Żeby poznać historię, trzeba ją przeżyć. Żeby przeżyć, trzeba do niej wejść. Żeby wejść, trzeba włożyć kapcie, dlatego teraz, razem, liczymy do trzech i wkładamy.*
Z doświadczenia wiem, że historia jest fascynująca, jednak tylko ta odpowiednio przekazywana potrafi zaciekawić. Niestety prawdą jest, że szereg dat i suche fakty umieszczone w podręczniku potrafią mocno zniechęcić. My pragniemy dowiedzieć się czegoś więcej, niż kiedy działa się dana wojna i kto ją wygrał. Chcemy wiedzieć, jak się kiedyś żyło, mówiono… Brakuje nam emocji oraz codzienności.
Zarys fabuły
Dwunastoletni Halszka i Florek są dziećmi techniki. Najwięcej czasu spędzają przed komputerem, telefonem i telewizją. Ich rodzice, chcąc to zmienić, zaplanowali na jedną z sobót wyprawę do muzeum historycznego. Bliźniakom nie bardzo przypadł ten plan do gustu, tym bardziej że było to miejsce ubogo wyposażone. Jak w takim miejscu spędzić cały dzień? Przewodnik gwarantuje jednak panu Koperkowi, że czas z nim spędzony nie będzie stracony. Kiedy tato zostawia swoje pociechy pod opieką pana Chwarszczyńskiego, te nawet nie podejrzewają, że właśnie zaczyna się przygoda ich życia.
Od zawsze lubiłam w szkole historię, nie zawsze jednak czułam na lekcjach ciekawość omawianym tematem. Nie mam głowy do dat, a tych nauczyciele wymagali chyba najbardziej. Ja zaś cały czas chciałam wiedzieć więcej. Byłam ciekawa codzienności, tego, jak się żyło i radzono z problemami. Dlatego czytałam też inne książki i materiały, a teraz nie mogę odmówić sobie książek z historycznym tłem. Czy to dla dorosłych, czy dla dzieci. Lubię wiedzieć, co w literaturze dziecięcej piszczy w tym temacie i podsuwać Potworkom wartościowe tytuły. Pies Kolumba musi jeszcze poczekać, aż trafi w ich ręce, ale z pewnością do nich trafi.
Moje wrażenia
Jestem w szoku, że Pies Kolumba przeszedł u nas tak bez echa. Piotr Rowicki napisał bowiem powieść, która może zainteresować naszą przeszłością niejednego przeciwnika historii. Od pierwszych stron czuć, że autor wie, o czym pisze, a co ważniejsze ma pomysł, jak trafić do serc najmłodszych czytelników. Oddaje w ich ręce książkę pełną przygód i napisaną we współczesnym języku. Przeplata się on jednak z tym, jak mówiono w dawnych czasach. Lekki styl pisania, znajomość historii i potrzeb nastolatków sprawia, że tytuł ten nie nuży, a dostarcza mnóstwa wrażeń i wiele ciekawostek o bitwie pod Grunwaldem, średniowiecznym Gdańsku czy Krakowie. Fajne jest to połączenie współczesności z przeszłością, widać jak różnią się nasze światy, ale też przez to dochodziło do zabawnych sytuacji.
Słów kilka o bohaterach
Halszka i Florek to typowe rodzeństwo, które zawsze się o siebie zatroszczy w kryzysowych sytuacjach, ale potrafi też się ze sobą sprzeczać. I to tak, że aż wióry lecą lub bawią do łez swoimi docinkami. I to uważam za jeden z plusów charakterystyki postaci. Nie ma w książce czegoś takiego, że w zaistniałej sytuacji coś się zmienia w ich relacji. Jest naturalnie i tak jak było. Podobało mi się, że są tak różni od siebie, że mają swoje zdanie i poglądy. No i oczywiście podejście do tematu historii, mogłoby się wydawać, że nic nie wiedzą, a jednak coś im z lekcji zostało i przedstawiona w taki ciekawy sposób wiedza się poszerza.
Na zakończenie
Pies Kolumba to niecałe trzysta stron zawierających w sobie dziewięć rozdziałów mówiących o różnych momentach w naszej historii. Piotr Rowicki potrafi zaciekawić i przekazać ważne wydarzenia tak, że każde dziecko się tym zainteresuje. Nie skupia się na samych datach i faktach, a obrazowo opisuje, co wtedy mogło się dziać. Na końcu każdego rozdziału dołącza też notatkę mówiącą o prawdziwych wydarzeniach i ciekawostkach z nim związanych. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Co ciekawsze, spodoba się ona nie tylko nastolatkom, ale i dorosłemu czytelnikowi. Jestem tego żywym przykładem.
Polecam każdemu czytelnikowi od 9 roku życia. Jeśli tylko lubi się powieści przygodowe z charakterystycznymi postaciami, to Pies Kolumba będzie idealnym wyborem. Warstwa historyczna jest tutaj miłym i bardzo przydatnym dodatkiem, którego nie da się nie polubić.
Autor: Piotr Rowicki
Ilustrator: Ignacy Czwartos
Tytuł: Pies Kolumba
Wydawnictwo: Adamada
Wydanie: I
Data wydania: 2021-03-25
Kategoria: lit. dziecięca (9+)
ISBN: 9788381180382
Liczba stron: 276
Dziękuję!
Fajnie, że autor potrafi zaciekawić – to się bardzo ceni. Jestem jak najbardziej na tak! Nawet ja sama z chęcią sięgnę po tą propozycję – to coś co obecnie jest na świecie – technika, a w szczególności dzieci wgapione w telefon..
Nie zwróciłam wcześniej uwagi na twórczość tego autora. Widzę, że koniecznie mam co nadrabiać.
wydaje mi się że ta książeczka jest dośc wymagająca jak dla dzieci, ale w sumie jest od 9 roku życia … mam mieszane uczucia
Zastanowię się nad lekturą tej pozycji. Wygląda całkiem ciekawie i może mi się spodobać.
Książeczka sama w sobie wydaje się ciekawa, choć czegoś mi w niej brakuje. Niestety i tak nie miałabym komu jej kupić, bo siostrzeńcy są jeszcze za mali, a moja młodsza siostra już za duża.
Cieszę się, że książka jest ciekawa. Znaczy to że jest bardzo fajna i można się za nią zabrać.