jej myśli. Okazuje się, że rodzice mieli jakiś kryzys, przyjaciółka Finley spotyka się z jej byłym chłopakiem. A co gorsza, do pensjonatu babci dziewczyny przyjeżdża znajomy ze szkoły – Artur wraz z ciocią. Skusiła ich do tego wizja miasteczka przedstawiona przez nią na stronie miasteczka. Chłopak jest tak niezadowolony ze stanu rzeczywistego, iż wymusza na niej obietnicę wprowadzenia ich w świąteczny nastrój.
Co mnie skłoniło do sięgnięcia po No i znowu mamy święta? Po trochu opis, okładka, no i miejsce, w którym dzieje się większość wydarzeń. Podejrzewam, że większość z nas chciałaby trafić do Christmas i dać się otulić małomiasteczkowym klimatem. Jednak czy tym razem było warto?
Moje wrażenia
Tracy Andreen stworzyła powieść młodzieżową, która odbiega mocno od większości tytułów w tym gatunku. Nie znalazłam szybkiego rozbudzenia miłości, dużej ilości erotycznych scen i nastolatków szalejących na imprezach oraz odrobinę wyidealizowanych. No i znowu mamy święta opowiada życiu jakby wziętym z realiów. Książka zachwyca swojskością, klimatem małego miasteczka i tym, że opisane problemy są wręcz namacalne, prawdziwe i tak życiowe. Autorka tworzy powolny bieg wydarzeń, co sprawia, że jest czas na rozmowy, przemyślenia, a także zmiany.
Słów kilka o bohaterach
Najbardziej chyba podobała mi się powolna przemiana Finley. Żyła w takim kokonie bezpieczeństwa i gdy został zniszczony, musi poukładać sobie wszystko na nowo. Dostrzec to, na co nie zwracała uwagi, zamknąć pewne sprawy, by ruszyć z innymi. Potrzeba na to czasu i go sobie daje. Nie jest idealna, ma swoje wady, jak i zalety. Artur jest cudowny, chociaż może troszeczkę zbyt sztywny. Niemniej skradł odrobinkę moje serce.
Na zakończenie
Nie sądziłam, że tak dobrze będę się bawić przy tej książce, a już od pierwszych stron dałam się jej pochłonąć. No i znowu mamy święta to idealna książka w świątecznym klimacie, która nie drażni zbyt dużą ilością słodyczy. Dla mnie to bardzo życiowa powieść o poszukiwaniu siebie, podejmowaniu decyzji i dostrzeganiu innych ludzi i tego, co naprawdę się dzieje wokół nas. To też odnajdywanie magii świąt i sceny z zabawnymi momentami i dialogami. Za każdym razem chętnie wracałam do książki, żyłam losami bohaterów, otulał mnie klimat powieści, czułam emocje, rozterki i strach bohaterów.
Jeśli tylko lubicie niespieszny, ale z ciekawymi zawirowaniami bieg akcji, nastoletnich bohaterów i świąteczny klimat, to No i znowu mamy święta będzie idealnym wyborem. Autorka ma niesamowity talent do tworzenia życiowych wątków i wplatania w nie momentów pełnych śmiechu oraz wzruszeń.
No i znowu mamy święta otrzymałam od księgarni TaniaKsiazka.pl. Zachęcam również do zajrzenia na stronę księgarni po inne bestsellery.
Autor: Tracy Andreen
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Tytuł: No i znowu mamy święta
Tytuł oryginału: So, This Is Christmas
Wydawnictwo: Słowne
Wydanie: I
Data wydania: 2022-11-16
Kategoria: lit. młodzieżowa
ISBN: 9788382513103
Liczba stron: 400
Dziękuję!
Mam komu polecić tę książkę.
Brzmi fantastycznie. W sam raz na grudzień
Wprawdzie do młodzieży już dawno nie należę, ale mimo to zarys fabuły brzmi ciekawie i idealnie wpisuje się w ten przedświąteczny czas.
Podoba mi się zarys fabuły. Zaproponuję tę książkę córkom
Uwielbiam takie książki i to teraz tuż przed świętami, dlatego się nią zainteresuję.
Jeszcze nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale myślę, że może mi się spodobać.
Choć jest to książka, której odbiorcą jest młodzież, to jestem nią zainteresowana i kiedy nadarzy się okazja, z pewnością przeczytam.
Myślę, że jest to jedno z tych wydań, na które mogę się skusić.
Przyznam, że brzmi jak idealny tytuł dla mnie 🙂
Opis z okładki faktycznie zachęcający, ale czy ta ksiązka młodzieżowa spodoba mi się? Chyba nie
Koniecznie muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece. Może polecę ją siostrze.
uwielbiam święteczne ksiązki filmy i serialne, także to propozycja idealna dla mnie!
Myślę, że jest to ciekawa książka, ale póki co ja sobie ją odpuszczę 😉
Idealny pomysł na prezent gwiazdkowy🙂
Choć lata młodości mam już chyba za sobą, wciąż zdarza mi się sięgnąć po literaturę młodzieżową. Lubię taką tematykę, chętnie przeczytam tę pozycję. Czas poczuć klimat świąt!
Z największą przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości, gdy trafi w moje ręce.
Lubię świąteczne pozycje bo wprowadzają mnie w Boże narodzeniowy Klimat tej jeszcze nie miałam okazji czytać ale zapisuję na następny rok
Nie słyszałam o tej książce, ale tytuł mi podpowiada, że mogłabym być z niej zadowolona. Ciekawa okładka.