Dlaczego ludzie robią
to, co robią,
zamiast mówić,
co czują.*
Okres dojrzewania wśród nastolatków to próba zrozumienia kim się jest i co nas kształtuje. Zastanawiamy się po kim mamy pewne cechy i czy teraźniejszość mogłaby być inna, gdyby było inaczej. I czy jedno kłamstwo oznacza, że wszystko inne również nie jest prawdą?
Zarys fabuły
Zbliża się koniec szkoły, a co za tym idzie również termin oddania ostatniego projektu, umożliwiający większe szanse na dalszą naukę w wymarzonym miejscu. Cordelia ma nadzieję, że szybko się z nim upora. Decyduje się na zbadanie swojego etnicznego pochodzenia i napisanie pracy w formie wierszy. Dodatkowym plusem ma być praca w zespole z Kodiakiem. Jej dawnym przyjacielem oraz obiektem westchnień. Okazuje się jednak, że to nie będzie tak proste, jak przewidywała. Test DNA przewraca jej całe życie do góry nogami i powoduje, że gubi się w swoich emocjach. Nie wie też już, kim jest. Czy nastolatka poradzi sobie z takim natłokiem emocji?
Kiedy tylko Projekt prawda pojawił się w zapowiedziach, byłam go bardzo ciekawa. I to na tyle, że jak tylko książka do mnie dotarła, zabrałam się za czytanie. Niestety coś poszło nie tak i musiałam odłożyć ją na jakiś czas. Jednak w końcu dotarłam do ostatniej strony i mogę napisać, co o niej myślę.
Moje wrażenia
Muszę przyznać, że Dante Medema poruszyła w książce temat, o którym zbyt często się nie mówi w literaturze. I za to należy się plus, bo naprawdę nie pamiętam, bym w ostatnim czasie zetknęła się z poszukiwaniem biologicznych rodziców. Intrygowała mnie również forma, w jakiej Projekt prawda został napisany. Po części maile, czaty oraz SMS-y, a reszta to wiersze białe. Narracja pierwszoosobowa została zastąpiona krótkimi, urywanymi i często metaforycznymi tekstami. Autorka skupia się również na poszukiwaniu własnej tożsamości, mówi o miłości, przyjaźni i rodzinie. Każdy z tych tematów nie jest łatwy i czuć zmagania bohaterki z tym, co teraz przechodzi. Widać również, że autorka poważnie traktuje docelowych czytelników i nie łagodzi ani nie upiększa niczego.
Słów kilka o bohaterach
Mam problem z opisem bohaterów. Nie dlatego, że ich charakterystyka jest zła czy trudna do zrozumienia. Docierało do mnie, czemu postacie zachowują się w określony sposób i skąd u nich taka huśtawka nastrojów, czy też, z jakich powodów się zmieniają ich zachowania. Szczególnie u Cordeli. Takie informacje mogą u dorosłych mocno namieszać w emocjach, a co dopiero u nastolatki, która i tak nie czuła, że pasuje do swojej rodziny. To było oczywiste, że zacznie szukać odpowiedzi i brakującego elementu, by poczuła się kompletna. Myślę, że nastolatkowie szczególnie zrozumieją jej rozterki i się z nimi utożsamią. Bo brak poczucia przynależności można odczuwać na wiele sposobów i odkrycie, że wszystko zaczyna i kończy się w nas, nie jest takie proste.
Na zakończenia
By skończyć Projekt prawda, potrzebowałam dwóch podejść i długiej przerwy między nimi. Początkowo miałam nadzieję, że niezbyt pozytywny odbiór historii był spowodowany moją blokadą czytelniczą, teraz jednak wiem, że tak nie było. Książka jest dobra, ważna i osobiście będę polecać ją nastolatkom, zwłaszcza tym gustującym w poezji. Bo mowa w niej o rzeczach ważnych i aktualnych, a autorka pokazuje, że te wszystkie uczucia nie są czymś złym. I być może pomoże zrozumieć, że warto porozmawiać i nie zamykać w sobie żadnych emocji. Mnie osobiście jednak Projekt prawda w takiej formie nie zachwycił tak mocno, jak innych dorosłych czytelników. Jestem pewna, że zwykła narracja bardziej, by do mnie trafiła. Chociaż nie mogę odmówić autorce dobrego i zaskakującego zakończenia.
Jak już wspominałam będę polecać Projekt prawda nastolatkom. Myślę, że oni w szczególności odnajdą się w emocjach głównej bohaterki, a przy tym wyciągną coś dla siebie. To też taki tytuł, który trzeba samemu sprawdzić, bo to, że nie podbił mojego serca, nie znaczy, że nie zdobędzie waszego.
Autor: Dante Medema
Tłumaczenie: Miłosz Urban, Anna Urban
Tytuł: Projekt Prawda
Tytuł oryginału: The Truth Project
Wydawnictwo: Media Rodzina
Wydanie: I
Data wydania: 2021-03-31
Kategoria: literatura młodzieżowa
ISBN: 9788380089112
Liczba stron: 352
Z tego co napisałaś to zdecydowanie nie jest książka dla mnie, ale dzięki za recenzję. Wiem komu może się spodobać, więc będzie dobrym prezentem.
Dziekuje za recenzje, rzeczywscie osobliwy tytul, ale moze dla nastolatkow w sam raz?
Bardzo lubię książki i z ciekawości nawet chętnie zaglądnę do tej 🙂
Brzmi bardzo interesująco. Nastolatkom na pewno się spodoba, a i niektórzy starsi czytelnicy pewnie chętnie ją przeczytają.
Bardzo podoba mi się ta propozycja książki i jej piękne wydanie.
mam mieszane uczucia, co do tej książki, lubię historie dla nastolatków, ale czasami fabuła jest dla mnie zbyt trywialna
Brzmi jak pomysł na ciekawy prezent dla siostrzenicy.
Ja czasami też tak mam że potrzebuje kilka razy podejść do książki żeby skończyć. Książka może być ciekawa a jednak nie wciągam jej jak niektórych …
Książka wydaje się ciekawa – chociaż ja juz chyba jestem na nią za stara 😉
A ja bym przyjęła wyzwanie i przeczytała książkę, a jeśli jeszcze jest pisana językiem nieoczywistym to tym bardziej 😉
Intrygujący tytuł. Fabuła zaskakująca
Trzeba zatem uderzyć do nastolatków z recenzją 🙂
Wazny temat, dobrze napisana ksiazka, warto przeczytać:)