– Oddanie wam naszych magicznych akcesoriów jest… jest zwyczajnie niemożliwe.
– A dlaczego? […] Macie ich tak dużo! A my nie mamy nic.
– Macie siebie […]. *
Raz napisane bajki mają to do siebie, że zawsze już są takie same i nic w nich się nie zmienia. Co, jednak gdyby ktoś sprawił, że rybak nie złowi Złotej Rybki, a Czerwony Kapturek zostanie bez swojego słynnego kapturka?
Zarys fabuły
Na Wyspie Bajek wszystko ma swój porządek. Jaś i Małgosia zawsze o tej samej godzinie trafiają do domu Baby Jagi, nie inaczej jest z rybakiem, który wybiera się na łowy. Czerwony Kapturek również musi pilnować czasu, by w odpowiedniej chwili spotkać wilka. Wszak bajki zawsze muszą mieć prawidłowy przebieg wydarzeń, prawda? Wszystko jednak się zmienia w pewien poniedziałkowy poranek. Kapturek zgubił czerwoną czapeczkę, rybakowi zaś pierwszy raz w życiu nie udało się złowić Złotej Rybki, a krasnoludki w łóżku zamiast śnieżki znajdują smoka. Ten oświadcza, że jest Posłem i będzie rozmawiał tylko z kimś bardzo ważnym. Czy bohaterom bajek uda się przywrócić właściwy rytm dnia i co takiego może chcieć od nich smok?
Są autorki, po których książki sięgam w ciemno i jedna z nich jest właśnie Agnieszka Olejnik. Dotąd czytałam jej same książki dla dorosłych, ale gdy tylko Awantura w bajkach wpadła mi w oko, nie mogłam się jej oprzeć. Czy Agnieszka w wersji dla dzieci również przypadła mi do gustu?
Moje wrażenia
Wiadomo, że literaturę dziecięcą przerabiam z myślą o Potworkach, ale Awantura w bajkach dostarczyła mi tyle samo frajdy, co i im. Może nawet i więcej, bo czytałam ją z nimi i sama – za każdym razem podobała mi się równie mocno. Agnieszka Olejnik ma niesamowicie lekkie pióro i bogatą wyobraźnię. Wzięła najsłynniejsze bajki i trochę w nich zamieszała. Dodatkowo dodała inne, niedokończone, porzucone i zapomniane. Całość dzieje się w ciągu zaledwie paru dni, ale fabuła zachwyca detalami oraz ilością wydarzeń. Dzieje się w tej książce dużo, ale całość nie jest trudna do zrozumienia.
Słów kilka o bohaterach
Nie mogę też zapomnieć o charakterystyce postaci. Część z nich jest nam znana, ale tutaj poznajemy je z zupełnie innej strony. Jaś i Małgosia znają Babę Jagę i ja bardzo lubią, wilk co prawda zjada Czerwonego Kapturka, ale nie jest taki zły i nawet tych dwoje się lubi. Podobało mi się takie spojrzenie na ich życie od innej strony. Jednak dużo ciekawsze były postacie z niedokończonych bajek. Wzbudzają sympatię i chęć pomocy im. Są uroczy i aż żal serce ściska, że ich historie nie zostały dokończone.
Na zakończenie
Awantura w bajkach dostarczyła nam mnóstwo emocji wymyślonymi intrygami, postaciami z Wyspy za Mgłą, oraz niepewnością tego, co zastaniemy na następnej stronie. Historia bawi, wzrusza, ale również przemyca w treści wartości oraz dobre rady. Ta książka nie tylko dostarcza rozrywki, ale i uczy ważnych rzeczy. Najważniejsze jest jednak to, że autorka nie moralizuje. Na uwagę również zasługują ilustracje Pauliny Wyrt. Pozwalają lepiej sobie wyobrazić dane postacie, czy sytuacje. Nam przypadła do gustu i kreska ilustratorki i barwy wydania.
Jeśli tylko macie w swoim otoczeniu dzieci w wieku 6+, które czytają, to Awantura w bajkach będzie idealnym prezentem. Czyta się niebywałe szybko i z ogromną przyjemnością. My będziemy do niej wracać jeszcze nie raz.
Autor: Agnieszka Olejnik
Ilustrator: Paulina Wyrt
Tytuł: Awantura w bajkach
Wydawnictwo: Adamada
Wydanie: I
Data wydania: 2018-09-14
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788374208406
Liczba stron: 112
Dziękuję!
Ale to może być super książka. Czytałam Kopciuszka w mroczniejszej wersji i bardzo mi się ta odsłona bajki podobała. Z miłą chęcią przeczytam tę książkę.
Widziałam ją w bibliotece, więc zapiszę się na to wydanie z ciekawości.
Brzmi intrygująco. Podoba mi się też sama okładka, ma taki tajemniczy i interesujący klimat. Chyba ją zamówię.
Cudowne przesłanie, mieć siebie. Bo w końcu o to tak naprawdę w życiu chodzi. 🙂 Sama chętnie chwycę za tę książkę, ciekawie się zapowiada. 🙂
wydanie wygląda bardzo ładnie no i przede wszystkim może to być wartościowa ksiązka dla dzieci, super propozycja
Nie wiem czy takie mieszanie w głowie dziecku wersją inna od tradycyjnej bajki jest dobre, więc sama musiałabym wcześniej to przeczytać
Naprawdę już sam pomysł na książkę dla dzieci bardzo mi się podoba!
Czytałyśmy tę książkę zaraz po premierze i bardzo nam się podobała 🙂
bardzo podobała mi się ta historia, śledziłam ją z wielkim zaciekawieniem i teraz czeka aż dzieciaki będą chciały ją poznać 🙂
Na razie nie mam jej w planach, ale nie mówię nie temu wydaniu.
Bardzo ładne wydanie. Myślę, że warto się skusić 🙂
jak mam być szczera, to sama chętnie bym ją przeczytała po Twoim opisie 🙂