Dziękuję za to, że pokazałaś nam wszystkim prawdę.*
Nieznane wzbudza w nas lęk, nie wiemy, czego możemy się spodziewać i czy jesteśmy bezpieczni. Nie zawsze mamy odwagę, by sprawdzić, co kryje się za czymś, co wydaje nam się niebezpieczne, zwłaszcza gdy ktoś nieustannie nas przed tym ostrzega i opowiada mnóstwo przerażających historii… Tylko czy to, co nieznane zawsze jest takie złe? Może czasem warto dać szansę innym i przekonać się samemu, jaka jest prawda?
Kostek, Florka i Amelka wraz z Dyńką obiecali Tadżinowi, że pomogą mu i jemu ojcu królowi Vladimirowi odnaleźć Promyczkę będąca mamą księcia. Po krótkich przygotowaniach i w odpowiednich przebraniach ruszają do Brokatowic, które są jedynym śladem dotyczącym zniknięcia wróżki. W Królestwie Światła czeka na nich dużo przygód oraz niespodziewanych sytuacji, zetkną się ze złośliwą Studnią Życzeń, a także przejadą tęczową koleją. Czy jednak uda im się to, po co wyruszyli?
Pierwszy tom serii wspominam bardzo miło i wiedziałam, że w niedługim czasie sięgnę po kontynuację. Byłam ciekawa dalszego rozwoju sytuacji i ponownego spotkania z tak niecodzienną gromadą. Jak ma się Amelka Kieł i Władcy Jednorożców w porównaniu do swojej poprzedniczki?
Pamiętacie moje zachwyty nad pierwszą częścią? No cóż, niewiele się zmieniło, bo Laura Ellen Anderson nadal pokazuje swoją bogatą wyobraźnię, tworząc powieść pełną humoru, przygód oraz niesamowitych opisów wymyślonego od podstaw świata, oraz jego mieszkańców. Może się wydawać, że Amelka Kieł i Władcy Jednorożców to tylko przygodowa historyjka stworzona z rozmachem i nadal w stylu Tima Burtona, ale to też ukryte tematy, o których warto rozmawiać i o nich przypominać. Powieść od pierwszych stron intryguje i nie pozwala o sobie zapomnieć, bawi humorystycznymi opisami oraz dialogami, zaskakuje w niektórych momentach i wywołuje rozczulenie.
Muszę przyznać, że stęskniłam się za tą paczką przyjaciół i miło było do nich wrócić, by zobaczyć, co u nich słychać, dowiedzieć się nowych rzeczy na ich temat i poobserwować, jak sobie radzą z kolejną przygodą. Ciekawe było również poznanie nowych bohaterów i odkrywanie prawdy o nich. Autorka na tym przykładzie pokazuje, że nie wszystko jest takim, jakim ktoś nam to przedstawia i pozory mogą bardzo mylić. Sami musimy odkryć prawdę i przekonać się kto jest dobry, a kto zły.
Amelka Kieł i Władcy Jednorożców to historia napisana barwnym językiem i lekkim stylem pisania, okraszona całą masą ilustracji idealnie współgrającymi z treścią. Wszystko to sprawia, że bez problemu można ujrzeć oczami wyobraźni każde wydarzenie i przeżywać je wraz z postaciami. Chociaż nie jestem pewna czy byliby zadowoleni z tego, że ktoś nieustannie wybucha śmiechem, gdy, któreś z nich coś wywinie. To historia, która, wzrusza, bawi i ma ukryty przekaz. Idealna dla dzieci dużych (takich jak ja) oraz małych, bo rozdziały są krótkie, a czcionka dość duża i wyraźna, a przygody Amelki oraz jej przyjaciół zdecydowanie przyciągną uwagę.
Z całą pewnością Amelka Kieł i Władcy Jednorożców dorównuje Balowi Barbarzyńców, nie tylko oprawą graficzną, ale również treścią. Autorka oczarowuje oraz rozbawia do łez swoją kreatywnością. Tylko brać i czytać!
Autor: Laura Ellen Anderson
Tytuł: Amelka Kieł i Władcy Jednorożców
Wydawnictwo: Literackie
Wydanie: I
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788308068168
Liczba stron: 240
Ocena: 8/10
Amelka Kieł:
Amelka Kieł i Bal Barbarzyńców | Amelka Kieł i Władcy Jednorożców | Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień
Szanuję za jednorożce 😀 Aczkolwiek jednak książka jakoś nie dla mnie 😀
Przyznam, że magicznie działa na mnie oprawa graficzna, aż mam chęć sięgnąć po te przygody czytelnicze. 🙂
Nie do końca jest to książka dla mnie, ale myślę, że mojej najmłodszej szwagierce, seria mogłaby się spodobać. 😉
Myślę, że młodszej publice mogłaby się spodobać 🙂