„I wtedy na
moment wpadł w panikę. Nie chciał, żeby umarła. „Nie w taki sposób…”, pomyślał.
Nie chciał, żeby mu się wymknęła. Sophie chciała mu ukraść swoją śmierć. Sama
wybrała gdzie, kiedy i jak. Ta samowola wydawała mu się całkowitą negacją
wszystkich jego poczynań, to samobójstwo – obraża jego inteligencje. Jeśli
Sophie w taki sposób umrze, Franz nigdy już nie zdoła pomścić śmierci swojej
matki.”*
moment wpadł w panikę. Nie chciał, żeby umarła. „Nie w taki sposób…”, pomyślał.
Nie chciał, żeby mu się wymknęła. Sophie chciała mu ukraść swoją śmierć. Sama
wybrała gdzie, kiedy i jak. Ta samowola wydawała mu się całkowitą negacją
wszystkich jego poczynań, to samobójstwo – obraża jego inteligencje. Jeśli
Sophie w taki sposób umrze, Franz nigdy już nie zdoła pomścić śmierci swojej
matki.”*
Wiedziesz spokojne i ustabilizowane życie. Jesteś
szczęśliwa i niczego ci nie brak. Jesteś pewna, że tak już pozostanie i gdy
zaczyna się dziać coś dziwnego wpadasz w popłoch. Chce ci się cały czas spać,
czujesz otępienie, giną ci rzeczy lub leżą w innym miejscu niż powinny.
Oszalałaś? A może… A może ktoś chce byś tak myślała?
szczęśliwa i niczego ci nie brak. Jesteś pewna, że tak już pozostanie i gdy
zaczyna się dziać coś dziwnego wpadasz w popłoch. Chce ci się cały czas spać,
czujesz otępienie, giną ci rzeczy lub leżą w innym miejscu niż powinny.
Oszalałaś? A może… A może ktoś chce byś tak myślała?
Sophie
to kobieta, która wiedzie uporządkowane życie – dom, mąż, praca – nic więcej do
szczęścia jej nie trzeba. Cały ten porządek zaczyna coś burzyć. Kobieta zaczyna
zapominać o pewnych sprawach, gubić rzeczy i dziwnie się zachowywać. My
poznajemy ją w momencie gdy jest opiekunką sześcioletniego chłopca, którego
nagle znajduje martwego w jego sypialni. Ktoś go udusił jej sznurówką od buta.
Spanikowana ucieka pewna, że to ona zrobiła, że znowu taje się szalona. Od tej
chwili ciągle ucieka, przed policją i samą sobą. Z czasem wpada na szalony
pomysł i gdy udaje jej się go zrealizować, gdy już myśli, że wszystko może się
jakoś ułożyć to wraca. Znowu czuje się otępiona, nawiedzają ją osoby z
przeszłości. Czemu akurat ona?
to kobieta, która wiedzie uporządkowane życie – dom, mąż, praca – nic więcej do
szczęścia jej nie trzeba. Cały ten porządek zaczyna coś burzyć. Kobieta zaczyna
zapominać o pewnych sprawach, gubić rzeczy i dziwnie się zachowywać. My
poznajemy ją w momencie gdy jest opiekunką sześcioletniego chłopca, którego
nagle znajduje martwego w jego sypialni. Ktoś go udusił jej sznurówką od buta.
Spanikowana ucieka pewna, że to ona zrobiła, że znowu taje się szalona. Od tej
chwili ciągle ucieka, przed policją i samą sobą. Z czasem wpada na szalony
pomysł i gdy udaje jej się go zrealizować, gdy już myśli, że wszystko może się
jakoś ułożyć to wraca. Znowu czuje się otępiona, nawiedzają ją osoby z
przeszłości. Czemu akurat ona?
Nie podobała
mi się ona na początku. Nie mogłam się niej skupić, wydawała mi się taka bez
ładu i składu. Miałam wrażenie, że autor do końca sam nie wiedział jak to
wszystko ma wyglądać i się gubił. Dopiero później dotarło do mnie, że w ten
sposób ukazuje nam osobę, która być może jest szalona. Przyznaje, że takiej
książki to ja jeszcze nie czytałam. Historię poznajemy z dwóch punktów
widzenia. Sophie i Franz opisują nam wszystko i ujawniają swoje emocje. Jak
pierwszy rozdział mnie zbytnio nie wciągnął tak resztę pochłonęłam bardzo
szybko. Szczególnie zafascynowały mnie rozdziały, gdzie Franz był narratorem.
Nie mogłam wyjść z szoku jak można być tak przebiegłym, wyrachowanym i
bezwzględnym. Zdumiewające jest to jak człowiek pragnący zemsty może zatruć komuś życie nie
zwracając na siebie uwagi, jest jak cień.
mi się ona na początku. Nie mogłam się niej skupić, wydawała mi się taka bez
ładu i składu. Miałam wrażenie, że autor do końca sam nie wiedział jak to
wszystko ma wyglądać i się gubił. Dopiero później dotarło do mnie, że w ten
sposób ukazuje nam osobę, która być może jest szalona. Przyznaje, że takiej
książki to ja jeszcze nie czytałam. Historię poznajemy z dwóch punktów
widzenia. Sophie i Franz opisują nam wszystko i ujawniają swoje emocje. Jak
pierwszy rozdział mnie zbytnio nie wciągnął tak resztę pochłonęłam bardzo
szybko. Szczególnie zafascynowały mnie rozdziały, gdzie Franz był narratorem.
Nie mogłam wyjść z szoku jak można być tak przebiegłym, wyrachowanym i
bezwzględnym. Zdumiewające jest to jak człowiek pragnący zemsty może zatruć komuś życie nie
zwracając na siebie uwagi, jest jak cień.
W
tej książce niczego nie można być pewnym. Zdarzenia następują po sobie w
mgnieniu oka, a wszystkie nasze domysły padają jak domek z kart, bo okazuje
się, że prawda jest inna iż nam się wydaje. I tak jest co chwilę, przez co po
jakimś czasie już sami nie wiem jak to naprawdę jest. Gubimy się w tym
wszystkim. Gdzieś w połowie niby wiemy kto i po co niszczy życie Sophie, ale
tak naprawdę to dopiero cząstka tego wszystkiego. Akcja toczy się szybko i jest
nieprzewidywalna. Cenię sobie takie elementy niepewności gdy nie można
przewidzieć co będzie dalej. Bohaterowie intrygują i wprowadzają zamęt. Zakończenie
jak i cała książka szokuje i wstrząsa. Jedno zdarzenie zapoczątkowało ciąg
innych, które zniszczyło wiele po drodze i zmieniło oraz zabrało życie wielu
osobą. Tutaj nie ma granic.
tej książce niczego nie można być pewnym. Zdarzenia następują po sobie w
mgnieniu oka, a wszystkie nasze domysły padają jak domek z kart, bo okazuje
się, że prawda jest inna iż nam się wydaje. I tak jest co chwilę, przez co po
jakimś czasie już sami nie wiem jak to naprawdę jest. Gubimy się w tym
wszystkim. Gdzieś w połowie niby wiemy kto i po co niszczy życie Sophie, ale
tak naprawdę to dopiero cząstka tego wszystkiego. Akcja toczy się szybko i jest
nieprzewidywalna. Cenię sobie takie elementy niepewności gdy nie można
przewidzieć co będzie dalej. Bohaterowie intrygują i wprowadzają zamęt. Zakończenie
jak i cała książka szokuje i wstrząsa. Jedno zdarzenie zapoczątkowało ciąg
innych, które zniszczyło wiele po drodze i zmieniło oraz zabrało życie wielu
osobą. Tutaj nie ma granic.
„Ślubna
suknia” to thriller, który porusza i wstrząsa. Niesamowity klimat jaki tworzy Pierre
Lemaitre jest pełen grozy i niedomówień. Obok tej książki nie można przejść
obojętnie. Niesie ze sobą ładunek emocji, których nie sposób opisać. Polecam.
suknia” to thriller, który porusza i wstrząsa. Niesamowity klimat jaki tworzy Pierre
Lemaitre jest pełen grozy i niedomówień. Obok tej książki nie można przejść
obojętnie. Niesie ze sobą ładunek emocji, których nie sposób opisać. Polecam.
Baza recenzji Syndykatu ZwB
*str. 212
Autor: Pierre
Lemaitre
Lemaitre
Tytuł: Ślubna
suknia
suknia
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: marzec 2012
Liczba
stron: 280
Zaintrygowałaś mnie,a w okładce się zakochałam. Lubię takie książki, więc z pewnością po nią sięgnę.
Pozdrawiam 🙂
Absolutnie rewelacyjna książka.Masz rację,klimat jest niesamowity i akcja całkowicie nieprzewidywalna.Dla mnie cudo:)
nie wiem, czy poprzedni komentarz się przyjął, bo rozwaliło mi neta na moment, więc napiszę w razie czego ponownie:
no, no, no 🙂 czuję się zaintrygowana 🙂
jak dobrze, że książkę mam już w swoich zbiorach, pozostaje zabrać się za czytanie 🙂
Już sama okładka jest niezwykła, więc chociażby dla niej sięgnę po tę książkę, a skoro w dodatku porusza i wstrząsa odbiorcą, to tym bardziej nie odmówię 😉
Brzmi faktycznie ciekawie 🙂 Niestety nie wiem czy znajdę czas na tę książkę, bo ostatnio ledwo się wyrabiam.