Miało być wczoraj, ale zbytnio mi się nie chciało… Moje lenistwo mnie czasem przeraża ;D No ale nie o tym chciałam…
Cóż… Jakościowo jestem nawet bardzo zadowolona z wyników czytelniczych, ale ilościowo? Oj grożę sobie paluszkiem, oj grożę… No ale chyba dobrym usprawiedliwieniem będzie najazd dwutygodniowy znajomych na mój biedny dom i nauka do egzaminu prawda? Swoją drogą ten egzamin ciąży nade mną jak ciemne chmury… ;( Czemu wyniki będą dopiero w sierpniu?? Ech…
No ale dość marudzenia! ;D Jestem też bardzo zadowolona bo nawiązałam współpracę z wydawnictwem, które bardzo lubię. Miło wiedzieć, że ktoś nam tak ufa ;). Druga bardzo miła niespodzianka to wygrana mojej recenzji Lata w Jagódce w Konkursie na recenzję miesiąca! (Polecam!). Przybyła mi zastraszająca liczba książek, oraz wzięłam udział w wymiance, z której wyników jestem baaaaardzo zadowolona 😉
No doooobra koniec przynudzania, czas na statystyki 😉
Liczba przeczytanych książek: 12
Liczba przeczytanych stron: 3809
Książki w ramach wyzwania Możesz więcej: 12
Książki w ramach wyzwania Bracie, siostro… rodzino: 1
Książki w ramach wyzwania Klasyka literatury popularnej: 1
Książka, która najbardziej mi się podobała: hmmm i tu mam problem, bo podobało mi się kilka, ale po dość długim namyśle wybieram Tygrysie Wzgórza. Książka mnie oczarowała wszystkim czym tylko może.
Książka, która mnie rozczarowała: Bomba w windzie. Niestety nie otrzymałam tego co się spodziewałam. Tytuł i opis sugerowały książkę z dreszczykiem, a tu bum! rozczarowanie.
Ciekawe jaki będzie lipiec. Muszę podgonić trochę czytanie więc będzie mały wysyp recenzji 😉
A już niedługo pierwszy lipcowy stosik! 😉
no czyli miesiąc czerwiec należy zaliczyć do udanych 🙂
12 to całkiem sporo książek, ja niestety z braku czasu , na tyle nie mogę sobie pozwolić, albo brak mi już sił niestety 😉
12 książek-świetny wynik:). U mnie niestety nie jest tak dobrze.
Pozdrawiam:)
Imponująco ci wypadł ten miesiąc, oby tak dalej.
Miesiąc zaliczony na sześć z plusem 😉
rany, 12 książek? strach pomyśleć, ale kiedyś też tyle czytałam 🙂 teraz jak przeczytam 2-3 to jest dobrze 🙂
Statystki imponujące nie ma co:)
Oj tam, oj tam!
mnie też ostatnio ogarnęła jakaś niemoc literacka, ale 12 książek to i tak bardzo dobry wynik 🙂
12 przeczytanych książek to świetny wynik. Mnie uda się w miesiącu dopaść maksymalnie 5 książek 😛
Bardzo dobry wynik, nie ma co się martwić 🙂